10 kotów + pies i Pani, która umiera. WSZYSCY W DOMACH! :)

[Goyka]

To chlopak i dziolcha ale faktycznie aklimatyzacja wyglada na sprawna

[Georg-inia]

Na razie to dopiero połowa. Zostało jeszcze pięć sztuk...
Najbardziej mnie martwi pies. Jest kastrowany?

Megana, za Twoją radą uzupełniam wszystko to, czego się dowiem, w pierwszym poście.

Tak, Aron jest wykastrowany. Jak się przybłąkał miał opuchniętą i poranioną mosznę, p. Emilka poleciała z nim natychmiast do weta i kazała od razu wykastrować. Prawdopodobnie pogryzł go jakiś pies. A Aron był wtedy jeszcze przeciez szczeniakiem, miał raptem 7 m-cy

[ruru]

Czyli zostało 6 kotów i pies:

Czarek 3 lub 4 lata


Dzidziuś vel Smerfik powyżej 10 lat



Kalinka 7 lat.




Szacik 6 lat


Franciszek 4 lata



Sara 8 lat


Aron 10 lat

[Georg-inia]

Czyli zostało 5 kotów i pies:

6 kotów

[Zakocona]

Dobrze, że juz kilka ma dom. Może to będzie cudowna seria domków.

[Megana]

Czyli zostało 5 kotów i pies:

6 kotów

Skoro Franciszek jedzie do mnie to 5.

[_ogonek_]

Bidulki też znajdą domki.
Powrzucam dzisiaj na tablicę, przepraszam, ale wcześniej nie mialam jak.

[Georg-inia]

Czyli zostało 5 kotów i pies:

6 kotów

Skoro Franciszek jedzie do mnie to 5.

ale sama napisałaś, że się nie rwiesz? a poważnie to kiedy byś chciała Franciszka?
Ruru wkleiła 6, a napisała 5


jest niewielka szansa, że Smerfik pójdzie do domku. Zobaczymy po niedzieli

[kocia mama 1973]

Tym szczęśliwcom się udało

Ramzes MA DOM!!! razem z Misią i Delfinem
Mam 15 lat, maść biało czarna. Chętnie witam się kładąc się na plecach i dając brzuszek do głaskania. Moją słabością jest znaczny apetyt.


Misia MA DOM!!! razem z Ramzesem i Delfinem
Mam powyżej 15 lat. Jestem niekłopotliwa starszą kotką o pręgowanym futerku. Uwielbiam ciepło i lubię dużo spać. Potrzeby fizjologiczne załatwiam w kocim WC, czyli kuwecie.


Delfin MA DOM!!! razem z Misią i Ramzesem
Mam 16 lat, maści czarnej z biała plamka na piersiach. Złośliwi ludzie mówią, ze jestem duży ale nic na to nie poradzę, że uwielbiam chrupki.


Wszystkie trzy koty adoptowała Iwona. Bardzo dziękujemy

Dżino MA DOM!!!
Mam 15 lat, maści złotej lub inaczej rudej. Mam tez dusze arystokraty, matka moja była persem, ojciec jest nieznany. Nie lubię „dachowców”. Moje futerko trzeba czasem uczesać, choć nie jest długie, typowe dla persów.


Rudas zamieszka z koleżanką Iwony, Bogną.

Delfin i Dżino jadą w niedzielę 2-go grudnia.

*******************************************************************


Na maila KOTYliona przyszedł bardzo smutny list

Pożegnanie przyjaciół

Mam 61 lat, całe życie kochałam zwierzęta, te duże i te małe. Z powodu miłości do nich o 24 lat jestem wegetarianką.
Zawsze chętnie pomagałam naszym ‘braciom mniejszym” i dla tego na przestrzeni ostatnich lat w moim domu mieszkało 18 kotów i nawet 2 psy. Obecnie jest 10 ślicznych, zdrowych, wysterylizowanych dorosłych kotów i jeden miły pies.
Niestety nie ominęła mnie choroba nowotworowa, a na domiar złego właściciel domu, w którym mieszkam wraz z moimi zwierzakami wypowiedział mi prawo przebywania w mieszkaniu i wspólnie mamy je opuścić do kwietnia 2013 r. Do dziś mimo prób i poszukiwań nowego mieszkania nie udało się go znaleźć, aby sobie i zwierzętom zapewnić dach nad głową.
Taka właśnie sytuacja nie pozwala mi dalej opiekować się moimi małymi przyjaciółmi.
Zostało mi parę miesięcy życia. Szukam dobrego domu dla nich, aby swoją „kocią emeryturę” mogły przeżyć z życzliwymi ludźmi
Jeśli możesz pomóc tym bliskim człowiekowi istotom, zadzwoń.
Barbara K.

i opisy kotów i psa. Króciutkie, ale pełne humoru i miłości:


Czarek
Mam 3 lub 4 lata. Jestem całym czarnym, dumnym i wręcz pięknym kotem o zielono brązowych oczach. Będąc młodym kotem wprowadziłem się do naszego domu nie wiadomo skąd. O moje zaufanie trzeba długo zabiegać. Trochę boję się nieznajomych i choć inne koty mi nie przeszkadzają oczekuję od ludzi czułości.


