Broszka & Company cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 18, 2012 14:54 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:koty ucieszą się z odzyskania większej powierzchni

Koty jak koty - ja mam już naprawdę dosyć gniecenia się w jednym pokoju z gratami i kotami - wszystko jest przykryte grubą warstwą żwirkowo-sierściowo-pyłowo-kurzową a ja nie mogę odkurzyć, zamiatać już przestałam bo wzbudza się tuman kurzu :twisted:
No i zapachy są chwilami nie do zniesienia - kuwety, miski, obsikane kąty, pawiki itd :strach:
Wyniosę się stąd z wielką ulgą :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie lis 18, 2012 15:05 Re: Broszka & Company

Ojej :(
Ten powrót na salony :mrgreen: dla Was wszystkich będzie wielką ulgą.
Rozumiem zmęczenie remontem, pyłem, syfem, hałasem...
Dwa lata temu gmina zafundowała mi taki remont bloku, że do tej pory jak słyszę jakies wiercenie to słabo mi sie robi :twisted:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 18, 2012 15:18 Re: Broszka & Company

Plan przeprowadzkowy zaiste przemyślny. Ani się sierściuchy nie połapią, że łyknęły stary-nowy dom. Prochy to też dobry pomysł. Biedne kociszcza, tyle się dzieje...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 18, 2012 15:54 Re: Broszka & Company

Myślę że na salony wszyscy wrócimy bardzo chętnie i z ulgą że nareszcie już po remoncie :mrgreen:
Wyprowadzka była traumatyczna bo nagłe stłoczenie w jednym pokoju i jeszcze z gratami, ekipa za ścianą roznosiła dom więc i odgłosy były bardzo gwałtowne - a teraz cisza, spokój i nowiutkie hektary do biegania, nowiutkie kąty do obsikiwania i nowiutka tapicerka do drapania... :wink: :lol:
W zeszłym roku po remoncie kuchni kociaste zasiedliły ją bardzo chętnie :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie lis 18, 2012 19:48 Re: Broszka & Company

Ja myślę, że problemu nie będzie. W końcu kto nie lubi większej przestrzeni?
A nowości, to też jakieś atrakcje, więc nie będzie nudno.
Może będą takie zajęte, że nie zdążą obsikać :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 18, 2012 19:55 Re: Broszka & Company

felin pisze:Ja myślę, że problemu nie będzie. W końcu kto nie lubi większej przestrzeni?
A nowości, to też jakieś atrakcje, więc nie będzie nudno.
Może będą takie zajęte, że nie zdążą obsikać :wink:

Oby :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24278
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lis 18, 2012 20:03 Re: Broszka & Company

U mnie przy takich okazjach kocury latają przejęte i zaglądają w każdy kąt. Nawet żarcie nie stanowi konkurencji :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 18, 2012 20:37 Re: Broszka & Company

Oplulam ekran :ryk: :ryk: :ryk:

(z innego wątku): "Przygotowania na przyjęcie kota

Zdecydowałeś się stać opiekunem/niewolnikiem* dla nowego kota. Zanim jednak powitasz go w swoich progach, powinieneś przejść serię ćwiczeń, które pozwolą Ci lepiej przygotować się psychicznie i fizycznie na przyjęcie nowego mieszkańca i móc wczuć w sytuację, której będziesz uczestnikiem/ofiarą*.

- Weź zimnego kurczaka i rozrzuć go po dywanie, ze szczególnym uwzględnieniem trasy łóżko-łazienka, po czym po ciemku przejdź się po nim bosymi stopami.

- Połóż pułapkę na myszy w nogach łóżka tak, by za każdym razem, śpiąc, ruszyć palcem o centymetr i złapać się w nią.

- Okłacz wszystkie swoje najlepsze garnitury kocimi włosami. Ciemne garnitury jasnymi, jasne -ciemnymi. Wrzuć sobie także trochę włosów do porannej kawy.

