♥ Niezwykle kochani Piotruś i Emilka proszą o głosy♥

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 16, 2012 21:07 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

7ksiezyc moze i Ty Kochana rozpuść wici wśród znajomych w okolicy czy ktoś by pozostałej 2ki na DT nie wziął to byś mogła je zabrać od razu jakby piano je złapała jutro lub w niedzielę i "zgubić" u tego kogoś jadąc po drodze tak jak z tej Ustki 8)
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 16, 2012 21:24 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

moi znajomi zaladowani po kokarde
wczoraj znajomej hodowczyni od brytkow "oddalam" na 3 tygodnie 4 maluszki dwutygodniowe ktrych mame przejechal samochod i obiecalam ze za max 3 tygodnie je zabiopre - wazne ze maja mamke, przyjela i maja szanse przezyc wszytskie :)

dzis jeszcze zlapałam kocurka, na ktrego polowalam ponad 1,5 tygodnia i uz bylam przekonana ze cos mu się stalo bo go nie widzialam od tygodnia a tu moj maz dzowni i mowil "lap transporter w reke i biegiem do smietnika" - no i polecialam i mam kocurka w domu - ktos go jakies 3 tygodnie temu wywalił, cudny miziak, okolo roku wykastrowany wychudozny, przychdzil wiejsce gdzie karmie bezdomniaki ale one go przeganialy i lały - siedzi w klatce przestraszony i szukam mu DT bo ja zostawic go w domu nie moge bo moi rezydenci na dorosłe koty się nie godza ...
zlapalam bo sobie biedak nie poradziłby na dworze gdzie go przeganiaja "tubylcy"
musze mu cos jutro znalezc inaczej obawiam sie ze mu grozi schron, jak go pierwszy raz zabrałam do weta jak zobaczyłam (chcialam kastrowac, ale okazał się kastratem) to wazył 6 kg , dzis u weta waga wskazala 4100

http://www.tcz.pl/index.php?p=2,15,0,og ... szuka-domu - to kocurek, zdjecia sprzed 2 tygodni - ale dziewczyny ktre daly ogloszenie tez nie maja mozliwosci

a 6 do siebie nie wezme, po kilku dniach z 7 malcow z Ustki wiem ze to za duzo jak na nasz dom i na mnie i moich rezydentow

kurde zima idzie, a chocby DT jak na lekarstwo w dodatku takie które jest nierefundowane
7ksiezyc
 

Post » Pt lis 16, 2012 21:31 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Ale sliczny ten kocurek :( bidulinek. Ludzie to najgorsze ze zwierzat :( jak mozna wyrzucic zwierzaka z domu? Rece opadaja, mam nadzieje ze uda mu się znalezc dt i nie trafi do schroniska biedaczek :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 16, 2012 23:19 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Piano, a gdzie ta kocica przebywa w jakim rejonie Torunia?
Ja niestety nie mogę wziąść pozostałych kociaków, bo mam od wczoraj bardzo chorą małą znajdę i lepiej żeby te zdrowe pingwinki nie miały z nią styczności. Szkoda, że matka miała ich aż tyle. 6 sztuk to dużo. Kurcze i jeszcze na zimę. Wredna pani Natura.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 16, 2012 23:36 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Piano a Ty bys nie mogla tej pozostalej 2ki przetrzymac chociaż w tej klatce do czasu znalezienia domkow? Ja bym mogla wspomoc karma i oplacajac ogloszenia :( no i Golla ma racje trzeba na cito zlapac kocice i wysterylizowac
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lis 17, 2012 12:56 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Dziś te pozostałe kotki były karmione przez matkę czyli to znak że nie do końca same jedzą, te dwa ostanie jakoś właśnie siedzą w klatce i jakby nie jedzą a mają Royal Canin Babycat bo już nie wiedziałam co im dać, złowiły się na surowe serca ale to nie pokarm dla małych kotków. 2 jedzą, w ogóle to chyba mamę szukają.

Kocica jest bardzo bardzo bardzo ważna do złapania i gdyby to było możliwe dawno już byłaby złapana.
Może złapać ją jakoś na kociaka ale nie wiem jak to zrobić bo nigdy nie przeprowadzałam takiego łapania.
I chyba jednej osobie byłoby ciężko. Najbardziej przeraża mnie myśl że za rok miałabym znów taką sytuację jak teraz.

