Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 19, 2012 9:00 Re: Śródborów - Jokot w lesie

półeczki jak marzenie :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto lis 20, 2012 0:09 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Jak mi się uda znaleźć kiedyś wolną chwilę :evil: to udam się pewnie do jakiegoś sklepu, co by zakupić te rzepy to przytrzymania kocyków na półkach. Bo niezmiennie, co umoszczę im tam legowisko, to zastaję je na podłodze. A może to ma być ćwiczenie dla mnie a nie dla kotów? :roll:

Franek jest ze mną w służbowej delegacji. 8) Od dzisiaj lubię hotel Spichrz nie tylko za ich hotelowy całokształt, ale i za pozytywny stosunek do zwierząt. Nie tylko pozwalają na mieszkanie psa w hotelu, ale pracownicy recepcji wręcz wychodzą się witać z psem. :lol: Panu recepcjoniście nie przeszkadzało nawet opieranie się psich łap na jego spodniach. 8)
Psisko jak zwykle grzeczne, choć chyba zdziwione co my robimy w takim dziwnym miejscu bez kotów. :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 20, 2012 8:09 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agnieszko aby kocyk nie spadał wystarczy taśma klejąca ,owijasz półkę razem z kocykiem taśmą
i gotowe ,jeśli kocyk gruby to taki rozłożony oklejasz i nakładasz pozostałość na miejsce.
Tak udało mi się opanować spadające kocyki z parapetu :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon lis 26, 2012 11:07 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Koty miały dużo gości weekendowych w Śródborowie. 8)

Stacjonujący w garażu Zenobi Ochocki był uprzejmy opuścić klatkę i usiłował zmienić garaż na podobieństwo swojego bunkra na peronie dworcowym. Rozstawione dwie klatki-łapki nie przyniosły zamierzonego celu. Symboliczne ilości jedzenia poza łapkami znikały, ale do środka wejść nie zamierzał. Krótko mówiąc, przez kilka dni nie widziałam dzikiego kota zagubionego w moim garażu. W niedzielny poranek stawiła się u mnie silna ekipa w postaci Alix76, Piotra568 i ASK@ z Januszem. Zawartość pomieszczenia przeniosła się na salony, dzięki czemu odsłonił się w końcu kicior schowany w samym kącie rupieciarni. Piotr wywijał podbierakiem, dziewczyny trzymały spanikowanego kota i udało się Zenobiego wreszcie wstawić do klatki.
Alix po stwierdzeniu, że przemiana materii u kota działa prawidłowo zabrała się za dezynfekcję pomieszczenia. 8) Ekipa przytomnie nakazała mi pozbyć się sporej cześci "skarbów", a kilka mebelków trafiło na wyposażenie małej kociarni na piętrze.

No i rozpracowali mnie - jak będę chciała robić kolejne porządki w garażu to mam już nie wypuszczać dzikiego kota z klatki. :mrgreen:

Kochani, bardzo, bardzo dziękuję! :1luvu:
Ostatnią noc spałam już spokojnie, nie denerwując się schowanym uciekinierem, jego potencjalnymi chorobami czy toaletą w niedostępnych miejscach. A sam zainteresowany dalej w stresie, ale rybnym whiskasem nie wzgardził. :ok:

edit: literówka :oops:
Ostatnio edytowano Pon lis 26, 2012 15:01 przez Agneska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 26, 2012 11:39 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Ryba dobra na nerwy :mrgreen: Podobno.

Nie ma za co dziękowac.

Dziś po południu niestety nie przyjmuje nikt "za naszych" w lecznicy.Rano jest Badowski.
Dzowniłam bo z Julką chciałam pokicać.Nie podoba mi się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lis 26, 2012 11:49 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Ekipa przytomnie nakazała mi pozbyć się sporej cześci "skarbów"
Bożemój jakby mnie się przydała taka przytomna ekipa naprzeciw moim skarbom... <ikonka rozmarzenia> :mrgreen:
No i zespołowo zniewolili biednego kota Zenobiego Ochockiego :mrgreen: :piwa:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 26, 2012 12:13 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Widzę że jest zapotrzebowanie na takie usługi. Ekipa, może założymy forumową ekipę sprzątającą :?: :lol: Dla miauowiczów zniżki :lol:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6965
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon lis 26, 2012 12:17 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Bardzo żałuję, że nie byłam z Wami :( Zenobcio teraz potrzebuje spokoju, ciszy i.... dobrze zabezpieczonych drzwiczek, bo łapeczki co prawda ma trzy, ale bardzo sprytne...
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon lis 26, 2012 12:27 Re: Śródborów - Jokot w lesie

piotr568 pisze:Widzę że jest zapotrzebowanie na takie usługi. Ekipa, może założymy forumową ekipę sprzątającą :?: :lol: Dla miauowiczów zniżki :lol:

Wchodzę w to :mrgreen: , Brygada do Zadań Nietypowych :lol: , Agneska da nam referencje :ok:
Afatima, kocio sfoszony, ale nic mu nie dolega :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 26, 2012 12:32 Re: Śródborów - Jokot w lesie

alix76 pisze:
piotr568 pisze:Widzę że jest zapotrzebowanie na takie usługi. Ekipa, może założymy forumową ekipę sprzątającą :?: :lol: Dla miauowiczów zniżki :lol:

Wchodzę w to :mrgreen: , Brygada do Zadań Nietypowych :lol: , Agneska da nam referencje :ok:
Afatima, kocio sfoszony, ale nic mu nie dolega :wink:

Potwierdzam.Nie schudło mu się również.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lis 26, 2012 15:03 Re: Śródborów - Jokot w lesie

ASK@ pisze:Dziś po południu niestety nie przyjmuje nikt "za naszych" w lecznicy.Rano jest Badowski.
Dzowniłam bo z Julką chciałam pokicać.Nie podoba mi się.

Pablito wygląda lepiej, jak wrócę z roboty i dalej będzie wyglądał lepiej, to chyba poczekam do jutra. :roll:

Afatima pisze:Bardzo żałuję, że nie byłam z Wami :( Zenobcio teraz potrzebuje spokoju, ciszy i.... dobrze zabezpieczonych drzwiczek, bo łapeczki co prawda ma trzy, ale bardzo sprytne...

Drzwiczki z jednej strony zabezpieczone grzmotem z karmą, a wejście główne odrutowane dodatkowo. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 26, 2012 15:30 Re: Śródborów - Jokot w lesie

A co z kujnięciem grzdylów dzisiaj?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lis 26, 2012 15:32 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Podjechać po Ciebie? 8) Czy macie ochotę razem z Januszem przyjechać? :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 26, 2012 15:36 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Agneska pisze:Podjechać po Ciebie? 8) Czy macie ochotę razem z Januszem przyjechać? :D

Janusz w pracy.
daj znać kiedy będziesz wracać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto lis 27, 2012 9:07 Re: Śródborów - Jokot w lesie

Nie wiem jak Otwoccy weci ustawiają sobie grafiki ale całkiem mi pochrzanili w łepetynie.Dziś do 19 jest doktorek Badowski.

Jak koty się czują?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56067
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 213 gości