nio, niedźwiedzie
Co do alergii,moja Zuza jest alergiczką wbrew pozorom

ma też AZS, najgorzej było jak miała 4 lata, wyszła jej alergia: kot, pies, koń
i nie mogła żadnych antyhistaminowych brać, ponieważ jest po operacji serca i przeszczepie żyłki płucnej, więc mógł siąść układ krwionośny i oddechowy, już teraz nie pamiętam co dokładnie... trochę jak się dało walczyliśmy, długo by pisać ilu lekarzy odwiedziliśmy, ale wyrosła jakoś

są problemy skórne, smarujemy. Testy nic nie pokazują teraz, nie choruje

Jesteśmy pod opieką lekarzy, spoko
Amelia to nie wiem sama, wprawdzie pije mleko dla alergików /to tak chyba w razie czego alergolog zlecił/, ale nic się z nią nie dzieje.
Trzeba trafić na dobrych lekarzy i przede wszystkim zawsze spokojnie, taki OT, sorki
