Ruda MCO w domku - zamykamy wątek- prosimy o gratulacje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 16, 2004 16:48

Ania Z pisze: a jak znosi takie zmiany w mieszkaniu, bo mój to wygląda tak :evil: , ale ja jestem twarda :wink:
Mój TZ jak mnie nie znał to nie wiedział jak narzędzia wyglądają :roll: , ale systematycznie nad nim pracuję i ma coraz więcej umiejętności (jako doping stosuję narzędzia na wszelkie uroczystości, bo to=brak wymówki, że czegoś mu brak 8) ).
Ale, ale ... widzę następną cechę wspólną, ja też lubię majsterkować, może to być nawet samochód. :ryk:


Samochód 8O 8O 8O nie tykać, nie tykać !!! mój ci on!!! :smiech3: ale nie będę w nim "grzebać", żarówki tylko wymienię 8)

TZ-a samochód wcale nie interesuje, byle był pod ręką jak gdzieś jedziemy, wszystko jedno jak wygląda...

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 18:38

Z rzeczy na poczatku przydajacych sie: parafina (bo kot po zmianie domu moze sie przytkac), smecta (bo po zmianie domu moze miec rozwolnienie), zabawki, choc pewnie w pierwszej chwili bedzie srednio zainteresowana, jakies poslanka (stare reczniki?, swetry?).
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88200
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 16, 2004 18:52

zuza pisze:Z rzeczy na poczatku przydajacych sie: parafina (bo kot po zmianie domu moze sie przytkac), smecta (bo po zmianie domu moze miec rozwolnienie), zabawki, choc pewnie w pierwszej chwili bedzie srednio zainteresowana, jakies poslanka (stare reczniki?, swetry?).


pewnie sobie jakieś naszego psa wybierze, ma ich kilka(-naście 8) ) rozłożonych po całym domu :wink: albo fotel, albo kanapę, albo co... :wink: w starym domku nie miała nic takiego, pytałam...
leki mam-pies i dzieci -więc "wsiegda gotow" :wink:
Dzięki :)

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 18:53

A pewnie tak ;-) Pewnie to przez psa ulubione ;-) Zeby od razu wiedzial kto tu rzadzi ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88200
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 16, 2004 18:54

Od rudej Sońki dla Rudej u Nezi :D :ok: :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 16, 2004 18:54

Gratuluje Nezia :)
Masz swojego MCO :D
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 16, 2004 18:56

zuza pisze:A pewnie tak ;-) Pewnie to przez psa ulubione ;-) Zeby od razu wiedzial kto tu rzadzi ;-)


Pani mówiła, że kicia spokojna, raczej pies ją mało obchodził, chyba, że chciała się bawić... mówiła też, że nie jest dominująca, ustępowała wszystkim kotom i psu... ale jestem trochę zestresowana...jak się zachowa Aris??? :?

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 18:57

MariaD pisze:Od rudej Sońki dla Rudej u Nezi :D :ok: :D


Dziękuję MarioD :D

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 18:58

Anda pisze:Gratuluje Nezia :)
Masz swojego MCO :D


No, mój TZ ma :ryk: a myślał, że ma maaaasę czasu nim kot się u nas zjawi :ryk: chyba, że 3 miesiące to masa czasu :wink:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 18:59

O ile nie będzie starcia na początku, to MCO znane sa z tego, że świetnie sobie dają radę z psami. To jest sznaucer-miniatura? No, to duża szansa, że: kot >= pies :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 16, 2004 19:01

MariaD pisze:O ile nie będzie starcia na początku, to MCO znane sa z tego, że świetnie sobie dają radę z psami. To jest sznaucer-miniatura? No, to duża szansa, że: kot >= pies :D


Nooo, ale kicia waży teraz 3,5 kg, a pies 10 kg...podtuczymy :wink:

8O 8O 8O 202 post

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 19:05

Tu nie liczy sie rozmiar ;-) Tylko silna osobowosc :-) Bedzie dobrze, koty z psami dogaduja sie lepij niz sie ludziom wydaje :-) Oczywiscie poczatkowo trzeba kontakty monitorowac, ale w rezultacie sie ma kwiatki takie jak ten:
http://upload.miau.pl/25354.jpg
http://upload.miau.pl/25356.jpg
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88200
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 16, 2004 19:09

I właśnie dlatego kupię karmę dla alergików i dla psa :wink: on już się szykuje na karmę dla kici 8)

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw gru 16, 2004 19:14

zuza pisze:Tu nie liczy sie rozmiar ;-) Tylko silna osobowosc :-

Dokładnie - moja starsza w ryzach trzyma rodzinne wilczury jak razem sa na dzialce (6.5 kg do 35 kg).
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39302
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 16, 2004 19:15

On tej kiciowej lepiej niech nie je, bo Ci utyje :-)
Tak w ogole to kota alergiczna nie powinna wyzerac psu z michy... Ale moja tesciowa jest niekonsekwentna i wychowac ani kota ani psa nie umie i nawet nie probuje ;-) Maja tam jak paczki w masle, ale zakazow zadnych ;-) Ja sie ze swoimi ukladam i jakos to sie kreci - na przykald czarna je na stoleczku i nikt jej nie wyjada, bo ona powoli strasznie ciamka... jak nie ma zebow to niby jak ma ciamkac jak nie powoli ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88200
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 124 gości