WAW Ciołka/Górczewska. DT dla malucha 6tyg. potrzebne CITO!!

**Adopcje: 7 >>**

tija
Wezmę się za ratowania kota a ty zrób coś.
Kota żal.

Miejsce jest faktycznie nieciekawe - przejechałam tamtędy. Kilkanaście metrów od Górczewskiej. Kotów akurat nie było, ale nie miałam kompletnie czasu na obserwacje.
Jutro jestem umówiona po pracy - na bardzo twardych warunkach :twisted:

Coś może dotarło

Moim ulubionym tekstem w takich sytuacjach jest: "Jak będzie zdrowy [czyt.: wyleczony, odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany], to ja go wezmę [i uratuję]"

**Adopcje: 7 >>**

OKI pisze:
Moim ulubionym tekstem w takich sytuacjach jest: "Jak będzie zdrowy [czyt.: wyleczony, odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany], to ja go wezmę [i uratuję]"

tijja
Wiem coś o tym

**Adopcje: 7 >>**

I co?

Sytuacja na razie wygląda na opanowaną

Miałam łapać wczoraj, tylko zadzwoniła dziewczyna, że wprawdzie koty rano nakarmiono, ale pojawiła się 'jakaś pani z klatkami w samochodzie' (chyba ktoś działający w porozumieniu z karmicielką lub sama karmicielka), która ma zaplanowaną łapankę na dziś. Ma łapać kotkę na sterylkę i kociaka(i), którego weźmie dziewczyna na tymczas. W razie czego jestem z nią w kontakcie

**Adopcje: 7 >>**

Nie powiem, że mnie nie ucieszył taki rozwój sytuacji

Maluszek burasek został dziś złapany przez moją znajomą.
Osoba która miała wziąć kociaka na Dt. oczywiście nie wzięła.
Maluch przebywa u znajomej w klatce i jest ogromny problem bo u tej pani nie może zostać bo w mieszkaniu panuje kk i maleństwo może się zarazić.
Maluch był na przeglądzie u weta miał stado pcheł, został odrobaczony, a poza tym jest zdrowy.
Pilnie potrzebny DT. /pisze w jej imieniu bo ona nie ma netu/

Szlag by to

Jeszcze wczoraj się zarzekała, że weźmie, oczywiście, że się umówiła z panią itd.
Jak ja nie lubię ludzi

Zmieniam tytuł

meggi 2 pisze:Maluszek burasek został dziś złapany przez moją znajomą.
Osoba która miała wziąć kociaka na Dt. oczywiście nie wzięła.
Maluch przebywa u znajomej w klatce i jest ogromny problem bo u tej pani nie może zostać bo w mieszkaniu panuje kk i maleństwo może się zarazić.
Maluch był na przeglądzie u weta miał stado pcheł, został odrobaczony, a poza tym jest zdrowy.
Pilnie potrzebny DT. /pisze w jej imieniu bo ona nie ma netu/

meggi 2, w jakim mniej-więcej wieku jest kociak? Wrzucę do pierwszego posta..

Ta dziewczyna go nie wzięła bo co? Czy po prostu się nie zjawiła? Pytam, bo nie wiem, czy jest sens do niej dzwonić

(może coś sie stało, albo co? wiem, naiwna jestem...)

Trzeba działać szybko, maluch stał w kontenerku w samochodzie bo znajoma nie chciała go narażac na zarazki, bo tamta osoba nie odbierała telefonu. Malucha trzeba jak najszybciej zabrać bo tam jest koci szpital wiem co pisze.

Maluszek ma 6 tygodni, śliczna burania dziewczynka, powiedziała chyba ,że znalazla 2 nowe koty, znajoma bardzo wkurzona bo już ma kilkanaście kotów i te biedactwo tam musiało iść.

Aha, no to cudnie :evil:

Ja to mam kk i sraczkę, też nie wezmę nic

Przykro mi ja też nie moge , bo już bardzo słabo się poruszam na nogi.

http://www.facebook.com/events/296871823764621/
Wydarzenie na FB, udostępniajcie!!!

WAW Ciołka/Górczewska. DT dla malucha 6tyg. potrzebne CITO!!

Kto przegląda forum