
Ech, nie ma łatwo - trzeba własne badania przeprowadzać, skończyć kilka fakultetów [na kazdym powiedza co innego..]
A, właśnie! Dostałam mail z lecznicy pierwszej robiącej badania Moreli, co to wyszły chore nerki i ten sód

Wyniki badań mogą się różnić nawet znacznie, bo ma na to wpływ bardzo dużo różnych czynników. Już sam sposób pobrania i przygotowania próbki, metody badania również, a także przygotowanie zwierzęcia – wystarczy że głodówka będzie krótsza nawet o godzinę czy dwie i surowica będzie lipemiczna co znacznie wpływa na wysokość szczególnie właśnie Ca, Na, Cl, K, PO4. Nawet różnica w czasie wykonania badania po pobraniu próbki zmieni parametry. A poza tym kolejne badanie nawet tydzień lub dwa tygodnie po daje inny obraz. Maszyny mamy kontrolowane tak aby zminimalizować możliwość rozbieżności, ale różnice zawsze będą obecne. Tego się nie wyeliminuje.
No, ja się po prostu nie zgadzam, nie i już! To po ... co te wszystkie badania? Skoro kot po nich wychodzi chory/zdrowy, a po godzinach/dniach odwrotnie? W tej drugiej lecznicy też mówili, że 'może tak być'. I co? Podaje się lek/karmę itd. w sumie w ciemno? Czyli robić kolejne badania i dopiero po iluś ma sie pewność, tak?
Podgotowałam na parze jarzynki i ziemniaczki... I czasu ma zabrakło na prodiż. Tzn tych godzin taryfowych, bo do tego mam tylko 2 palniki, a potrzebowałam.. Usmazyłam połowę na patelni - pycha

Do włosów b. dobry jest olej kokosowy