- Poćwicz krojenie kurczaka na małe, malutkie kawałki, bo kiedy kot ukradnie Ci go z talerza, nie zabierze od razu całej piersi.

- Wywróć kosz z czystym praniem i porozrzucaj je po całej podłodze. Zostaw swoją bieliznę na podłodze w salonie, bo kot i tak ją tak zawlecze (szczególnie, kiedy przyjdą do Ciebie goście).

- Zeskocz z krzesła jak oparzony przed samym końcem ulubionego programu i poleć do telewizora, krzycząc “Nie, nie! Nie gryź kabla elektrycznego!”. Opuść końcówkę programu.

- Wysmaruj rano dywan w salonie budyniem czekoladowym i nie czyść go, dopóki nie wróćisz wieczorem z pracy.

- Porysuj blat stołu w jadalni kilka razy cienkim nożem. I tak będzie cały podrapany.

- Poćwicz przeszukiwanie każdego schowka i sprawdzanie każdego pokoju przed zamknięciem.

- Strąć wszystkie małe przedmioty z blatu kuchennego.

- Przeżuj każdą gumkę w każdym ołówku, który masz w domu.

- Weź widelec i podrzyj nim rolkę papieru toaletowego, kiedy jeszcze wisi. Zerwij kilka kawałków i rozrzuć je po łazience.

- Weź dziurkacz i podziuraw wszystkie papiery, które masz w domu.

- Weź miskę bez pokrywki i zmieszaj w niej cukierki razem z zawartością kociej kuwety. Postaw ją przed swoimi goścmi. Upewnij się, że zorientują sie oni o tym wcześniej niż Ty.

- Kup torbę kocich zabawek i wrzuć je pod lodówkę. Poćwicz wstawanie o 2 w nocy i wyławianie ich przy pomocy linijki albo kija od miotły.

- Weź puchaty kocyk, który suszył się na słońcu i owiń się nim cały. To jest to uczucie, którego doświadczysz, kiedy Twój nowy kot zaśnie Ci na kolanach.

Teraz, kiedy już zrobiłeś to wszystko (i udowodniłeś, że najwyraźniej jesteś niespełna rozumu), jesteś gotowy na przyjęcie słodkiego, futrzastego szkodnika. Gratulacje!

*niepotrzebne skreślić"

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 18, 2012 21:32 Re: Broszka & Company

:ryk: :ryk: :ryk:
Felin- rewelacja :!:
Każdy decydujący się na kota powinien to przeczytać, przeanalizować i na koniec podpisać :lol:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 18, 2012 21:44 Re: Broszka & Company

Świetne! :ryk:
A mnie trochę przeraża szukanie kotów na większej przestrzeni.....schizę mam, no.... :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lis 18, 2012 23:00 Re: Broszka & Company

shira3 pisze:Świetne! :ryk:
A mnie trochę przeraża szukanie kotów na większej przestrzeni.....schizę mam, no.... :roll:

Do palacu się przeprowadzasz czy co? :)
Ja w lecie przenoszę się z 40 m na 100 i jakoś się znajdujemy :wink:

ps. Wyobrazilam sobie jak zrywam się z rykiem z kanapy, a moje kocury pryskają ze zgrzytem pazurów na wszystkie strony :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 19, 2012 0:28 Re: Broszka & Company

To możemy sobie gremialnie pogratulować: http://www.gizmag.com/cat-dog-census-uk/14108/ :D

Trafilam na przepis na kocią kanapę: http://www.gizmag.com/cat-tunnel-sofa/23779/pictures

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 19, 2012 8:54 Re: Broszka & Company

felin pisze:
shira3 pisze:Świetne! :ryk:
A mnie trochę przeraża szukanie kotów na większej przestrzeni.....schizę mam, no.... :roll:

Do palacu się przeprowadzasz czy co? :)

