Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

A ja od dłuższego czasu szukam krwisto czerwonego lakieru do paznokci. I też nie mogę znaleźć.
A sama mam czerwony płaszcz, kurtkę, buty, kilka bluzek i letnie spodnie. Nabieram odwagi by nosić ten kolor.

Przez całe lato malowałam paznokcie na właśnie taki mocno czerwony kolor
lakier kupiłam chyba na rynku.
A do czerwonego koloru przekonałam się odkąd zaczęłam farbować włosy na ciemno,
bo gdy byłam blondynką mi to nie pasował.
i wcześniej miałam jakiś uraz z dzieciństwa

i teraz baaardzo dobrze czuję się w bluzkach i sweterkach w tym kolorze

A dodatkowo dziś przekonałam się,jak pozytywnie optymistycznie może nastrajać czerwień :wink:

Ja mam kurtkę zimową czerwoną :mrgreen:

Od 8-miu lat tą samą :roll:

Oj tam. Gosiu, ja mam ciuchy po kilkanaście lat! Jakoś nie niszczę. :roll:

Przyznaję jednak, że czasem marzę by jakiś łach uległ wreszcie zniszczeniu, albo podejmuję rozsądną decyzję i mówię dość! :lol:

Co najmniej od trzech godzin widzę wszystkie moje futerka porozkładane w różnych miejscach i smacznie śpiące.
Ciekawe co będzie w nocy :evil:

chyba konflikt interesów :roll:

"Moje" dwa futra też praktycznie cały dzień przespały :roll:

Zbierają siły :evil:

gosiaa pisze:"Moje" dwa futra też praktycznie cały dzień przespały
Zbierają siły

Taaaak

a później dadzą nam popalić :evil:

A moje cały dzień jedzą. :mrgreen:

Ciekawe co będą robić później. :wink:

selene00 pisze:A moje cały dzień jedzą. Ciekawe co będą robić później.

Puszczać bąki :mrgreen:

gosiaa pisze:
selene00 pisze:A moje cały dzień jedzą. Ciekawe co będą robić później.

Puszczać bąki

Nic dodać, nic ująć. :lol:

Trafna odpowiedź. :ryk:

No i miałam rację co do nocnego wojowania :roll:

My poszliśmy spać,a wyspane koty zaczęły przemeblowywać mieszkanie,a ściśle kuchnię :evil:

Jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby cała piątka działała tak zgodnie.
Rano zastałam w kuchni pobojowisko,pootwierane szafki,powyrzucane z nich rzeczy.
Rozszarpana torebka z makaronem,wysypane i ponadgryzane ciasteczka i inne ślady demolki

To się kotki zabawiły :roll:

zazwyczaj w nocy grzecznie śpią.

Andrzejki urządziły? :lol:

Może były też koty z okolicy, a Ty nic o tym nie wiesz? Może to nie one, a goście? :twisted:

Jak to dobrze, że ja mam grzeczne kotki. A kocur, który ma największe zacięcie do sprzątania to kotek o małym rozumku(więc niczego nie potrafi otworzyć) i w dodatku niskopienny.

Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Kto przegląda forum