koty z łódzkiego schroniska czekają, Malibu ma dom:)

W łódzkim schronisku są wspaniałe koty, które czekają na swój dom i ludzi, dzięki którym będą miały po co żyć. Siedzą poupychane w klatkach i cierpią bez słowa. Gdy ktoś zbliża się do boksu biegną, by być jak najbliżej człowieka, o którym marzą. Dajmy im szansę...

Dowóz nie jest problemem:)

Przedstawiam listę kotów czekających na dom. Lista ta będzie stopniowo uzupełniana i aktualizowana.

Kot nr 276 - Kropek - okazały kocur o sporych rozmiarach, 5 lat, wykastrowany, bialy z czarnymi dodatkami. Dosc niesmialy w stosunku do obcych, ale nie ma sie co dziwic po tym, co przeszedl.
http://upload.miau.pl/37274.jpg
http://upload.miau.pl/37275.jpg
http://upload.miau.pl/37276.jpg

kotka nr 246- Magiczna- Kotka, 3 latka, czarna z NIESAMOWITYMI, OGROMNYMI, SKOŚNYMI, ZIELONYMI oczami
Zeby tego bylo malo, to kotka niezwykle przytulińska, uwielbiająca glaskanie, przytulanie, lgnie do czlowieka- jest slodka
http://upload.miau.pl/37350.jpg
http://upload.miau.pl/37352.jpg
http://upload.miau.pl/37354.jpg
http://upload.miau.pl/37355.jpg
http://upload.miau.pl/37356.jpg
http://upload.miau.pl/37357.jpg
ma już domek:)

Malibu- śliczna trzyletnia kicia, nr 48. Jest cała biała z zaskakującym kolorowym ogonkiem! Jest bardzo delikatna i widać,że nie nadaje się do schroniska - jest bardzo wypłoszona kicia jest naprawdę milutka i pięknie mruczy znajdźmy dla niej dobry dom, bo w schronisku jest nieszczęśliwa
http://upload.miau.pl/37337.jpg
http://upload.miau.pl/37330.jpg
MA JUŻ SWÓJ DOMEK

Kotka nr 269-Frytka w kwiecie wieku(6lat), dymna, ma wyjątkowo mądre oczy
http://upload.miau.pl/37840.jpg
ma juz domek:)

Niebieski Tygrys, nr 310 jest wykastrowany, ma niesamowicie intensywne pręgi-prawie niebieskie, jest bardzo kontaktowy, 3 lata
http://upload.miau.pl/37841.jpg
http://upload.miau.pl/37842.jpg
http://upload.miau.pl/37843.
ma już domek

Kotka nr 210 - Płomień[b] młoda-1 rok. Pół pyszka ma rudego, pół czarnego, nieśmiała. Bardzo ciekawe umaszczenie!
http://upload.miau.pl/37844.jpg
http://upload.miau.pl/37845.jpg

[b]Kot nr. 30-Bury Weteran kot strasznie doświadczony przez los, ma uszkodzoną łapkę i od bardzo dawna przebywa w schronisku. Stracił nadzieję, bo ma już 7 lat i jest bury, a takie koty nie podobają się
ludziom:( Jeśli weźmiesz go do swojego domu i dasz mu odrobinę czułości, pokocha Cię najmocniej jak potrafi.
http://upload.miau.pl/38033.jpg
http://upload.miau.pl/38034.jpg
http://upload.miau.pl/38035.jpg
ze wzruszeniem to piszę: ma juz domek

Kot nr.55 -piekny, elegancki 4 letni kocur. Ma niesamowicie mądre oczy, czarno-biały
http://upload.miau.pl/38036.jpg

Rudzielec nr 107,duży kocur, rudo-biały, 4 lata, jest w schronisku od niedawna, więc jest jeszcze odrobinę płochliwy. Dał się pogłaskać, ale to kot z osobowością

http://upload.miau.pl/40517.jpg
http://upload.miau.pl/40518.jpg
ma juz domek

Krowi Łatek nr 90, młody 2,5 letni wykastrowany kocur. Jest ogromny i ma niesamowite łatki- zupełnie jak krowa Jeden bok ma cały biały na drugim są łatki. Jest niesamowicie przyjacielski i pogodny, uwielbia głaski za uszkiem. Wspaniały kocur

http://upload.miau.pl/40519.jpg
http://upload.miau.pl/40520.jpg
http://upload.miau.pl/40521.jpg
ma już dom:)

Strzałka nr 331, 1,5 roczna kicia, wspaniała ruda strzałka na pyszczku, buro-ruda. Kotka jest dość wystraszona życiem schroniskowym, płochliwa. Trzeba będzie poświęcić jej trochę czasu i dać duzo miłości, żeby zaufała nowemu właścicielowi. Jest młoda i urocza, warta wysiłku

» Śro gru 15, 2004 16:01

śliczne, ta panna to się powinna Wiedźmina nazywać

» Czw gru 16, 2004 15:02

» Pt gru 17, 2004 21:05

nowe zdjecia, nowe koty. Wybierajcie, a ja dowiozę:)

» Pt gru 17, 2004 22:06

Dzis bylam w schronisku i Magiczna wlaziła mi wszedzie, gdzie mogla :lol:

No ta kicia jest niesamowita :lol:

Ja przyszlam focic koty p. Hrynkiewicz, ale ta zawsze pchala mi sie pod aparat :lol:

Kochane kocisko, a te oczy ma niesamowite

» Sob gru 18, 2004 12:09

saskia pisze:nowe zdjecia, nowe koty. Wybierajcie, a ja dowiozę:)

w nawiązaniu do wątku "... czuję się oszukana" - zachwalasz, więc napisz więcej o ich zdrowiu

» Nie gru 19, 2004 18:34

hop dla kotkow

» Nie gru 19, 2004 22:29

w nawiązaniu do wątku "... czuję się oszukana" - zachwalasz, więc napisz więcej o ich zdrowiu

Izza wolałabym żebyś nie łączyła w ten sposób tych wątków. To są koty ze schroniska, nie mieszkają u mnie, nie mam możliwości obserwowania ich na codzień. Koty te nie znajdują się na kwarantannie, więc teoretycznie powinny być zdrowe. Teoretycznie, bo to wciąż jest SCHRONISKO, gdzie zwierzęta łatwo mogą coś podłapać. Myślę,że każdy zdaje sobie sprawę z tego,że koty te trzeba zabrać do weterynarza, zaraz po adoptowaniu ich.
Przepraszam, ale Twoja uwaga wydaje mi się trochę nie w porządku. Próbuję pomóc kotom ze schroniska, nikogo nie zamierzam oszukiwać co do stanu ich zdrowia. Ja nawet nie mam możliwości dowiedzenia się tego, bo nie jestem pracownikiem schroniska.

Przykro mi z powodu Twojej uwagi

» Pon gru 20, 2004 9:32

Moja wypowiedź przecież nie miała na celu dokuczenia Tobie

, wręcz przeciwnie. Pamiętasz adopcje z bydgoskiego schroniska, którym patronowała Sydney - zakończyły się udanymi i szczęśliwymi dla kotów adopcjami i przecież nikt nie ma do niej - bo nie może mieć - żadnej pretensji, ale zapytaj ją, co przeżywała i co czuła, kiedy okazywało się, że wyadoptowane koty okazywały się chore i zagrzybione. Myślałam po prostu, że skoro dajesz ogłoszenie, może posiadasz na temat konkretnego kota jakieś bardziej dokładne informacje, albo masz jakąś możliwość sprawdzenia "stanu faktycznego" kota. Uważam, że wiązanie obu wątków nie jest nieuzasadnione. Rozumiem przecież, że nie chcesz nikogo oszukać (podobnie jak nie posądzam o to osób z tamtego wątku, każdy tu chce pomóc kotom), po prostu przydałoby się więcej szczegółów, choćby czy były na coś szczepione, przechodziły jakieś choroby itd., nie o wszystkich też piszesz, czy były kastrowane. Sądzę, że tego można sie dowiedzieć, nie będąc nawet pracownikiem schroniska.

» Pon gru 20, 2004 18:14

Kiedy pytam o zdrowie jakiegoś kota, który nie jest na kwarantannie słyszę zawsze: jest całkiem zdrowy. Co do sterylizacji: wszystkie koty są wykastrowane, prawie żadna kicia nie jest, no chyba,że zrobił to ktoś zanim trafiła do schroniska. Sterylizacja jest przeprowadzana za darmo przez schronisko do 3 tygodni po adopcji. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany bardziej jakimś kotem, jestem w stanie spróbować się wszystkiego o nim dokładniej, tak jak robię to teraz z Malibu.