BUDKI DLA KOTÓW - instrukcja wykonania.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 05, 2012 11:21 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Mam 7 bezdomniaczków pod swoją opieką. Piątka mieszka w garażu, dwójka gdzieś w pobliżu, ale raczej na dworze. Nie mam problemu ze zrobieniem podwójnej budki dla tych z dworu lub po prostu dwóch budek, ale tak zaczęłam się zastanawiać jaką budkę zrobić do garażu? Cała piątka jest ze sobą zaprzyjaźniona - czwórka to kocie dzieci/młodzież + Staruszka, dorosła kotka. Nie wiem czy zrobić im podwójną budkę czy może lepiej jedna z dużym pomieszczeniem. I jakiej grubości styropian kupić? Budka będzie w garażu, raz dziennie palę im w piecyku, ale wiadomo, na długo tego ciepła nie starcza :roll:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pon lis 05, 2012 13:26 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

nelka83 pisze:Mam 7 bezdomniaczków pod swoją opieką. Piątka mieszka w garażu, dwójka gdzieś w pobliżu, ale raczej na dworze. Nie mam problemu ze zrobieniem podwójnej budki dla tych z dworu lub po prostu dwóch budek, ale tak zaczęłam się zastanawiać jaką budkę zrobić do garażu? Cała piątka jest ze sobą zaprzyjaźniona - czwórka to kocie dzieci/młodzież + Staruszka, dorosła kotka. Nie wiem czy zrobić im podwójną budkę czy może lepiej jedna z dużym pomieszczeniem. I jakiej grubości styropian kupić? Budka będzie w garażu, raz dziennie palę im w piecyku, ale wiadomo, na długo tego ciepła nie starcza :roll:


Razem będzie im cieplej. A jak zobaczysz, że nie wchodzą wszystkie, to można zrobić w dużej budzie ścianki działowe i odzielne wejścia. Styropian chyba 5 cm będzie optymalny.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 05, 2012 13:45 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Prakseda pisze:
nelka83 pisze:Mam 7 bezdomniaczków pod swoją opieką. Piątka mieszka w garażu, dwójka gdzieś w pobliżu, ale raczej na dworze. Nie mam problemu ze zrobieniem podwójnej budki dla tych z dworu lub po prostu dwóch budek, ale tak zaczęłam się zastanawiać jaką budkę zrobić do garażu? Cała piątka jest ze sobą zaprzyjaźniona - czwórka to kocie dzieci/młodzież + Staruszka, dorosła kotka. Nie wiem czy zrobić im podwójną budkę czy może lepiej jedna z dużym pomieszczeniem. I jakiej grubości styropian kupić? Budka będzie w garażu, raz dziennie palę im w piecyku, ale wiadomo, na długo tego ciepła nie starcza :roll:


Razem będzie im cieplej. A jak zobaczysz, że nie wchodzą wszystkie, to można zrobić w dużej budzie ścianki działowe i odzielne wejścia. Styropian chyba 5 cm będzie optymalny.

Ok, dziękuję za odpowiedź :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw lis 22, 2012 19:13 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Witam Wkońcu udało sie nam skończyc domek Dla Rybnickich Spitalniaków :D :piwa:
kilka zdjęc wykonanych w czasie prac nad domkiem.
Obrazek
ObrazekObrazek
Dzisiaj domek został postawiony w miejscu docelowym i wyglada tak :kotek:
Obrazek

Obecnie pracujemy nad dwoma małymi domkami bo tylko na tyle starczy man materiałow :cry:
Jak będa gotowe wstawie zdjecia :D
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Czw lis 22, 2012 23:03 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Jest śliczny.
Tylko czemu tak nisko wejścia:((
Może dałoby sie odwrócić.
I jak już marudzę to warto byłoby daszek z jakiegoś plexi dołożyć, taki wychodzacy dalej poza obryś domku. Na wejścia kurtynki by sie przydały, łatwiej je zrobic na kwadratowe wejście.
Ja bym jeszcze zabezpieczyła styropian prz wejściu.
No i nie widze czy budka jest na jakimś izolatorze czy bezpośrednio na ziemi.
Ja dawałam styropian od budke i na to kładłam kawałek takiej zielonej wykładziny typu trawka. Wtedy miały troche czystsze łapki jak wchodziły.

