Aia pisze:No, ale teraz już mi nie wypada mówić na moją rudą gnidę "Brzyyyydal"

o losie...
Zdecydowanie protestujemy przeciwko "Brzyyyydalowi"!
Wysłałam mojej siostrze linka do tej strony i zdjęć Kajusiowo-dywanowych.
Odpisała mi:
On nie jest do adopcji??? A wyglądałyby jak bliźniaki!!! Te nóżki do tyłu, jejuuu zakochałam sie:D
Poinfomowałam z całą stanowczością, że Kaj NIE jest do adopcji, ale na wszelki wypadek - jakbyś się Aiu kiedyś zdecydowała - to Kaj ma u nas domek zaklepany. Tak, tak, wiem - nierealne.

Z tego, co o Kaju poczytałam w Twoich wątkach (tym i wcześniejszych), to charakterki też podobne. Tyle, że Ciacho - z racji doświadczeń z moim Tygryskiem - jest mniej prokoci niestety. Ale wina koci, a nie psi. A poza tym astrolog by powiedział, że dominujący wpływ słońca na oba determinuje podobieństwo ich charakterów - Kaj z połowy czerwca, Ciacho z Dnia Dziecka. Pasują do siebie.

Głaski dla Kajusia, łapka od Ciacha.