Dyżur ok.
Dekster, Vincent, Łezek i Wesołek wymiziane przez mojego Adriana

Krówka siedziała smutna

trochę jedzenia skubnęła, tak to cały czas siedzi na swoim posłanku.
Dzika kotka faktycznie robi lekkiego zezika, szkoda że nie da się jej pogłaskać , jest przekochana

Na zdrowej ok.
Misiek i Amelka ustawiają wszystkich po kątach.
Nawet Ogonek przy nich spokorniał.
Ziutek kombinuje na wszystkie sposoby jakby tu nawiać z woliery
Wysiadają z samochodu pod domem zorientowałam się że zapomniałam zabrać puszki

- jak ogarnę się czasowo to po nią podskoczę.