Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

Jestem z Pysi i z siebie bardzo dumna. A z TZ nie :mrgreen:

Bo spał, a sama podawałam zastrzyk kotuni. Stwierdziłam, że jak nie dam rady to go obudzę. Ale moja najukochańsza grzecznie siedziała, gdy podawałam jej zastrzyk. Pięknie go przyjęła, wymasowałam jej to miejsce i poszła się napić. Dużo piła. W końcu jej organizm zaczyna się budzić do życia :ok:

Żeby tak jeszcze zaczęła jeść. Ale pomału też i do tego dojdziemy. Póki co, dokarmiam ją. Ale za to Mika świetnie dba o siebie. Znowu podprowadziła dwie saszetki i zrobiła sobie podwieczorek. Mała gadzinka opanowała sztukę kradzieży do perfekcji :ok:

Im wyżej są saszetki, tym Mikunia bardziej i nadal skutecznie kombinuje. Czasem myślę, że wyleciała z tamtego domu za kradzieże :roll:

Bo tak ogólnie to miła, pogodna i towarzyska koteczka. I ładniutka.

czarna.wdowa pisze::ok:

się przydadzą bardzo, bardzo :ok:

Pysiu

trzymaj sie kochana kocinko :ok:

tosiula pisze:. Czasem myślę, że wyleciała z tamtego domu za kradzieże .

Kciuki za chorutkę :ok:

Danusia pisze:Pysiu
trzymaj sie kochana kocinko

staram się ciociu, ale to jedzenie jest takie niesmaczne :roll:

Nelly pisze:
tosiula pisze:. Czasem myślę, że wyleciała z tamtego domu za kradzieże .

Kciuki za chorutkę

Duza mi obiecała, że jak się wykuruję to potrzyma Racia a ja go ugryzę w tyłek :mrgreen:

Kciuki za koteczke. :ok:

Już. Bry.

tosiula pisze:
Nelly pisze:
tosiula pisze:. Czasem myślę, że wyleciała z tamtego domu za kradzieże .

Kciuki za chorutkę

Duza mi obiecała, że jak się wykuruję to potrzyma Racia a ja go ugryzę w tyłek

no to szybko musisz wyzdrowieć :lol:

anulka111 pisze:Kciuki za koteczke.

Dzięki, przydadzą się. Mała ciągle boi się jedzenia. Wczorajszą kolację atakowała z doskoku, porywała i uciekała z nią na korytarz by tam zjeść. Jedzenia ją bardzo bolało. Pewnie ma w pamięci te bolesne ataki i teraz próbuje atakować by się najeść. Zabawnie to wygląda, ale dla Pysi to jednak problem. Od mięsa to uciekła i nie wróciła z drugiego pokoju. Ale już jej nie podkarmiam, by zmusić ją do jedzenia.

kalair pisze:Już. Bry.

Wstawiłam. Dziękuję :1luvu:

Nelly pisze:
tosiula pisze:
Nelly pisze:
tosiula pisze:. Czasem myślę, że wyleciała z tamtego domu za kradzieże .

Kciuki za chorutkę

Duza mi obiecała, że jak się wykuruję to potrzyma Racia a ja go ugryzę w tyłek

no to szybko musisz wyzdrowieć

Wiem

Teraz dużo się wysypiam by mieć na to siłę :lol:

hejka

Danusia pisze:hejka

cuda pani, cuda i dziwy :1luvu:

Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

Kto przegląda forum