Biały kocurek ma DOM! jest transport i wielkie szczęście! :)

Niejaka Famka będzie jeszcze się PROSIŁA NA KOLANACH o możliwość choćby pogłaskania Kluska. Ale za-pom-nij, ot co

To ja sobie usiądę cichutko w kąciku i poczekam, jakie walory charakteru Kluseczek zaprezentuje, gdy już poczuje się pewnie w swoim domku :mrgreen:

Kotek jest przesłodki :1luvu:

Ale panie, dieta, ach dieta..., czyż nie?

Ewo, bo to biały fok jest, żaden tam kot albo klusek...
Ale reklamacji po odejściu od kasy nie przyjmuje się.
I jakiego go chcieli takiego go mają.
Kara musi być :mrgreen:

A Femka tyż musi chwalić, bić brakow, słuchać , oglądać, kotplementować...
Dom naraiła - to teraz ma...

Reszta ma wolne albo opcjonalnie może chwalić, kotplementować, domagać się zdjęć, wysyłać serduszka

Dobrze, że ten biały fok znalazł swoją służbę i będzie miał kogo tyranizować.
Bo o to w sumei chodzi
C'nie?

No, cóż,moje koty do najszczuplejszych też nie należą :oops:

Lubię takie misie.Z przyjemnością będę czytała o kotku, nie ma nic lepszego na odreagowanie po lekturze tragicznych wątków, których nie brakuje.

Klusek nie jest gruby, jest grubokościsty i/lub włochaty, tak jak reszta moich zwierząt

Pokażę Wam moje pozostałe kluski, żeby jasne było, że Klusek do rodziny pasuje

Oj, pasuje :lol:

Ale konik chyba linię trzyma, prawda? Piękny jest :1luvu:

, podobnie jak piesek :1luvu:

Oj trzyma trzyma, talia bąka jest Kluski znakiem firmowym.

A wątek powinien trafić na Zwierzyniec ogólny :mrgreen:

ojej biały, kluskowy zwierzyniec bedzie

ja właśnie wróciłam od weterynarza który zajmował sie kotkiem na początku listopada, mam jego książeczke zdrowia ze wszystkimi informacjami dot. leczenia. na szybko tylko napisze, bo widze że pani Ania zagląda i odczyta, że kotek został przede wszystkim odrobaczony i odpchlony, wiec o to sie nie trzeba martwić. pan doktor zalecał wizyte kontrolną u lekarza. czekam na namiary adresowe by posłać ksiażeczke do Warszawy