Moja mama warunkowo by się zgodziła na 1 małego kota a tam są dwa.
Druga komplikacja że ja mam u jednego kota domowego nawrót świerzba po 1-miesiecznym leczeniu oridermylem i być może
pozostałe rezydenckie też się zaraziły.
Malutkie są izolowane w pomieszczeniu gospodarczym!
I boje się co z tym malutkim byłoby nie mógłby zostać dołączony.
A jak oridermyl nie zadziałał to co robić. Każdy lekarz co innego w tej kwestii mówi a kot ma ciągle problem.
Ten świerzb jest finansowo wykańczający, dodatkowo część lekarzy uważa że on nie ma świerzba. A ten smar w uszach to chyba tylko świerzb może być.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 13:05 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Golla na Mickiewicza 18 20 czarna kocica jest na pierwszej stronie tego wątku jej zdjęcie.
Czy masz może na imię Ewa i to ty mi pożyczyłaś tą klatkę łapkę?

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 13:13 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

7 księżyc: mogę je odpchlić ale czy one nie są na to za małe jeszcze? I co jak się zaczną lizać nawzajem w to miejsce opsikane
Fiprexem?

Znam takie sytuacje jak ta z tym kocurkiem... Obecnie dwa mieszkajace u mnie kocury się nie lubią i jak się spotykają to idą na niedźwiedzie...
Pewnie walka o dominację. Jeden mieszka w jednym rogu pokoju drugi w innym. I mają okresy wzajemnej tolerancji w najlepszym wypadku.

Małe krówki i białasek to najgrzeczniejsze koty na Ziemi w klatce wogóle nie ma bałaganu i tylko siedzą w swoim domku z kartonu! 0 rozrabiania.
Ostatnio edytowano Śro sie 26, 2015 10:37 przez piano, łącznie edytowano 2 razy

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 13:21 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Fiprexem

ja odpchlałam maluchy nabierajac w strzykawke fiprex i w 3 miejscach kropiac na okolice glowki (wysoki kark), na stodku grzbietu i blisko nasady ogonka
odpchalałam tak Ustkowe malce one mialy max 5 tygodni nic się nie zadzialo, nastepnego dnia po odchleniu wykapałam i autentycznie nioc się nie zadzialo
mam wiec doswiadczenia z fiprexem ok, jak nie masz strzykawki to po prosty psiknac w 3 miejscach nie po calej siersci a to i tak zadzialac zadziala

lece wiec po piers yto mi się do jutra przemrozi i rano rozmroze
ale one wygladaja na takie co samodzielnie jesc juz powinny, kurcze amoze ta sucha karme trzeba namoczyc i tak probowac

a jakby pomoc w utrzymaniu tego drugiego kotka to mama by się na 2 zgodzila?
bo moze ta droga warto isc i szukac DT a Ty juz je masz u siebie ...
tak sobie mysle

sliczniutkie sa :)
7ksiezyc
 

Post » Sob lis 17, 2012 13:32 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Nie mam ich u siebie bo one są na dworzu ze swoją mamą... Razem jest 6. Mam tylko te 4 złapane. A 2 na dworzu zostały.
Boję się że mojej mamie może się coś stać bo już była chora na raka teraz od jakiegoś czasu strasznie kaszle, a ona mnie utrzymuje dlatego nie mogę zachowywać się
nie odpowiedzialnie zwłaszcza gdy jestem w takiej sytuacji że z dnia na dzień mogę zostać bez środków do życia.
I co wtedy z kotami? To one ucierpią. To byłoby nie fair.

Mam Fiprex w sprayu.
Kotki są już odpchlone ciekawe czy skutecznie.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 15:01 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Białasek wymięka i już jest coraz odważniejszy, ciekawszy...
A krówka pierwsza zażera się RC babycat... i bawi kapslami w międzyczasie.

I była już nawet mała powódź!
Tak zmykały przed odpchlaniem że stoisko wodne przewróciły.
Ale domek został uratowany. ;)

Białasek się poddał i lubi głaskanie. I chyba nawet mruczał.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 16:05 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

piano pisze:Golla na Mickiewicza 18 20 czarna kocica jest na pierwszej stronie tego wątku jej zdjęcie.
Czy masz może na imię Ewa i to ty mi pożyczyłaś tą klatkę łapkę?


