Przygarnij Kropkę :) - Kropka już w DS :)

Niedobrze z tą kupką. U mnie na początku miała lekka biegunkę, ale po zmianie diety na Animondę i TOTW + Linex Forte (na początku dosypywałam troszkę kapsułki do Animondy) wszystko było ok. Nie podjada może suchego lub mokrego rezydentom?

edit. odnośnie warczenia przy misce - Kropka, zanim ją zgarnęłam, musiała walczyć ze starszymi o pożywienie. Stąd moje przypuszczenie, że to syndrom pustej miski, boi się, że ktoś jej zabierze. Na Kitkę też warczała przy jedzeniu. Jak już się rozluźni i poczuje, że nie zabraknie jedzonka w miseczce powinna przestać warczeć.

Zmiana karmy, stres, to się zdarza.Będzie dobrze, zobaczysz.A kotka jest przepiękna :1luvu:

Właśnie, może to stres. Bo ona tą biegunkę miała już w drodze powrotnej z dworca, jak jeszcze nic u mnie nie jadła. Zobaczę, jak będzie dalej.

Poobserwuj małą i daj znać. Mam nadzieje, że wszystko się unormuje :ok:

Kurcze, ja to panikara jestem i mam zaraz czarne myśli.

Jeśli chodzi o probiotyk, to jednak polecałabym jakiś dedykowany dla kotów. U moich rewelacyjnie sprawdza się Provita:
http://www.krakvet.pl/seidla-provita-pr ... p-510.html

Podałam co w danej chwili miałam aby "złagodzić" troszkę brzuszek :oops:

Z pewnością taki koci jest lepszy.

Ale ja Ciebie nie krytykuję przecież

to raczej rada dla DS.

Gretta pisze:Ale ja Ciebie nie krytykuję przecież to raczej rada dla DS.

Nie odebrałam tego jako krytykę :wink:

Tylko chciałam napisać, że reagowałam "na szybko". Jak się już kupka uspokoiła to uznałam, że jest wszystko dobrze. Wet też wtedy mówił, że mogły to być robale, stres związany z nowymi warunkami, zła dieta. I było dobrze do wczoraj, ale może to faktycznie przez stres związany z podróżą np.
Wszystkie rady są cenne :ok:

Kropeczka pozdrawia z kanapy po bardzo pracowitym ranku pełnym aktywności fizycznej

Fifi się świetnie nadaje jako przytulanka widać, a to co wystaje z tyłu to łapka a nie ogonek, tak się zmęczyła

))

eli77

Kochane maleństwo, aż mi się oczy spociły :oops:

No kochana jest, bez dwóch zdań. Nikt nic nie robi w domu co powinien, tylko wszyscy się z kotem bawią ;-)

))

Kupiłam myszki na sznurku na patyku dla dziewczynek moich (żeby oddalić je trochę od kocich pazurków, za małe są - 4 i 6 lat - żeby się odsunąć na czas w razie czego) i one też non stop Kropce tymi myszami machają

Tylko Złotek biedak ciągle w niełasce - dziś rano znowu go do miski nie dopuściła...

Ale Was sobie gwiazda owinęła wokół pazurka :wink:

Myślę, że dobrze zrobiłaś dbając o dziewczynki aby ich Kropka nie podrapała, mogłyby się jeszcze zrazić gdyby gdzieś je pazurkiem zaczepiła. Jak będziesz u weta to poproś o przycięcie pazurków, zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo drapnięcia nawet przez przypadek. Miałam to zrobić przed wyjazdem, ale jak zwykle wyleciało mi z głowy :roll:

.
Biedny Złotek, nic sobie nie podkradnie :kotek:

Ogólnie dobrze dogaduje się z footerkami czy warczy i syczy (też potrafi :twisted:

)?

eli77 pisze:Kropeczka pozdrawia z kanapy po bardzo pracowitym ranku pełnym aktywności fizycznej Fifi się świetnie nadaje jako przytulanka widać, a to co wystaje z tyłu to łapka a nie ogonek, tak się zmęczyła ))

Zdjęcie wspaniałe, obie tylko przytulać. Kropeczka jak rozlużniona. :ryk: