


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Karolek(ona) pisze:ta poręczycielka to tak się nie z gruchy nie z pietruchy pojawiła i najpierw pisała, jak to dobrze, że się pani M znalazła, a po chwili już się jednak znały bo już jakiegoś kota ktoś od kogoś ma. Dziwne - mówię Ci, że ona grała skoro to aktorka, posłużyłaś jej za żywy scenariusz
Karolek(ona) pisze:ta palnij sobie, niech się córka z tym stadem sama użera
Iwonami pisze:Lidka, to ona jest wariatką, a do tego wstrętna i bez serca. Ale może to i dobrze, że nie oddałaś jej tych kotów, bo nie jest osobą godną zaufania.
Zastanawiam się tylko, kto i dlaczego zaręczał, że to jest wspaniały dom i wspaniała osoba.. Na jakiej podstawie?
Ja już bym takiej osobie nigdy nie powierzyła żadnego zwierzaka, nawet polnej myszki![]()
A tak poza tym, to jest ostrzeżenie, że nie wolno oddawać zwierzaka bez wizyty przed adopcyjnej, bo jak widać zdarza się, że i te poręczenia nie są do końca wiarygodne.
alab108 pisze:Ale jak ładnie wygląda Marcel, no rudasek świetnie z tą łapką, że tak mu pomogłaś. A jak Niuniuś vel Zgredek?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot] i 118 gości