Estian i Xiana cz.VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 22, 2012 9:25 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:Ale jakieś tam są ! Te galopady. :lol: :lol:

kalair pisze:Heeejka! :D

Hejka :D
Jakieś tam bywają, Estiana są niebezpieczne, stratuje człowieka jak nic :lol:
Ale, ale - Maurycy nie urządza galopad. NIGDY! :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 22, 2012 9:49 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Malutki koteczek nie może stratować człowieka :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 22, 2012 9:58 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane :1luvu:

No właśnie, Maurycy. To jest naprawdę dziwny kot. Ma takie typowo kocie cechy z tej nienajlepszej strony kociego charakteru, niektóre bardzo mocno nasilone. Z drugiej jest bardzo przywiązany, chodzi za mną niekiedy jak pies. A jeśli chodzi o łóżko, to jak ja idę to on też. W ciągu dnia, np. po pracy też. Jak idę do łazienki to siedzi pod drzwiami przeważnie, nierzadko "płacze" za mną jak jestem w łazience i zamknę drzwi. A potrafi być taki niedobry dla nas jak tylko zrobię coś co mu nie pasuje. Najmniejsze dotknięcie, zrobienie przy nim czegoś - jeśli ON NIE CHCE AKURAT to obraza majestatu, którą należy ukarać. Jeśli nie idzie od razu, bo ofiara jest czujna to za chwilkę i tak się odkuje. Jak tylko będę tyłem, "ugryzie" w nogę. "Ugryzie" bo to nie jest ugryzienie bolesne, lekkie złapanie za spodnie nawet ale musi, no musi się odkuć. I te dzwięki które wydaje, potrafi odstraszyć nie na żarty :lol: A za chwilkę pakuje mi się na kolana i całuje mnie. Bo on całuje :lol: Piotr dopytywał mi właśnie dopiero co, co Maurycy mi właściwie robi, bo tak się przypatruje niekiedy i nie wie. Czy on mnie liże? Podgryza? Nie. On takim uchylonym dziubem tak minie dotyka, "jeździ" nim po policzkach, czole. To jest mokre i strasznie przyjemne :D Grucha przy tym słodko, nie mruczy ale grucha. A za moment mu przejdzie i potrafi mnie ugryźć.
Jest bardzo grzeczny jeśli chodzi o "demolkę" w domu. On niczego nie zniszczy, nie zrzuci nie ukradnie. Nie wskakuje na wyżki - bo jest jakiś mało sprawny ruchowo raczej. Nie żebra o jedzenie, jedyne czego wymaga to bardzo świeżej wody! Usiadzie koło miski i patrzy na nas. I potrafi tak siedzieć do skutku. Lubi świeżą wodę, pilnuje żeby kilka razy dziennie była zmieniona. Bo jak na kota to on dużo pije, duużo.
Aaa długo by o nim można pisać. Jak odstrasza ludzi, którzy chcieliby go pogłaskać :lol:
Jest jedyny w swoim rodzaju :)
Jak każdy kot, wiem :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 22, 2012 10:00 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

czarna.wdowa pisze:Malutki koteczek nie może stratować człowieka :twisted:

:lol: Najgorzej jak czymś baaardzo zaaferowany przebiegnie przez człowieka siedzącego na fotelu :lol: Na szczęście rzadko to się zdarza.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 22, 2012 17:50 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
kalair pisze:Ale jakieś tam są ! Te galopady. :lol: :lol:

kalair pisze:Heeejka! :D

Hejka :D
Jakieś tam bywają, Estiana są niebezpieczne, stratuje człowieka jak nic :lol:
Ale, ale - Maurycy nie urządza galopad. NIGDY! :)

No to choć jeden :lol: Wyobrażam sobie, że potrafi tratować. :ryk:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lis 23, 2012 17:57 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

hejka :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 24, 2012 13:06 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Obrazek
Maurycy :1luvu: :1luvu: :1luvu: jak Siśko prosi o wodę
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon lis 26, 2012 15:54 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:
Nelly pisze:
kalair pisze:Ale jakieś tam są ! Te galopady. :lol: :lol:

kalair pisze:Heeejka! :D

Hejka :D
Jakieś tam bywają, Estiana są niebezpieczne, stratuje człowieka jak nic :lol:
Ale, ale - Maurycy nie urządza galopad. NIGDY! :)

No to choć jeden :lol: Wyobrażam sobie, że potrafi tratować. :ryk:

Trzeba uważać na tylne pazury, bo potrafi brzuszek zaorać :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 26, 2012 15:55 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Danusia pisze:hejka :1luvu: ]

Cześć :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 26, 2012 15:56 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

bozena640 pisze:Maurycy :1luvu: :1luvu: :1luvu: jak Siśko prosi o wodę

Taak? Fajne to jest prawda? Stanowisko: starszy wodopojowy :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 26, 2012 15:56 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
kalair pisze:
Nelly pisze:
kalair pisze:Ale jakieś tam są ! Te galopady. :lol: :lol:

kalair pisze:Heeejka! :D

Hejka :D
Jakieś tam bywają, Estiana są niebezpieczne, stratuje człowieka jak nic :lol:
Ale, ale - Maurycy nie urządza galopad. NIGDY! :)

No to choć jeden :lol: Wyobrażam sobie, że potrafi tratować. :ryk:

Trzeba uważać na tylne pazury, bo potrafi brzuszek zaorać :)

A to domena Safci. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 26, 2012 16:09 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Cześć kochane :1luvu:
Zooplus dodawał do karmy "wiejski domek". Do złożenia, z tektury, wyściółka to taka gruba warstwa falistej tektury w poprzek, taki drapaczek niby. No i zamieszkały w wiejskiej chatce po kolei: Estian, Maurycy, Xiana - chyba wg klucza ciężaru kota :lol: A może ważności w stadzie? A może stopnia zainteresowania czymś nowym? Stawialismy, że Estian się nie zmieści w żadnym razie, ale po bubrzuszeniu ścianek domku jakoś się jednak upchnął :lol: Bo ta chatka ma przelot.
Domek był zamieszkany przez jeden wieczór. Teraz niekiedy jeszcze Xiana wejdzie, ale baaardzo rzadko. Jakby to był zwykły karton to pewnie by używały, jak coś dla kota specjalnie zrobione to nie, wiadomo :lol:
Dokumentacja.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 26, 2012 16:11 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

kalair pisze:
Nelly pisze:Trzeba uważać na tylne pazury, bo potrafi brzuszek zaorać :)

A to domena Safci. :mrgreen:

To też znasz ten ból :lol:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 26, 2012 16:18 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Nelly pisze:
kalair pisze:
Nelly pisze:Trzeba uważać na tylne pazury, bo potrafi brzuszek zaorać :)

A to domena Safci. :mrgreen:

To też znasz ten ból :lol:

Oj znam! :lol: :lol:

A chatka śliczna! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lis 26, 2012 17:57 Re: Estian, Xiana i Maurycy cz.VII

Też mi sie chatka podoba. A jaką karmę kupowalaś :) ? To może tez załapię się na taki domek
Cześć Aluś :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18203
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 98 gości