Bohun dał wczoraj popis miziastości.Kładł się na podłodze, wyciągał jak długi i prosił, aby go głaskać.Na rękach mruczał i barankował.Nie ma z oczywistych względów dokumentacji fotograficznej.Zrobiłam tylko takie zdjęcia, mam nadzieję, że widać jaki jest piękny i baaaardzo duży.To słodki kot
Jestem w kontakcie z potencjalnym domkiem Bohuna.Odwiozę go osobiście, teraz już mogę, bo maluchy pojechały do sheriny.Dorosłe koty mogą zostać w domu same, malce nigdy, bałabym się.
Nie dziwię się, przecież poświęciłaś mu mnóstwo czasu, aby nie bał się innych ludzi i z pewnością pokochałaś, więc os Bohuna leży Ci z pewnością na sercu. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
Przerabiłam to tyle razy, ale jest mi coraz trudniej.Starzeję się Prawdopodobnie pojedziemy z miłym panem, kociarzem gdzieś w przyszłym tygodniu.Muszę wszystko zgrać.