5 kociąt w chlewku. strona 44

inusia jak Dzikusek?

już dobrze :ok:

Dzięki Bogu mu przeszło

no to super :mrgreen:

to w piatek szczepienie tak?
ja oczywiscie do tego czasu podwioze Tobie transporter i odbiore dlugopis z bazarku

7ksiezyc pisze:no to super
to w piatek szczepienie tak?
ja oczywiscie do tego czasu podwioze Tobie transporter i odbiore dlugopis z bazarku

tak w piątek szczepimy

może i nawet wcześniej

ech... przygarnęła następnego kociaka... niby ktoś podrzucił :roll:

do ogródka...
ma ok 3 miesiące.. czarny , nie wiem płci ale chyba samiec, tak z pyszczka wyglądał . OGROMNY MIZIAK! wzięłam go na ręce i zaczęłam głaskać a ten od razu mruczał. dość zadbany, wykarmiony, (może rzeczywiście ktoś się pozbył go z domu?)
mówi , że odda!!

zdjęcia nie mam.

oprócz czarnego kota, przygarnęła jeszcze psa...
ok 5 lat. Sony... pies znany na osiedlu. właściciele wzięli go jako szczeniaka, potem biegał samopas, przez cały czas . raz trafił do schroniska . wykupili, i znowu było to samo, do czasu gdy się wyprowadzili. pies został tutaj, dokarmiał go kto mógł, ale pogryzł się z innym psem, i po raz 2 trafił do schronu. oczywiście, schronisko ma gdzieś gdzie będzie pies przebywał, oddali go im. wzięli go na jakieś działki... Sony uciekł i znalazł się u sąsiadki.. Przebywa aktualnie w mieszkaniu- ma trafić za garaż... do budy... :roll:

wzięłam go na spacer, i wydaje mi się, że raczej nie jest na 100% zdrowy, co chwilkę sikał ;/ mam nadzieje że to nie jest jakaś poważna choroba...

jutro Dzikus i Miluś, mieli być zaszczepieni... Niestety. Dziś zobaczyłam ich z napuchniętymi i załzawionymi oczkami

Jutro idę do weta... mam nadzieje, że to nic związanego z kocim katarem , ani żadną inną poważną chorobą...

inusia00111 pisze:
Dzikus
Wygląda gorzej niż na tym zdjęciu...

Uploaded with ImageShack.us

DZIKUS POJECHAŁ DO NOWEGO DOMCIU !! :1luvu:

Został jeszcze Miluś. Jest coś chory

Mam nadzieje, że to nic groźnego.

inusia00111 pisze::cry: ech... przygarnęła następnego kociaka... niby ktoś podrzucił do ogródka...
ma ok 3 miesiące.. czarny , nie wiem płci ale chyba samiec, tak z pyszczka wyglądał . OGROMNY MIZIAK! wzięłam go na ręce i zaczęłam głaskać a ten od razu mruczał. dość zadbany, wykarmiony, (może rzeczywiście ktoś się pozbył go z domu?)
mówi , że odda!! zdjęcia nie mam.

Ten kotek niestety już nie żyje

Biegunka ,nie chciał jeść... Byłam z nią u weterynarza u dr. Malca, która nic nie zrobiła

.

Miluś jutro jedzie do swojego domku

Raczej idzie, bo pani mieszka na tym samym osiedlu co ja. Dziś się wprowadza, a jutro zabiera Milusia do siebie

inusia00111 pisze:Miluś jutro jedzie do swojego domku
Raczej idzie, bo pani mieszka na tym samym osiedlu co ja. Dziś się wprowadza, a jutro zabiera Milusia do siebie

inusia00111 pisze:Miluś jutro jedzie do swojego domku
Raczej idzie, bo pani mieszka na tym samym osiedlu co ja. Dziś się wprowadza, a jutro zabiera Milusia do siebie

Czarodziejka Inusia :kotek:

super, jak to zrobilas?

Babsko nie chce oddać Milusia!! Twierdzi, że juz się przyzwyczaił, i że ma zostać. ;( Twierdzi, że pod basenem są jakieś koty i ma sobie stamtąd wziąć. Że jakaś kobieta ma je 3 w domu, i że nie może mieć bo ma już 2 koty i nie może tyle trzymać! A ja do niej, że tez ma pełno i nie może tyle ich trzymać. A ta, że kobieta ma przyjść i porozmawiać. Mama mówi, że mam do niej powiedzieć że do schroniska ją zgłoszę, że nie chce kota oddać. I że to ja z nim latam do weta by był zdrowy. Mam takiego nerwa że masakra. GŁUPIA BABA! :evil:

Boszzzz, ręce opadają :evil:

I co teraz?

nie mam pojęcia... :evil:

gdyby był w chlewku by nie było problemu... ale ma go w domu... brr... będe walczyć by go oddać. toć co se ona myśli jędza jedna!!. wezmę i uduszę babsko. !

Współczuję Ci, że musisz walczyć z tym upartym babskiem

Teraz o domki tak trudno, a ona niczego nie potrafi pojąć :roll:

5 kociąt w chlewku. strona 44

Kto przegląda forum