♥ Niezwykle kochani Piotruś i Emilka proszą o głosy♥

i co i co i co :mrgreen:

to taka pierwsza fotorelacja :mrgreen:

sa troszkę przestraszone, syczą na mnie

jestem wrog nr 1 :ryk:

ale podjadaja, piersi się nie oparła 3, ale biało szara dziewczynka ona taka najmniej wogole zainteresowana jedzeniem

suche podgryza tez 3, a nad ta szarobura musze popracowac nad jedzeniem - teraz pomieszałam pasztecik z chrupkami zeby zaskoczyły na chrupki

jak się wezmie na raczki to pierwszy odruch uciekam, przytrzymane nie bronia sie przed głaskaniem

ta bialo czarna krówka (przewaga białego najbardziej odwazna i taka psota - zainteresowała sie zabawkami i skacze po budce do spania)
póki co głownie spią, ale siusiu i kupki w kuwecie (w miare ladne byly)
brzuszki faktycznie wzdete wiec jak to się mowi maja bogate zycie wewnetrzne - jutro z tym podziałamy, zaczniemy likwidowac "wroga"

wogole sa cudne, puchate i nie mam pomysłów na imiona ....

Ale śliczne puchate misie :1luvu:

i wcale nie wyglądają na przestraszone :ryk:

O jak cudownie. Jak się cieszę. Jakież one fotogeniczne. I ten biały pije! A jak go nigdy pijącego nie widziałam aż mnie to zmartwiło.
Jutro więcej poodpisuje bo dzis jestem padnięta i nie mam siły a moje ręce pokrywa pękająca
skorupa bo ciagle myłam że byś sterylna dla kociaczków. Dziś maluszków pozostałych nie widziałam jak i ich mamy było tylko starsze rodzeństwo jutro sprzątam wszystko by kocie miały czyściutko.
A teraz tak tam pusto...

JA je nazywałam kropka, przecinek, dwukropek, pauza

przestraszone troszkę sa - ale jak obserwuje je banda rezydentow to trudno się dziwic

i musz esiępochwalic, najpierw sie zezloscila ze przyjechali do nas niezapowiedziani goscie (dlatego tak dlugo się tu nie odzywałam z relacja) ale w zyciu nic się bez przyczyny nie dzieje - serce skradł im ten blakajacy sie wyrzucony z domu kocurek dla ktrego DT szukalam i zabrali go ze soba - mojej przyjaciolce wladował się na kolana, barankował, buziaki dawał ..... no i kupił sobie nowa Duża - faceci to jednak maja sposoby na podryw

a ja jestem szczesliwa, bo cudny kocio znalazł dom i bede go mogla widywac

piano pisze:O jak cudownie. Jak się cieszę. Jakież one fotogeniczne. I ten biały pije! A jak go nigdy pijącego nie widziałam aż mnie to zmartwiło.
Jutro więcej poodpisuje bo dzis jestem padnięta i nie mam siły a moje ręce pokrywa pękająca
skorupa bo ciagle myłam że byś sterylna dla kociaczków. Dziś maluszków pozostałych nie widziałam jak i ich mamy było tylko starsze rodzeństwo jutro sprzątam wszystko by kocie miały czyściutko.
A teraz tak tam pusto...

piano - super - a ja jutro wystawie tez bazarek dla Ciebie - kosztami się nie martw - damy rade, pomożemy - takie cudne te maluchy ze szkoda by tam zostały

i zmien tytul ze tylko juz 2 szuka DT

cudne sa, i te ich nochale z kropkami - jeszcze się w nich gubie kto jest kto, no ale znamy się tylko z widzenia poki co :ryk:

Wszystkiego najlepszego dla kocurka! Ale fajnie!

