Kotki są naprawdę wyjątkowe.Niczego nie zrzucają, nie rozsypują żwirku, nie rozlewają wody.Rozmawiałam wczoraj z sheriną i tak się na ten temat zgadałyśmy.U mnie miały pole do popisu, bo w pokoju suche badyle, rzecz dla kotów atrakcyjna, ale nie bawiły się tym.Nie skubały też kwiatków, interesowały ich tylko zabawki, drapak.Firanka też, bo mogły się bawić w chowanego, ale bez przesady.Największą demolkę mogły zrobić w łazience, rzeczy do zrzucania mnóstwo.Nic złego jednak nie robiły.
Niby to fajnie, że tyle telefonów i maili, ale większość jak zwykle bez sensu, prawda?

Sherina, dzięki bardzo naprawdę za wszystko


