Wątek ten, jak nie trudno się domyśleć, będzie poświęcony seniorom z olsztyńskiego schroniska. Porady oczywiście zostawiam jako, bardzo praktyczne, rozumne, a jednocześnie zabarwione miłością do kotów na emeryturze. I czekam na więcej

Proszę pomóżcie. Potrzebuję argumentów przekonujących ludzi do adopcji kociego emeryta. Chcę je wykorzystać w sobotnich rozmowach z ewentualnymi domkami.
Na razie wymyśliłam hasło:
Koci senior – idealny domownik
No właśnie, dlaczego jest idealnym domownikiem? Może hasło powinno być zupełnie inne?
Jak do tej pory przygotowałam materiały o codziennej opiece nad seniorami.
Poniżej przedstawiam oficjalny tekst ściągnięty ze strony schroniska i naszych biednych seniorów.
„Gorąco zachęcamy do wzięcia udziału w akcji,
mającej na celu pomoc naszym najstarszym podopiecznym.
24 listopada w godzinach 10-14 odbędzie się DZIEŃ SENIORA,
podczas którego postaramy się udowodnić, iż starsze zwierzęta w takim samym stopniu zasługują na miłość, dom i uwagę, jak ich młodsi koledzy .
Starsze psy i koty stanowią około 25% naszych podopiecznych.
Smutne jest, iż większość z nich nie ma szans na adopcję.
Główną przyczyną w ich przypadku jest właśnie wiek oraz to, że nie mają szansy pokazać jak wspaniałymi kompanami dla człowieka mogłyby być.
DLATEGO W DNIU SENIORA zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego schroniska i zachęcamy do tego, by dać szansę naszym Seniorom na udowodnienie ich wyjątkowości.
W ramach akcji , zapewnimy opiekę weterynaryjną nad adoptowanym z naszej placówki staruszkiem”.
Zrobimy również podstawowe badania adoptowanym seniorom, dodamy 2 kg karmy i pomożemy w transporcie

i dodaję Martę: ma domek! została Warszawianką! Dziękuję Kamila! Dziękuję Artur!!!
Marta
viewtopic.php?f=13&t=149921
https://www.facebook.com/events/330834557043746/
to kolejna, niekompletna kocia seniorka.
Niedługo miną 3 lata od kiedy trafiła z interwencji do olsztyńskiego schroniska.
Patrząc na jej zdjęcia nietrudno zgadnąć, że nadal się w nim nie odnalazła. Prawdą jest, że nie wpadła z tego powodu w depresję, ale odprężenie po tylu latach na pewno bardzo by jej pomogło. Szczególnie, że nie jest już młodą kotką.
Nadomiar wszystkiego nie ma zębów i połowy ogona. Brak kawałka ogona to tylko kwestia estetyczna, gorzej rzecz wygląd z brakiem uzębienia.
Marta chrupki łyka w całości. Jak do tej pory objawia się to tylko znacznie powiększonym brzuchem po jedzeniu, ale jak będzie dalej.
Czy się nie zatka?
A jeżeli tak się stanie, czy ktoś to zauważy, czy będzie umierała w cierpieniach?
Marty nie można odizolować w klatce, by podawać jej mokrą karmę czy suchą namoczoną. Pustych klatek nie ma i raczej nie zapowiada się by, nie było bardziej potrzebujących.
Dlatego bardzo Was proszę o domek dla Niej.
Marta jest wycofaną, spokojną, cichą, stonowaną koteczką.
Nie wchodzi w utarczki z innymi kotami.
Jak każdy dorosły kot w schronisku jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczopowana.
Została również objęta programem Akcja „Seniora”, co oznacza, że przyszły właściciel będzie mógł leczyć Martę na koszt schroniska. Darmowe leczenie tylko w Olsztynie, w wyznaczonym gabinecie.
Proszę…
Pomożemy w transporcie…












Benek, ma domek!
dla ludzi ceniących spokojne, leniwe życie. Kocurek jest bardzo stabilny emocjonalnie, z przyjemnością zażywa długiej drzemki.
Benek zimą chorował. Miał olbrzymiego ropnia na policzku, ale to już wspomnienie.







Felicja,
spokojna, zrównoważona, cierpliwa, nieśmiała, czarująca, pełna osobistego uroku.
Felicja mieszkała na działkach. Nie znamy jej historii, ale na pewno się na nich nie wychowała. Opiekująca się nią Pani, przyniosła ją przed zimą do schroniska, by ulżyć jej choć trochę. Felicja nie narzeka na zmianę otoczenia.
... a tak wygląda jej życie od 28 czerwca 2013 r.
Dziękuję Gosi, Agnieszce, Tomkowi
viewtopic.php?f=1&t=154334

Bezik,
ogólne wynik krwi: w normie
usg: w normie
FelV-
FIV+
... a tak toczą się los Bezika. Dziękuję MM:
viewtopic.php?f=13&t=153538
Nie znamy jego historii. Na pewno jest statecznym, zrównoważonym kocurkiem. Tęsknota w jego oczach jest przeogromna.


Lexus,
tak jak piękny, tak niezależny. Łatwo można go przekupić miską jedzenia.


Dusia,
obecnie przebywa w DT. W schronisku rozchorowała się na zapalenie zatok. Miała też problemy z oczami. Minęło. Wyleczona. Czuje się świetnie.
Niezwykle spokojna, miła. Ciągle kręci się przy człowieku.


Wydarzenie Dusi na FB: http://www.facebook.com/events/15059881 ... tif_t=like
Pozostali seniorzy w DT to Kicia i Frankie : viewtopic.php?f=13&t=151371