» Śro lis 07, 2012 12:22
Re: Patmol myśli o jeżach
bo Dorotka sobie poszła... Była przywieziona z wypadku do CoolCaty do lecznicy, tam została wyleczona no i trzeba było ją gdzieś wypuścić. Jako że u nas bezpieczniej dużo niż na blokowiskach wszelakich, to zabrałam Dorotkę i puściłam u siebie. Mieszkała u nas kilka dni, dokarmialiśmy ją, a potem poszła do sąsiadów, na taką bardzo zarośniętą działkę, szykować sobie domek na zimę. Więcej nie przyszła.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']