Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Ciociu!
Kubuś i Tofficzek wcale grube nie som :mrgreen:

one som takie w samraz , ja jestem grubiusia, chociaż uprawiam gimnastykę w ogródku to jestem ciągle taka pulchniutka, no ale jak mam schuść :mrgreen:

nawet jak się wkurzam to zaraz jestem głodna i wtedy Duża mi podtyka żarełko, żeby mi było przyjemnie, a rybek to my nie lubimy, chociaż mamy tak blisko do morza, tylko Duzi kupują od rybaków dla siebie i sami sobie dogadzają...
Kropeczka

Ciociu Miraclle,
Nam się podobają tacy fajni chłopcy,,,,przynajmniej przeciąg ich nie zmiecie, a silnym ramieniem mogą wesprzeć takie kruche panienki jak my

Bździągwy

ilgatto pisze:Ciociu Miraclle,
Nam się podobają tacy fajni chłopcy,,,,przynajmniej przeciąg ich nie zmiecie, a silnym ramieniem mogą wesprzeć takie kruche panienki jak my
Bździągwy

My też bardzo cenimy takich fajnych chłopaków :ok:

Duffy z mamą

Cześć dziewczyny z ciociami :1luvu:

Wy to znacie się na sprawie :mrgreen:

koci chłopak musi być okrąglutki :oops:

Duża tego nie rozumie i wydziela papu. Wczoraj taki pan przywiózł dużą paczkę... siostra bardzo szczekała na niego :ryk:

W paczce była zabawka dla nas :mrgreen:

lubię biegać za tym światełkiem... duża mówi że teraz będę miał sylwetkę osy :mrgreen:

Tofiś początkowo nie wiedział co to jest za zabawka jednak szybko nauczył się z niej korzystać.

Jutro duża wywozi mnie do tych w fartuchach :roll:

wystraszony Kubuś

Tofisiowe wyleguski :mrgreen:

Sama słodycz z tego Tofisia.

saintpaulia pisze:Sama słodycz z tego Tofisia.

Z charakteru też do schrupania :mrgreen:

Z Wiki by się ładnie komponowali :mrgreen:

saintpaulia pisze:Z Wiki by się ładnie komponowali

Całkiem możliwe :wink:

Tak jak zawsze czekam na morfologię Kubisia tak tym razem nie bardzo miałam ochoty jechać :roll:

Przed wyjazdem dzwoniłam na recepcję żeby sprawdzić ile jest osób w poczekalni, Pani od razu zarejestrowała Kubisia i w drogę.
Po przyjeździe od razu wezwano nas do gabinetu, pobranie krwi przebiegło gładko :mrgreen:

Jednak leukocyty nie podskoczyły od miesiąca, spadły z 2,3 na 2,1

Możliwe, że to dalej wynik stresu przez te piony, lub najzwyczajniej białaczka.
Mam mu podawać dwie tabletki immunodolu i za dwa tygodnie sprawdzimy czy coś podskoczyło.
Najważniejsze jest to, że na bieżąco jesteśmy w stanie sprawdzać jego stan i w razie niepokojących objawów będziemy stymulować odporność.
Rok temu w październiku nie mieliśmy takiej możliwości dlatego jego stan był ciężki, teraz wiemy na czym stoimy... mam nadzieję że się ustabilizuje sam bez leków :ok:

Cieszę się że od roku Kubuś czuje się dobrze i jest stabilny, to jest dla mnie najważniejsze. Czas pokaże jak będzie dalej. Może los będzie dla nas dalej łaskawy :ok:

Oczywiście dieta u Kubusia konieczna. Wetka powiedziała, że jak by się przyplątała cukrzyca to "abonament u nich musowy".
Dieta i zabawa :mrgreen:

Miraclle pisze:Tofisiowe wyleguski

jaki slodziak :1luvu:

ten spadek leukocytów, to bardzo nieznaczny jest, nie ma się czym zamartwiać :ok:

najważniejsze,ze kocio czuje się dobrze :1luvu:

i o by jak najdlużej :ok:

Danusia pisze:jaki slodziak
ten spadek leukocytów, to bardzo nieznaczny jest, nie ma się czym zamartwiać
najważniejsze,ze kocio czuje się dobrze i o by jak najdlużej

Tragicznie nie ma, fajnie jak by nie spadało dalej :ok:

Jak by wyniki morfo. przekładały się na samopoczucie to Kubuś miał by wszystkie w normie. Jest bardzo wesoły, pomaga przeszkadzać w wszystkich domowych czynnościach, ma wilczy apetyt. Wetka zawsze mi mówi, ważne aby kot czuł się dobrze.

Toficzek słodki, szkoda że nikt nie doceniał jego zalet. Są jednak tego plusy, teraz jest mój :mrgreen:

Będzie dobrze, musi być. Najważniejsze, że czuje się fajnie. Jest szczęśliwy. Obaj są.

Zaciskamy wszystkie pazurki za poprawę zdrówka Ciocinych zwierzorków :1luvu:

Kropcia i reszta futer ...

Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kto przegląda forum