Emilek zasnął... już na zawsze. Bardzo mnie to boli, jego już nie.
Dostał na drogę swoją ulubioną myszkę i opłatek, żeby mógł się podzielić z innymi kotkami za tęczowym mostem.
Dlaczego losie? Nie chcę być nudną
Ból wciąż zadajesz, z marzeń odzierasz
Prowadzisz drogą zamgloną, złudną
Dajesz na chwilę, potem zabierasz...
