» Wto lis 27, 2012 12:23
Re: Zaparcie u 2-mies. kociaka
Wyniki w normie, jedynie leukocyty troche nizej, ale jest chyba finał, Kocia juz wrocial do zywych:D wyglada na to ze to byl chyba wirusówka, albo cos czego sie nie dowiemy, widac ze pomogla jej kroplowka do zyły 50 ml ( wczesniej dostawał pod skora ale chyba za małe dawki 15 ml), i duuuzy masaz po ktorym sie wysikala w koncu i od tego czasu bylo juz tylko lepiej, teraz wcina, pije, załatwia sie normalnie, nadal jest na atybiotyku i tak go wezmie do konca, 3 dni ratowania i jest piekny finał:) na szczescie,chociaz wczoraj mialam sama duze watplwosci jak to sie potoczy ......na szczescie skonczyło sie dobrze i niech tak zostanie:)
Teraz szaleje po domu, dokazuje, zachowuje sie jakby nigdy nic nie było!!!!!:D