Przepraszam, ze marudzę ale czasem warto skorzystać z doświadczeń innych.
Ciekawa jestem czy pięterko będzie używane.

Malunki na budce śliczne:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 23, 2012 7:57 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Daszek mam juz zrobiony tylko nie został zamontowany- mam za mały samochód i wszystko naraz nie chicaiło sie zmieścić :oops:
Co do kurtynek też o tym myślelismy tylko jeszcze niewiem z czego to zrobić?
Domek bedzie stał wyżej o jakieś 10cm bedzie na kostkach z utexu :D
O jaki styropian przy wejsciu chodzi?
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pt lis 23, 2012 11:11 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Warto obkleić szczelnie wejście.
Nie prowokuje do drapania i zapewnia większą czystość.
Ja stosuje na wejściu kurtynkę z koszulek na dokumenty typu ofertówka. To sa takie troche sztywne koszulki ale właśnie o to chodzi. Nacinam paski takie szerokości 4-5cm, z przesunięciem, tak jak profesjonalne kurtyny np w sklepach. Próbowałam tych kurtyn sklepowych ale sa za grube i za mała powierzchnia - nie sprawdzaja sie. Dół musi być starannie dopasowany, zeby swobodnie sie majtał.
Takie kurtynki zatrzymują dużo ciepła, od lat stosuje takie na wejściu do piwnicy.

Wejścia są na dole, prawda? I to chyba nie bardzo da sie zmienić a szkoda.
Ale w tych, które bedziecie robić to już zróbcie wyżej, wtedy jest kotom cieplej

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 23, 2012 14:43 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Tez myslałam o sztywnych koszulkach :mrgreen:
Zrobimy to w przyszłym tygodniu dziekuje za rady :wink:
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Pt lis 23, 2012 19:19 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

A tutaj poprawiony domek narazie kurtyny są tylko 3 obecnie kociaki siedza tam gdzie niema kurtyn - dajmy im troche czasu
to się przyzwyczają wtedy założymy lepsze kurtyny na wszystkie wejscia:-)
Obrazek
Na Leczenie i utrzymanie Rybnickich Szpitalniaków ZAPRASZAMY!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=158604

afiain

 
Posty: 1044
Od: Pt mar 11, 2011 20:33

Post » Sob lis 24, 2012 2:20 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Daj kropelke maleńką waleriany i dobrze byłoby troszke polara tam włożyć.
Kurtynki trzeba na dole tak obciąć, żeby nie zahaczały o dół. Zrób może trochę węższe paski. No i jeszcze jeśli to jest podwójna koszulka to ponacinaj obie części ale z przesunięciem. Tak, żeby nacięcie drugiej warstwy wypadało mniej więcej w połowie paska z pierwszej warstwy. Wtedy najlepiej chroni. A musi być to koszulka w miarę sztywna, żeby dobrze wracała do normalnego położenia i żeby nigdzie sie nie zahaczała i skręcała.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 25, 2012 22:18 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Witam,
przypadkowo trafiłam na ten wątek.
Bardzo interesuje mnie zimowanie pół dzikich kotów.
Na działce od września dokarmialiśmy kotkę z 5-ma kociętami. Niestety dwa kotki już nie żyją. Jeden, chory trafił do dobrych ludzi, którzy go wyleczyli i tam już zostanie. Pozostały jeszcze dwa maluchy-siwy i czarny z krawatką oraz matka. Jest to bardzo młoda kotka. Ale bardzo dobrze do tej pory sobie radziła, choć była chuda jak szkielet. Odkąd dostaje jedzenie w weekendy boki jej się zaokrągliły. Wygląda zdrowo. Choć martwię się, bo ma wzdęty, twardy brzuszek. Albo pasożyty, albo jest w ciąży. Oby nie!!!!!!!!!!!
Odrobaczę je za tydzień.
Ponieważ działka jest ok. 100km od Warszawy, nie możemy jeździć tam co tydzień zimą. Po prostu nie dojedziemy do domu polną drogą.
Co zrobić?????? Co z jedzeniem???????
Zrobiliśmy jej budkę, ocieploną styropianem. Z budki bardzo chętnie korzystają maluchy, kotka czasem do nich zagląda, może mają za ciasno. Częściej śpi na wierzchu budki.
Co będzie jak przyjdą mrozy???
Mam jeszcze takie spostrzeżenie.
Budka stoi na tarasie. Wejście na taras jest otwarte. Wczoraj nad ranem, na naszej działce widziałam 2 wałęsające się psy. Co będzie jak zwęszą pokarm, który zostawiamy kotom. Nie chcę nawet myśleć, co mogłoby się stać.
Zdjęcia wstawię następnym razem,
Pozdrawiam.
EJ

