persy i INNE...niebieska NaNa ...Schr.Łódź

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 23, 2012 8:11 Re: rudy RUDY i stary PERS :( w schronisku.Łódź

JoannElle pisze:Pogubiłam się - ta niebieska perska w jakim mieście jest?

O ile dobrze pamiętam - Katowice
ruru pisze:Obrazek
Obrazek

...i ten wzrok...bandycki 8)

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 23, 2012 21:30 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

I ten wzrok :ryk:

Zaraz mi sie przypomina, jak moj jeszcze wtedy nie maz u mnie zamieszkal. Bal sie usiasc na kanapie bo Puchatyna tak na niego patrzal, w ogole kota szerokim lukiem omijal. Jak dluga jest kwarantanna w schronisku ? ( Okres kiedy zwierz nie jest adopcyjny i czeka na wlasciciela, ktory go zgubil)

nazira

 
Posty: 2401
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pt lis 23, 2012 21:32 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

nazira pisze:I ten wzrok :ryk:

Zaraz mi sie przypomina, jak moj jeszcze wtedy nie maz u mnie zamieszkal. Bal sie usiasc na kanapie bo Puchatyna tak na niego patrzal, w ogole kota szerokim lukiem omijal. Jak dluga jest kwarantanna w schronisku ? ( Okres kiedy zwierz nie jest adopcyjny i czeka na wlasciciela, ktory go zgubil)


Kwarantanna to 2 tygodnie

on ma niesamowity ten wzrok czułego barbarzyńcy
i przepiękne włochate uszy w środku :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 23, 2012 21:39 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

ruru pisze:
nazira pisze:I ten wzrok :ryk:

Zaraz mi sie przypomina, jak moj jeszcze wtedy nie maz u mnie zamieszkal. Bal sie usiasc na kanapie bo Puchatyna tak na niego patrzal, w ogole kota szerokim lukiem omijal. Jak dluga jest kwarantanna w schronisku ? ( Okres kiedy zwierz nie jest adopcyjny i czeka na wlasciciela, ktory go zgubil)


Kwarantanna to 2 tygodnie

on ma niesamowity ten wzrok czułego barbarzyńcy
i przepiękne włochate uszy w środku :1luvu: :1luvu:


Wszystkie persy mają malutkie uszy włochate w środku...wściekły wzrok...ogony jak wachlarze i łapki jak bambosze.
I za to się je m.in.kocha tak bardzo... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 24, 2012 17:38 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

ma anemie :( :evil:
i nie chce jeść... :(
a we wtorek miała być kastracja :?
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 24, 2012 17:48 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Kurcze to trzymam mocne kciuki za kiciusia. Ja jednak nie biorę tego pół rocznego persika, za dużo dachowców szuka Dt :( Znalazłam mu inny Dt.
Bandzior jedz.... !!!

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Sob lis 24, 2012 20:51 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

A ja trochę zmienię temat - byłam dziś w Korneliuszem u weta. Kot w stanie zdrowia świetnym, badania krwi bardzo dobre. Ale wyszła inna rzecz - otóż kot wcale nie miał czipa. I teraz nie wiem, czy w schronisku uprawiają pozoranctwo, że koty czipują, czy ktoś nie umie tego robić (bo - jak mówiła wetka - gdy się to robi na szybko i za wcześnie wyciągnie igłę, wyciąga się ją razem z czipem, który potem wypada, więc takie sprawdzenie tuż po czipowaniu nie jest miarodajne). Czy przy wydawaniu kota ktoś sprawdzał, że on tego czipa ma? A na pewno go nie ma, bo oprócz tego, że maszynka nie złapała sygnału, to na potwierdzenie wetka jeszcze rtg zrobiła. (I tyle uciechy z zaczipowania w schronisku, bo oprócz kosztu ponownego czipowania, musiałam jeszcze zapłacić drugie tyle za rtg) Oczywiście nie piszę tego, by się na koszty pożalić - tylko, dziewczyny, zwróćcie na to uwagę będąc w schronisku, czy się takie sytuacje nie powtarzają - a) żeby na pewno czipowali i b) żeby np. sprawdzali czipa przed wydaniem, bo potem ktoś sam nie zaczipuje sądząc, że czip już jest. Moja wetka sprawdziła, bo mówiła, że już takie przypadki ze schroniskowymi kotami miała. Sprawdziłabym czipa już za pierwszym razem, ale tamten wet nie miał czytnika.
W każdym razie konkluzja jest taka, że Korneliusz oficjalnie już nie jest tym kotem ze schroniska :-)

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lis 25, 2012 17:34 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Rudy ma mocznicę, fatalne wyniki krwi :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 25, 2012 18:04 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Bandziorku :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 25, 2012 18:59 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Ech, smutno to czytać.
To wyrok...szkoda, bo może gdyby go wcześniej złapali...

Mój Norman został uśpiony z tego powodu.
Jest szansa na USG nerek?
Pers, może mieć torbielowate nerki:(

Dlatego persy nie powinny być w schronie, na ulicy...one są kurcze podatne, wrażliwsze...


Sika czy już nie?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 25, 2012 21:45 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

sika
nie wiem jak z tym usg,
jutro może coś od p. wet się dowiem
jest potwornie chudy,
sam nie che jeść,
ale jak mu dziś w pyszczek wciskałam,
to łykał
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 26, 2012 10:47 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Bandziorku, walcz proszę :ok:
A kroplówki nie pomogą? Bo jeśli to stan przejściowy, to wypłukanie na apetyt powinno pomóc a jak nie, to niestety :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 26, 2012 17:41 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Taki kot jest w schronisku w Rybniku, kocur kastrowany.

Obrazek

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 26, 2012 20:02 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

Jak się czuje rudy Bandziorek?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lis 26, 2012 21:29 Re: znowu rudy RUDY poraniony PERS :( w schronisku.Łódź

sisay pisze:Taki kot jest w schronisku w Rybniku, kocur kastrowany.

Obrazek

Łoomamuniu jakie cudo. Czycoś o nim wiadomo?? ktoś może zaoferować mu DT.?
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości