No jest jakas taka szamańska metoda leczenia. Wstawia się człowiekowi świeczkę do ucha i podpala. Ona się tak pali w tym uchu i robi się cieplutka a człowiek zdrowieje
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim