STERYLIZACJA KOTKI- opieka po....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 24, 2012 23:41 STERYLIZACJA KOTKI- opieka po....

Witam
Wczoraj nasza kicia Iskierka miała zabieg sterylizacji. Pierwszy dzień mija spokojnie, poza tym że kicia bardzo mało śpi, od wczoraj łącznie może parę godzinek :/. Bardziej nas martwi to, że strasznie liże sierść na łapkach ( w miejscu gdzie kończy się kubraczek) do tego stopnia że sierść zmieniła w tym miejscu kolor :/. Cały czas za nią chodzimy i staramy się ją jakoś zabawiać ponieważ zaczynam się martwic czy taka ilość połkniętej sierści jej nie zaszkodzi, albo nie zrobi sobie jakieś rany w tym miejscy:/.
Zastanawia nas też to że kicia nie robiła jeszcze kupki (siku bez problemu)..... Wczoraj usłyszeliśmy od weta[b][/b] że jeśli do poniedziałku nie zrobi to mamy jej zdjąć kaftanik i wtedy może się uda- ale znając naszą kotkę wiemy że nie da się znowu ubrać w kaftanik.... Kolnierz odpada- nie da jej się założyć szelek a co dopiero kołnierz. jesteśmy kropce....
ech... tak to jest jak się ma proza pierwszy zwierzątko :)

tusia_88ck

 
Posty: 2
Od: Sob lis 24, 2012 23:37

Post » Nie lis 25, 2012 9:16 Re: STERYLIZACJA KOTKI- opieka po....

kotka zapewne chce wylizać brzuszek :wink: nie może więc liże łapki .
Starajcie się teraz dawać więcej mokrej karmy ,łatwiej będzie z kupką.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 25, 2012 10:04 Re: STERYLIZACJA KOTKI- opieka po....

Moja kotka miała kastrację dwa tygodnie temu.

Po raz pierwszy zrobiła kupę ok. 48 godzin po zabiegu i było to, zdaniem weterynarza, normalne.
Początkowo również mało spała i weterynarz mówił, że to efekt zastosowanej narkozy (odbierałem ją ok. 6 godzin po zabiegu, całkowicie wybudzoną - w domu nie było jakichkolwiek skutków ubocznych narkozy, a kotka od samego początku nawet chodziła zupełnie normalnie).

Kubraczka nie miała, tylko kołnierz, w którym spokojnie chodziła - w ogóle jej chyba nie przeszkadzał, bo nie próbowała go zdejmować.
Ja jej go zdejmowałem co jakiś czas, żeby mogła normalnie zjeść i wypić. Raną w ogóle się nie interesowała (miała małe cięcie i szwy wewnętrzne).

Czy na pewno futerko na łapkach zmieniło kolor od lizania? Moja miała trochę przebarwione w niektórych miejscach od jakiegoś (żółto-brązowego) środka dezynfekującego, więc może Twoja również.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Nie lis 25, 2012 11:24 Re: STERYLIZACJA KOTKI- opieka po....

Może trochę przesadziłam z tą zmiana koloru sierści, ale trochę ma przebarwione. Tylko czy taka ilość połkniętej sierści jej nie zaszkodzi?
Hehehe..... zrobiła właśnie kupkę:) (w czasie jak pisałam post) w dość dziwnej pozie- bo stojąc na 2 łapkach (zapewne przez ten kaftanik) ale najważniejsze ze jest :ryk: :ryk: Dodalismy trochę oleju do jedzonka i chyba to pomogło....
Ufff.... teraz tylko trzeba ją troche pilnować żeby po meblach nie skakała , bo niestety ma takie zapędy....

tusia_88ck

 
Posty: 2
Od: Sob lis 24, 2012 23:37




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 18 gości