Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. IX

pozytywka pisze:jak sie odrobię z robotą, to wlezę do szafy, trochę pomarzyć

Och, żebyś Ty widziała, jak mi ta chałupa we łbie siedzi, między innymi przez nią na niczym skupić się ostatnio nie mogę.

U mojej szalonej Ciotki w Suwałkach mieszkanie trochę tak wygląda

Tylko bardziej czarownicowato, bo jeszcze jakieś ziólka wiszą, kredens stoi i takie tam...

AYO pisze:U mojej szalonej Ciotki w Suwałkach mieszkanie trochę tak wygląda

Lubię takie tylko trochę za dużo sprzątanie. Ja u siebie mam raczej styl minimalistyczny :-)

ale lubię.

Jak spisane to OK :wink:

Dziele sie doświadczeniem, bo wierzyc na słowo nie zawsze należy :mrgreen:

Nie widziałam ostatnich fot, wrzuc Józia na PW :wink:

Tak czy siak każdy dom ma swoje coś. Wystarczy wejśc i poczuc. Ten ma coś na pewno :ok:

tak mię naszło, po wczorajszych rozmowach

a tu Scully i Gryzia w DS

Ojej, co za nosy do schrupania :1luvu:

A ja się spóźniłam i nie zobaczyłam magicznego domu nad potokiem

poproś józię, to ci na pw podeśle linki

pozytywka pisze:poproś józię, to ci na pw podeśle linki

Pewnie - jak babajaga chce :-)

Właśnie się dowiedziałam, że Leon (jeden z Jeźdźców) ma ciężką wadę serca
siedzę i się martwię :cry:

pozytywka pisze:Właśnie się dowiedziałam, że Leon (jeden z Jeźdźców) ma ciężką wadę serca

Oj

czekam na więcej informacji
podobno jest za mały na jakąś poważniejszą diagnostykę
nie wiadomo, czy z tego wyrośnie
ale przez to jest nieadopcyjny
nie wiem, czy zostanie w tym DT, gdzie poszedł
nic nie wiem, więc się martwię jeszcze bardziej

biedny Leon :cry:

A jak to się objawia u takiego kociaka? Skąd wiedzą, że to wada serca?

nie znam konkretów, czekam na info
jak był u mnie, to cały czas spał, albo miał taki nieobecny wyraz pyszczka
ale równocześnie był najsprawniejszy z Jeźdźców i jak tylko zobaczył szansę, to się spindrał, żeby gdzieś prysnąć
fakt, że strasznie mu serduszko biło, jak się go brało na ręce, ale myślałam, że to ze stresu
on był najkrócej u mnie
państwo, którzy go wzięli na DT mówili, że mu strasznie serduszko bije i nawet pytali o to weta
ale minęły 2 mies; nie miałam żadnych wieści, a u nagle taka informacja
widocznie coś się stało i gdzieś był konsultowany
wstępnie
bo podobno na poważniejszą diagnostykę jest za mały
na razie wiem tylko tyle

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz. IX

Kto przegląda forum