WRO rudo-biały kocur aklimatyzacja w DS-trzymamy kciuki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 23, 2012 23:18 Re: WRO rudo-biały kocur szuka DT/DS na cito!ma czas do24.11

yolaantaa pisze:Jest śliczny i jaki już czyściutki,on na pewno się zmieni jak poczuje się kochany i bezpieczny,cudny jest...

Niestety, kotek nie będzie miał na to szansy :(

Od poniedziałku się przeprowadzam, będę na kartonach, ciągle w drodze (już teraz jestem, bo dopiero wróciłam do domu i codziennie tak wracam, a codziennie dojeżdżam 100km w jedną stronę do pracy - stąd ta przeprowadzka), dodatkowo mój rodzic postanowił zostać jeszcze tydzień, żeby mi pomóc w przeprowadzce, więc tym bardziej nie mogę zabrać Hansa do siebie.

Sytuacja jest bardzo nieciekawa, a kot terroryzuje viris, więc niestety chyba będę musiała kota oddać do schronu, no bo co mam z nim zrobić? została sobota/niedziela raptem, bo obiecałam, że w poniedziałek kota zabiorę, a raz nie mogę go zabrać ze sobą, a dwa nie mogę go zabrać ani na chwilę póki jest u mnie tato, a że będzie do zakończenia przeprowadzki, to kot zostaje bez lokum od poniedziałku :(

Nie wiem co zrobić, boję się że schron go wykończy, ale też nie wypuszczę go na ulicę - z dwojga złego w schronie chociaż dostanie jeść...
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lis 24, 2012 0:09 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Sroka czy Ciebie też atakował?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 24, 2012 0:17 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

ankacom pisze:Sroka a czy Ciebie też atakował?

U mnie był dużo spokojniejszy, ocierał się o nogi rano/wieczorem po mojej dłuższej nieobecności, dawał się głaskać, a jak miał dość to zaczynał merdać ogonem, jak go głaskałam mimo tego, to wtedy mnie delikatnie łapał ząbkami, potem cmył mi rekę, a potem znowu gryzł, czasem chciał "kopać mnie nogami", ale nie wyciągał pazurków, i jak się ręki nie wyszarpywało to nie było żadnych obrażeń - szczerze mówiąc to mnie nie zadrapał ani razu do krwi (za to mój Zenio domowy wielokrotnie i to b mocno), TŻ głaskał go kilkukrotnie po 15 minut- kot mu się wił na plecach i wywijał, a jak nie miał ochoty na głaski to merdał ogonem, TZa raczej gryzł, ale ani razu nie do krwi, bardziej na zasadzie "szczypania/zabawy", a jak mu nie psowało coś, to syczał i pacał bez pazurków.

Przez drzwi miał 6 kotów, a siedział w "kocim pokoju" - czyli w ulubionym kocim pokoju, najbardziej pachnącym kotami, tam zamykałam początkowo tymczasy...
Baraszkował na plecach i w najrozmaitszych pozach na ulubionym fotelu kotów, gdy sprzątałam mu kuwetę, wskakiwał na szafkę powyżej i wykladał mi się do głaskania, żebym się nim zainteresowała - co prawda głaski to różnie, raz minuta, raz 10 min zanim zaczął merdać ogonem ostrzegawczo, ale nie atakował mnie "na wejściu" raczej czekał na towarzystwo...
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lis 24, 2012 6:16 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Nie tak to miało być :cry: Sytuacja patowa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 24, 2012 8:00 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Ale wiele domów z dziećmi w takiej sytuacji nawet nie będzie próbować go zabrać, bo wiemy jakie są dzieci, wiem jakie jest moje, mój ma masę czułości, nie patrzy czy kot chce czy nie tylko jak ma ochotę to bierze na ręce i tuli, głaska, całuje - aż wole nie myśleć jakby go Hans potraktował - moje to albo to znoszą cierpliwie albo zeskakują i wracają do drzemki.
Szkoda go bo śliczny ale tutaj potrzeby jakiś doświadczony dom i te wszystkie uspokajacze, podejrzewam że najlepiej dom bez kotów żeby nie czuł innych.
Namawiałam mameGiny żeby z sąsiadami pogadała co uśpili swojego niedawno kota, nawet jako pierwszego, że mój tymczas może poczekać bo ma jakiś tam dom w końcu, a pan niby tez wolałby kocura ale z takim charakterem to obawiam się, że nawet jakby go wzięli to tak samo szybko oddadzą :(
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob lis 24, 2012 11:48 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Cholera, niedobrze. Z tymi dziećmi to Karolek ma rację. Mnie kot może pogryźć, dziecka szkoda. Żal mi rudzielca :(

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 24, 2012 12:59 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Bo dzieci to są męczykichy,a kot chce mieć święty spokój i wcale się nie dziwię,że kot się broni...Kochany rudasek,taki śliczny,czyściutki się zrobił,może będzie jakieś wyjście z sytuacji,może znajdzie się ktoś,kto przygarnie koteczka,bardzo go szkoda,bo odżył teraz i znowu jego poczucie bezpieczeństa ma być zachwiane??

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lis 24, 2012 13:19 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Szkoda koteczka do schronu...Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry: :cry: :cry:

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lis 24, 2012 14:45 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

:(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob lis 24, 2012 17:56 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

No ale nie wszystkie domki są "zadziecione".Hans został dopiero wykastrowany, hormony w nim jeszcze buzują.Nie wiadomo też, co się z nim działo, mógł być skrzywdzony i kiedy sobie to przypomni, atakuje.Tyle jest tutaj niewiadomych.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56180
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 24, 2012 18:41 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

dlatego pewnie najlepszy były dom bez dzieci i bez innych zwierząt - on ma kontakt z innymi kotami, czy tylko przez ścianę?
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob lis 24, 2012 19:17 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Znalazłam się tu przypadkiem, ale wpisuję się.
A próbowaliście na FB podziałać? Szkoda żeby kocio wracał do schronu...

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob lis 24, 2012 20:08 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

_ogonek_ pisze:Znalazłam się tu przypadkiem, ale wpisuję się.
A próbowaliście na FB podziałać? Szkoda żeby kocio wracał do schronu...

on jest z ulicy, nie był chyba jeszcze w schronie
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Sob lis 24, 2012 22:02 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

Ale chyba nie po to był ratowany z ulicy,żeby teraz wylądował w schronie :cry:

yolaantaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 284
Od: Śro lis 14, 2012 14:10
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob lis 24, 2012 22:07 Re: WRO rudo-biały kocur szuka azylku "na wczoraj" b . pilne

tylko co zrobić ? !

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DanielGek i 31 gości