Niby nie...ale z mieszkania do domu, gdzie jest parter i piętro :roll: W dodatku nie wszystko dokończone, więc od czasu do czasu będą jacyś fachmani łazić, ja im nie wierzę, więc będę musiała futra gdzieś uziemić w jednym miejscu (a najpierw zlokalizować).
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 19, 2012 10:02 Re: Broszka & Company

Wczoraj wieczorem spontanicznie i niespodziewanie pojechaliśmy do Wro obejrzeć w Komforcie wybrane w necie dywany i kupić parę drobiazgów w IKEI. Skończyło się totalnym wywietrzeniem konta :mrgreen: :lol:
Muszę Wam powiedzieć że jestem zachwycona obsługą w Komforcie :P
Trafiliśmy na pana z którym w sobotę rozmawiałam przez telefon, od razu mnie poznał jak zapytałam gdzie znajdę konkretny dywan ;) Facet bardzo miły, uczynny i kompetentny, ze stoickim spokojem przerzucał tony dywanów żeby wydobyć te które chcieliśmy obejrzeć :) A zupełnie mnie rozbroiło kiedy usłyszał nasze zastanawianie się nad koto i sierścioodpornością danego dywanu i okazało się że on też kociarz a nawet ma 5 tymczasów na DT :mrgreen: W każdym razie bardzo miło będę wspominać te zakupy - tylko oby dywan który kupiliśmy okazał się kotoodporny :twisted:

Przy okazji dowiedziałam się szczegółów odnośnie prania dywanów: piorą każdy dywan tzn nie musi być kupiony u nich. A jak zlecenie jest na więcej niż 6m2 (np dwa dywany lub jeden wielki) to transport jest gratis i płaci się tylko niecałe 18zł za metr kw. Niestety od zabrania do oddania trwa ok 2tyg.

shira3 pisze:
felin pisze:
shira3 pisze:Świetne! :ryk:
A mnie trochę przeraża szukanie kotów na większej przestrzeni.....schizę mam, no.... :roll:

Do palacu się przeprowadzasz czy co? :)

Niby nie...ale z mieszkania do domu, gdzie jest parter i piętro :roll: W dodatku nie wszystko dokończone, więc od czasu do czasu będą jacyś fachmani łazić, ja im nie wierzę, więc będę musiała futra gdzieś uziemić w jednym miejscu (a najpierw zlokalizować).
Powiem szczerze że o wiele łatwiej mi zlokalizować wszystkie koty na mało zagraconych salonach niż teraz w tym jednym pokoju :roll:

felin pisze:Trafilam na przepis na kocią kanapę: http://www.gizmag.com/cat-tunnel-sofa/23779/pictures
Wstawiałaś już linka do tej kanapy - pamiętam jak się zastanawiałyśmy z czego zrobić taki tunel i że byłaś chętna takie coś sobie zmajstrować :wink:

felin pisze:Oplulam ekran :ryk: :ryk: :ryk:

(z innego wątku): "Przygotowania na przyjęcie kota (ciach)

Świetne :ryk: :ryk: :ryk:


felin pisze:Ja myślę, że problemu nie będzie. W końcu kto nie lubi większej przestrzeni?
A nowości, to też jakieś atrakcje, więc nie będzie nudno.
Może będą takie zajęte, że nie zdążą obsikać :wink:
Też mam taką nadzieję :P
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lis 19, 2012 10:16 Re: Broszka & Company

Aha, czy któraś ma rozeznanie jak wygląda na wyspach noszenie biżuterii ze złota?
Jednym z pomysłów na prezent dla siostry jest coś ze złotej biżuterii: łańcuszek, bransoletka lub broszka - wprawdzie ona nie nosi biżuterii jako takiej, ale coś delikatnego może by nosiła? :roll:
A mój TZ mówi że w Angli złota się nie nosi :| On rzucił pomysł kupienia zegarka na rękę, podobno teraz jest moda i wielki powrót do noszenia zegarków?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 154 gości