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie lis 25, 2012 22:37 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Ewo ja zrobiłam takie zabezpieczenie na jedzonko na działce, tylko tam pies nie ma możliwosci się przedostać. Jezeli jeden domek za mało to musisz drugi dostawić, środek domku najlepiej ocieplić ścinkami polarowymi.
Są też takie specjalne karmniki z dozownikiem karmy , ale ten co ja kupiłam to ciut przymały. Karma jest wsypywana w pudelko schowane w tym kartonie tak, żeby ptaki nie wyciągały go na taras.

ObrazekObrazekObrazek
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8735
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lis 25, 2012 23:02 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Budka jest zrobiona ze skrzyni na kwiaty, którą upodobały sobie koty.
Po prostu obłożyliśmy ją styropianem, w środku na podłodze koc polarowy, na to futrzaki z siedzeń samochodowych i pocięta, gruba bluza polarowa. Myślę, że za tydzień ocieplę jeszcze ścianki polarem.
Potrzebne jest jeszcze zabezpieczenie otworu wejściowego. Kłopot w tym, że w naszym układzie wejście jest od góry. Musimy pomyśleć nad zadaszeniem wejścia /coś w rodzaju wiatrołapu/.
Ale, i tak boję się, jak przetrwają nasze koty zimę bez dokarmiania.

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Pon lis 26, 2012 0:04 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

A może dałoby się kawłek tarasujakoś odgrodzić zabezpieczyć?
Wtedy można byłoby zostawic troche więcej jedzenia.
Są takie karmniki jak wyżej gdzie mieści sie sporo chrupek. A jeśli wejście miałyby niezbyt duże to większe zwierzaki nie podjadły by im.
Ja mam taki tylko na 3 kg.
http://allegro.pl/dozownik-na-wode-lub- ... 95074.html
A może w domku udało by sie wydzielić kawałek miejsca?
I wtedy u tego samego dostawcy można kupić takie drzwiczki
http://allegro.pl/drzwiczki-dla-kota-cl ... 10706.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 26, 2012 11:29 Re: BUDKI DLA KOTÓW - nowe pomysły str 1, post 3

Ewa JANCZUK pisze:Witam,
przypadkowo trafiłam na ten wątek.
Bardzo interesuje mnie zimowanie pół dzikich kotów.
Na działce od września dokarmialiśmy kotkę z 5-ma kociętami. Niestety dwa kotki już nie żyją. Jeden, chory trafił do dobrych ludzi, którzy go wyleczyli i tam już zostanie. Pozostały jeszcze dwa maluchy-siwy i czarny z krawatką oraz matka. Jest to bardzo młoda kotka. Ale bardzo dobrze do tej pory sobie radziła, choć była chuda jak szkielet. Odkąd dostaje jedzenie w weekendy boki jej się zaokrągliły. Wygląda zdrowo. Choć martwię się, bo ma wzdęty, twardy brzuszek. Albo pasożyty, albo jest w ciąży. Oby nie!!!!!!!!!!!
Odrobaczę je za tydzień.
Ponieważ działka jest ok. 100km od Warszawy, nie możemy jeździć tam co tydzień zimą. Po prostu nie dojedziemy do domu polną drogą.
Co zrobić?????? Co z jedzeniem???????
Zrobiliśmy jej budkę, ocieploną styropianem. Z budki bardzo chętnie korzystają maluchy, kotka czasem do nich zagląda, może mają za ciasno. Częściej śpi na wierzchu budki.
Co będzie jak przyjdą mrozy???
Mam jeszcze takie spostrzeżenie.
Budka stoi na tarasie. Wejście na taras jest otwarte. Wczoraj nad ranem, na naszej działce widziałam 2 wałęsające się psy. Co będzie jak zwęszą pokarm, który zostawiamy kotom. Nie chcę nawet myśleć, co mogłoby się stać.
Zdjęcia wstawię następnym razem,
Pozdrawiam.
EJ


Te koty umrą z głodu zimą. :strach: Trzeba je odłowić i zabrać stamtąd.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], HerbertDielm i 58 gości