Mam na imię Gosia, jak będziesz chciała to mogę ci pomóc złapać kocicę na kociaka. W zasadzie widziałam jak to robiła Aśka z Fundacji, wprawdzie trochę zimno jest i nie wiem, bo jak nastaną mrozy to nie bardzo wypuszczać kotki w taki ziąb po sterylce, ale jeśli ona taka niełapalna to zawsze można ją jakoś przezimować. Grunt żeby była zrobiona. Nie wiem tylko czy kociaki nie są za duże na łapanie na nie, bo maluchy to piszczą i kotka zawsze wchodzi do klatki za nimi. :roll:
Ksiezyc7 dobre ma serducho, że wezmie aż 4, z samego początku reflektowała na dwa :D
Ważne, że małe są zdrowe i nie dzikie, myślę, że szybko się je wyadoptuje. Ja kiedyś myslałam, że najlepiej idą najoryginalniejsze kociaki, ale u mnie było odwrotnie, te najpospolitsze maluchy chcieli najbardziej czyli czarną z białym i białego z szarym.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 18:14 Re: 5 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Matka je dzisiaj mlekiem karmiła zatem są związane i te w moim domu piszczą a w zasadzie jeden jak taki pisklaczek.
Czy do tego potrzeba jakiegoś specjalistycznego sprzętu do łapania na kociaka?

Kocicę ze względu na zimno trzymałabym dłużej ona jest dla mnie priorytetem... Nawet i całą zimę bo to byłoby korzystniejsze niż 6 nowych kotków na wiosnę i kolejne na zimę następną. Bardziej mnie martwi jak ona by to psychicznie zniosła skoro jest dzika.

Ona jest nie łapalna bo uciekła z klatki łapki przez otwór na przynętę. I teraz ma uraz ale to było 4 czy 5 miesięcy temu.

7ksiezyc jest wspaniała... Mam nadzieję że kiedyś też stanę na nogi i będę mogła pomagać innym tak jak ona gdy są w beznadziei.
A głos ma jak pani weterynarz do której chodzę. Ona też mi bardzo pomogła w lato. Bo sytuacja zaczęła być krytyczna...

A jeśli chodzi o koty to mi naprawdę nie wiem czym się ludzie kierują bo mi się podobają wszystkie kolory i rasy w każdym wieku. Lubię łobuziaste i spokojne. Ostatnio kot mi nawet zabił telewizor ale i tak przeżyłam.
A te co ze mną mieszkają to akurat trafiły bo były pierwsze i potrzebowały pomocy... ale każdy ma ograniczone te możliwości. Ja przez zerowy dochód.

piano

 
Posty: 1493
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 17, 2012 20:58 Re: 6 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Piano ale chodzi o to zeby te 2 malce zgarnac i przetrzymac tylko do czasu znalezienia domow. Kasa się znajdzie, tu na forum uzbieramy na karme i zwirek a one dlugo by u Ciebie miejsca nie zagrzaly bo wykupie im pakiet 130 ogloszen i w mig znajda dobre domki. Jak one tam zostana to zamarzna a jak nawet przezyja to beda zbyt dzikie potem zeby im szukac domu i dalej rozmnazalne... A moze ktos inny by wzial 1ego jakby Piano wziela tego 2go? Golla nie moglabys? :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lis 18, 2012 0:26 Re: 6 kociaków poszukuje pilnie domu Toruń - zima

Może zacznijmy dla tych dwóch szukać DT. Ja mam teraz bardzo chorego kociaka, ledwo chodzi, nie chciałabym narażać zdrowego kociaka na ewentualne spotkanie z bardzo pewnie silnym wirusem, jesli ten kociak u mnie jest jedną łapą na tamtym świecie. Czasem nie wiadomo, co jest lepsze, kiedyś złapałam z dziewczynami z forum zdrowe kociaki zimą, pojechały do DT, a tam dzień wczesniej umarł kotek i kilka dni nie minęło jak te maluchy też umarły, potem się okazało, że to była panleukopenia. Już nie wiem czy brać z dworu zdrowe kociaki do domu gdzie są inne bardzo chore.
Najpierw możemy spróbować złapać matkę na małe. Piano, super sprzętu nie trzeba do tego, wystarczy klatka-łapka i transporter. Najpierw łapie się małego i wkłada do transportera i ustawia się transporter za klatką i przykrywa transporter i część klatki kocem, zresztą czymkolwiek grunt żeby był taki tunel i żeby matka widziała w nim na końcu małego (dobrze żeby piszczał :mrgreen: ). Oczywiście klatkę przygotowujemy jak zwykle do łapanki tylko bez jedzenia, zapadka musi być ustawiona tak jak zwykle. Matka wchodzi do klatki i idzie do końca po małego i naciska na zapadkę i ..... mamy ją. Mam nadzieję, że dobrze to wyjasniłam. :roll: Jak będziesz szła łapać to możesz dać mi znać to spróbujemy, no chyba że chcesz sama to zrobić.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości