10 Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś. do zamknięcia

Witanko -wrocilam z mojego maratonu pracowego i szukam kata do zdechniecia,a papiery czekaja-poki co mam klappupke :twisted:

klapnij klapnij i odpocznij!!! Czytałam, do której wczoraj siedziałaś! :roll:

Dzis tez bede musiala posiedziec ,ale na pewno nie do 3 :twisted:

Dalam saszetki-smakuja wylacznie z cudzych misek-Gucio jest tak biedny,ze juz intestinala nie lubi-bo sie znudzil? :evil:

Rano kroplowa nas czeka,a teraz zaraz juz za chwileczke -strzykawka w ruch :twisted:

ale naprawdę nie da się mu choć na trochę zdjąć tego klosza?

będziesz pilnować i jakby co - założysz. no, może spróbować, co? :wink:

Nie próbowałabym

przy moim zmyśle technicznym na pewno nie dałoby się założyć

Zartujesz z tym zdejmowaniem i zalozeniem co?Nie zamierzam wyladowac u chirurga :roll:

Mam zabronione przez wetow dotykanie kapelusza- bardzo chory kotek przed chwila sam sie przemiescil z kanapy na sofe-wykorzystalam okazje i zanioslam do kuwety-laskawie sie zalatwil i nawet zjadl kilka chrupek Totw -bohater :wink:

Bardzo odwazny kotek-Rys zamelinowal sie w umywalce na widok zdazajacego abazurowego potwora w kierunku sofy-z umywalki db widac,co wrog robil na sofie :wink:

Picia stanowczo odmawia :evil:

Abazur jest cwanie zalozony- jutro minie tydzien,jak go Gucio nie dal rady zdemontowac- przymocowany bandazem i szelki z tego bandaza na ciele- nie podoba mu sie to,ale zdjac nie umie :kotek:

MalgWroclaw pisze:Nie próbowałabym przy moim zmyśle technicznym na pewno nie dałoby się założyć

I przy zdecydowanym sprzeciwie Gucia.

Ja? Nie żartowałam, bo bym nie umiała zdjąć. I założyć

Ja sie odnioslam do zachety zabers do zdejmowania-ani mi to w glowie-miejsce szyte jest czyste suche,srebrne i tka ma zostac do sb-w sb sciagneicie szwow-jutro odbior kolejnej paczki intestinalowych saszetek i kroplowka :twisted:

bo kot pokazal dokladnie ,ze pic wody nie bedzie i basta :roll:

a strzykawke z woda i owszem dotkliwie pogryzl :oops:

Duża mówi, że mnie koffa. Bo piłam ze strzykawki i wcale jej nie gryzłam.
Nie wiedziałam, że tak można :oops:

Fasolka

anulka111 pisze:Ja sie odnioslam do zachety zabers do zdejmowania-ani mi to w glowie-miejsce szyte jest czyste suche,srebrne i tka ma zostac do sb-w sb sciagneicie szwow-jutro odbior kolejnej paczki intestinalowych saszetek i kroplowka bo kot pokazal dokladnie ,ze pic wody nie bedzie i basta a strzykawke z woda i owszem dotkliwie pogryzl

Ok. Ok. peace... Greenpeace . zmiłowania proszę, ludeczkowie, zmiłowania! ja tylko tak... zza węgła. bo Glucurowi to można wkładać i zdejmować bez problemu.

zabers skruszony

Jak się masz w kołnierzu?
Fasolka

halbino, ale masz super kota w podpisie, jak to zrobić, nie wiem.

Dzień dobry środowo!

zabers pisze:
anulka111 pisze:Ja sie odnioslam do zachety zabers do zdejmowania-ani mi to w glowie-miejsce szyte jest czyste suche,srebrne i tka ma zostac do sb-w sb sciagneicie szwow-jutro odbior kolejnej paczki intestinalowych saszetek i kroplowka bo kot pokazal dokladnie ,ze pic wody nie bedzie i basta a strzykawke z woda i owszem dotkliwie pogryzl

Ok. Ok. peace... Greenpeace . zmiłowania proszę, ludeczkowie, zmiłowania! ja tylko tak... zza węgła. bo Glucurowi to można wkładać i zdejmować bez problemu.

zabers skruszony

Gucio ma ksywe Pitbull nie przez przypadek wsrod wetow :roll:

Pod wieczor gnamy na kroplowke :roll:

znowu bedzie wycie po drodze ,w trakcie i spowrotem-taki spiewny kocurek z n iego :roll:

10 Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś. do zamknięcia

Kto przegląda forum