Dzidziuś vel Smerfik
Mam powyżej 10 lat. Moje futerko jest białe z szarymi plamkami. Z natury jestem ostrożny, ale też nie kłopotliwy. Nie wdaje się w kocie awantury lub bójki, lubię cisze i spokój. Przygarnięto mnie z terenów zakładów przemysłowych „Stomil”.


z moje rozmowy z p. Emilią: Smerfik jest najspokojniejszym kotem, wielki domator i taki trochę sztuczny

Kalinka
Mam 7 lat. Jestem brązowo bura mała koteczką z dużymi oczami. Czasem lubię pogadać ze swoją panią, ale boję się obcych i potrzebuję dużo czułości.


z moje rozmowy z p. Emilią: Kamilka jest spokojna, pokój, kuchnia i wystarczy, żadnych ucieczek czy kombinacji. Wielkie oczy w małej buzi.

Szacik
Mam 6 lat, prążkowany garniturek z białymi plamkami i skarpetami. Nosze się dumnie jak to kotu wypada. Jestem tez zawadiaką, lubię zabawy i figle. Uratowano mnie z palącej się działki.


Franciszek
mam 4 lata, futerko pręgowane, zbliżone do futra żbika. Ciało moje jest też niezwykle smukłe z bardzo długim ogonkiem. Mam usposobienie szałaputa i lubię spacery na świeżym powietrzu. Potrzebowałbym trochę czasu aby się zaaklimatyzować w nowym domu.


z moje rozmowy z p. Emilią: Franciszek jest najbardziej "wychodzący" - lubi zaglądać do sąsiadów, może czuć się nieszczęśliwy zamknięty w mieszkaniu.

Sara
Mam 8 lat. Jestem całą czarną kotką, miła, choć trochę płochliwą. Przygarnięto mnie z terenu szpitala. Boje się trochę złych ludzi. Wymagałabym dużej dozy cierpliwości i dania mi wolnej ręki, no właściwie łapy.


Aron
Mam 10 lat. Moje psie futro jest maści kremowo- beżowej. Potrafię słuchać ludzi, lubię ich towarzystwo, zabawy i spacery. Moją słabością jest dobry apetyt – co widać. Moja pani znalazła mnie na ulicy za co oddałem jej swoje psie serce.


z moje rozmowy z p. Emilią: Aron jest wesoły i towarzyski, swoje koty kocha i nie robi im krzywdy. Dzieci zna, choć nie miał z nimi styczności na co dzień. Kiedy miał 7 m-cy przyczepił się do p. Emilii na przystanku, wsiadł za nią do tramwaju, potem do autobusu... Jest wykastrowany i w sobotę 1-go będzie mieć robiony uśmiech

Tak właściwie to zakładam ten wątek bez nadziei małe kocięta miesiącami czekają na domy, a tu większość to koty starsze lub w ogóle starowinki... ale może ktoś ma kącik, żeby choć jeden, choć dwa mogły dożyć swoich dni w spokoju. Jak widać na zdjęciach - koty są wychodzące. Nie wiem, czy wszystkie, nie rozmawiałam jeszcze z Panią Barbarą, szczerze powiem, że bardzo się boję tej rozmowy



UWAGA! UWAGA!
ponieważ propozycje różnorakie sypia się z różnych stron, a ja się miotam miedzy miau, FB, mailem kotyliona i swoim własnym - jeśli ktoś chciałby przygarnąć któregokolwiek z kotów (albo Arona )
to podajemy kontakt do córki Pani Barbary:

Emilia Krysztofiak tel. 606 928 445, mail: emilka.krysztofiak@gmail.com

prosimy o kontakt bezpośredni i ewentualne powiadomienie mnie, gdyby sytuacja uległa zmianie i ktoś znalazł nowy domek

Kamilka wypiszwymaluj wyglądajak mojLucjanek ktory zasnątydzien temu mial16 lat

[Megana]

Się nie rwę, ale łazienka i my w gotowości. Franciszek może się uważać za warszawiaka, dostanie do dyspozycji nie tylko ogród, ale cały las. Oczywiście, jak ktoś zdąży się w nim zakochać, to nie będę uparta. Franio trochę za młody na nasz oddział geriatryczny...
Kocia mama - bierz Kalinkę, nie zastanawiaj się. Lucjanek cię stuka łapką z góry.

[Magija]

[ewa_mrau]

miło się czyta takie wieści!
trzymam kciuki!
... mry!

[Patmol]

przepraszam, jeśli pisze wcześniej a nie doczytałam
czy pies ma wątek założony na dogomanii?
i przydałby się jakieś jego zdjęcia stojące, tez przy człowieku

[Georg-inia]

przepraszam, jeśli pisze wcześniej a nie doczytałam
czy pies ma wątek założony na dogomanii?
i przydałby się jakieś jego zdjęcia stojące, tez przy człowieku

zdjęcia stojące najwcześniej w przyszłym tygodniu, jutro Aron idzie na zrobienie ząbków, więc raczej nie będzie miał siły stać, a poza tym takie naćpane fotki to nieładnie


Megana, przed chwilą dostałam sms-a od p. Emilii, że jakaś pani (tech wet) zaproponował domek Franciszkowi pod Ciechanowem. Potrzebny by był transport...

[Megana]

Mam nadzieję, że domek dla Franka wychodzący i bezpieczny?