10 Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś. do zamknięcia

Birfanka pisze:
anulka111 pisze:Nie uwierzycie (...)
Ja uwierze-od poczatku podejrzewalam cos takiego
Koty to urodzeni komedianci i miszcze wkrecania!

Tak jak Maya podobno nie lubi czesania

Mistrzu dzis rano udowodnil,ze moze pic z kranu wode mimo abazura.

Rety jaka ja naiwna jestem,by nie nazwac sie gorzej :twisted:

anulka111 pisze:Rety jaka ja naiwna jestem,by nie nazwac sie gorzej

No, to nie nowina. Koty Cię rolują jak chcą. Brawo Guciu! Masz u mnie miszcza. :ok:

Po tym demonstracyjnym piciu wody z kranu mam ochote podskubac mu ogonas lub pocwiczyc na nim obcinanie pazurkow. :twisted:

anulka111 pisze:Po tym demonstracyjnym piciu wody z kranu mam ochote podskubac mu ogonas lub pocwiczyc na nim obcinanie pazurkow.

Tylko nie ogon .tylko nie ogon . :!:

Co do pazurków czemu nie............ :roll:

Powodzenia w obcinaniu
życzy braciszek Geniusz :aniolek:

Bo koty som cfaniaki

Ale zawsze lepiej mieć pewność że się delikwent nie odwadnia bo można trafić na przypadek na tyle zawzięty że dla osiągnięcia efektów na serio nie będzie pił

anulka111 pisze:Po tym demonstracyjnym piciu wody z kranu mam ochote podskubac mu ogonas lub pocwiczyc na nim obcinanie pazurkow.

O! Świetny pomysł. W kapeluszu nie ugryzie. :twisted:

A jak da sobie obciąć w ten sposób to może mu zakładać do domowego obcinania co 2 tygodnie?

anulka111 pisze:
Birfanka pisze:
anulka111 pisze:Nie uwierzycie (...)
Ja uwierze-od poczatku podejrzewalam cos takiego
Koty to urodzeni komedianci i miszcze wkrecania!
Mistrzu dzis rano udowodnil,ze moze pic z kranu wode mimo abazura.

Rety jaka ja naiwna jestem,by nie nazwac sie gorzej

Bardzo się cieszę! Zawsze twierdziłam że zwierzaki potrafią zadbać o swoje potrzeby tylko koniecznie chcą żeby jak najczęściej nimi się zajmować a najlepiej stereo :ok:

Dobry

Gutek

No bracie, dobra robota :ok:

Mnie kiedyś chciała zawieść do weta, bo nie jadłem

Aż znalazła pustą paczkę chrupek odłożonych na później. Z dziurą z boku.
Rateusz

Nie wiem czemu ale jakos zauwazylam,ze trzymacie strone Gucia a nie moja. A co z solidarnoscia wewnatrzgatunkowa i slawetna empatia.

ja kciuki trzymam, że pić zaczął
bo mam nadzieję, że wodę nie :piwa:

MalgWroclaw pisze:Jak się masz w kołnierzu?
Fasolka

halbino, ale masz super kota w podpisie, jak to zrobić, nie wiem.

się zaznacza, kopiuje i wkleja :wink:

co do szokujących nowin o Guciu pijącym... wiedziałam, że taka będzie puenta... :twisted:

MariaD pisze:
anulka111 pisze:Po tym demonstracyjnym piciu wody z kranu mam ochote podskubac mu ogonas lub pocwiczyc na nim obcinanie pazurkow.

O! Świetny pomysł. W kapeluszu nie ugryzie. A jak da sobie obciąć w ten sposób to może mu zakładać do domowego obcinania co 2 tygodnie?

Sadze,ze jak mu sie zdejmie kolnierz,to zakladajacy moze proby ponownego zalozenia nie przezyc.