Wspaniałe wieści wreszcie na tym wątku i kocurek znalazł szczęście i malce bezpieczne , jeszcze oby udało się pozostałą dwójkę puchaczy z mamusią złapać i bedzie cudnie :1luvu:

Trzymam kciuki Piano zeby udalo Ci się je zlapac jutro. Golla, Beti moze byscie pomogly? Wazne zeby ta kocice razem z maluchami zlapac bo zaraz beda nastepne, jej poprzedni miot zamarzl tam zywcem rok temu

co tu taka cisza? Jak wizyta u weta z malcami? czekam na wieści od 7ksiezyc i od Piano na wieści z łapanki :twisted:

Jak fajnie, że śmietnikowy kocurek znalazł dom :1luvu:

Jak szybko, to niezły Miziak musiał być z niego. Jak ty tak szybko ksiezyc7 wyadoptowujesz koty to chyba masz rękę do tego, a więc te dwa dodatkowe maluchy to nic tam dla ciebie.
Piano gdybyś potrzebowała pomocy w łapance to daj znać na pw lub na wątku.

Golla: Jutro będę łąpać od 8 do 12 i potem zaobaczę może od 12:30-jak długo się da.
JAk złąpię to oczywiście mnie tam nie będzie przez pewien czas. I potem codziennie.
Na pewno mnie poznasz.
Z wyjątkiem na czas gdy pojadę po budkę dla kotów.

Dziś nie mogłam łapać bo koty w domu się zestresowały i jeden ma biegunkę drugi wymiotuje a ja od nadmiernego mycia łap mam
popękaną skorupę na nich i czekam na wygojenie do jutra. Ponadto musiałam wszystko posprzątać a nie chcę używać odkurzacza przy tych złapanych aby ich nie stresować.

Kotek72: Przepraszam że tak długo tą klatkę trzymam, ale to wszystko wcale nie jest takie łatwe. W sobotę i niedzielę też zamierzam tu stać i łapać o ile nie uda się połapać.

Kotki w poprzednich latach umierały od odmrożeń. Gdy ta pani 80-letnia wzięła je do domu to już były w stanie agonalnym bo im się ciałko rozkładało, kości miały na wierzchu. I trzeba je było uśpić

. Chyba też umierały w innych latach od chorób. W tamtym roku było na zimę kilkanaście malców 3 starsze koty. Przeżyła tylko ta samica i była w ciąży. Drugą samicę podejrzewam że właściciel domu pozabijał dechami okna jak ona tam była i wiadomo jak to się
skończyło a 3 kotek dorosły umarł bo strasznie schorowany był nie miał futerka na ogonie, straszny koci katar i pewnie inne straszne rzeczy, przeżył zimę i umarł na wiosnę. W tamtym roku też wiele kotów zostało przejechanych ja próbowałam uratować kota który tam leżał ale
miał złamany kręgosłup i lekarz zdecydował o uśpieniu. Było tak dużo nieszczęścia że nie wiadomo za co się brać. I w tamtym roku bałam się tam wchodzić bo to teren prywatny. Ale
zauważyłam że jak inni wchodzą to nic się nie dzieje. Zatem można działać.

7ksieżyc: Ale ty ładne zdjęcia umiesz robić te dziewczynki wyglądają na tych zdjęciach bardzo kobieco...
Ja myślałam że to 4 kocurki jak były u mnie w domu a tej jeden większy to się zastanawiałam czy to kot z tego samego miotu bo większy (ale skąd dodatkowy miot soro jest tylko 1 samica) i już się nie mieścił do mysiej dziurki jak jego siostry.

No tak widzę że natura robi mi psikusa!
Jak ja kastruję to ona robi tak że się same dziewczynki rodzą. Bo wcześniej większość małych kotów to chłopaczki.

Ten kotek pochodzący z wiosennego miotu samicy-matki tez musi być wykastrowany bo
może być dziewczynką.

Piano a gdzie jest dokładnie ta budowa i kociaki, na Mickewicza 18-20 czy w innym miejscu?

♥ Niezwykle kochani Piotruś i Emilka proszą o głosy♥

Kto przegląda forum