» Śro lis 21, 2012 7:13
Re: Kocurek z białaczką, pilna pomoc w opiece, DS, OPOLE!
Informacja od osoby która opiekuje się kotkiem w biurze: " Bobi, jest tak niedopieszczony, że jak tylko usiądzie się na krzesło,
od razu wskakuje na kolana i wtula się w człowieka. Na razie nie
interesują go myszki i piłeczki, nie widać, aby chciał się bawić, na
wyciągniętą rękę z jakąś zabawką, wtula się w rękę, nie patrząc
na zabawkę. Myślę, że jest tak stęskniony kontaktu z człowiekiem, że
póki co nic innego dla niego nie istnieje. Jestem przekonana, że nie
będzie "szalonym" kotem. Jest spokojny. Jak pojawił się na działce u
moich znajomych, to z nikim się nie "kłócił", myślał tylko o jedzeniu i ciepłym kącie, żeby się przytulić."