Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CITO!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 16, 2012 21:35 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

aga marczak pisze:Ja myślę,że Magda je weźmie do domu.Co innego jak małe były z matką,teraz nie mogą być w piwnicy.Zresztą sąsiedzi na to nie pozwolą

Zaszczepię te koty i po 10 dniach zabiorę do siebie bo Magda musi zabrać kociaki z Goscinnej
Ja i tak mam grzyba więc mogę się nie bać :wink:


Kamien spadl mi z serca, oby Magda to potwierdzila, te kociaki i tak zaznaly już tyle przykrosci :( zaznaly na chwile domowego ciepla i wrocily bidulki nie wiedza dlaczego :( przeciez to nie ich wina ze sa chore :( rece mi opadaja jacy ludzie sa bezduszni :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 16, 2012 21:35 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

najrozsadniej by bylo zeby trafily do domu do Magdy
Tricolorka tez ma grzyba, prawdopodobieństwo ze czarny kocurek wracajacy z adopcji tez go ma jest wiec duze bo ma go 3 z 4 ktora dluzszy czas byla z Lala w piwnicy
Moze trzeba się zdzwonic z Panią która adoptowala koteczkę, bo moje ludki od tri wczoraj moiwli ze ok, jak wieczorem zaczeli ja ogladac dokladnie to się strupki znalazly ...

koteczke z jej Panią spotkalam dzis w lecznicy mojej, mala ma strupki na grzbiecie - wymaz zrobiony, grzyb potwierdzony - szczepionka podana - ludki w malej po uszy zakochani i leczyc beda i jak wylecza chca drugiego mlaucha, moja wetka jest genialna w edukacji - jakbym byla facetem chyba bym się zakochała :)
7ksiezyc
 

Post » Pt lis 16, 2012 21:38 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

7ksiezyc pisze:najrozsadniej by bylo zeby trafily do domu do Magdy
Tricolorka tez ma grzyba, prawdopodobieństwo ze czarny kocurek wracajacy z adopcji tez go ma jest wiec duze bo ma go 3 z 4 ktora dluzszy czas byla z Lala w piwnicy
Moze trzeba się zdzwonic z Panią która adoptowala koteczkę, bo moje ludki od tri wczoraj moiwli ze ok, jak wieczorem zaczeli ja ogladac dokladnie to się strupki znalazly ...

koteczke z jej Panią spotkalam dzis w lecznicy mojej, mala ma strupki na grzbiecie - wymaz zrobiony, grzyb potwierdzony - szczepionka podana - ludki w malej po uszy zakochani i leczyc beda i jak wylecza chca drugiego mlaucha, moja wetka jest genialna w edukacji - jakbym byla facetem chyba bym się zakochała :)


Jak chca drugiego to moze wezma ta malutka pingwinie co wrocila do Magdy albo czarnulka ? :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lis 16, 2012 21:43 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

mialam taki pomysł, ale chca jak wylecza mała (to pewnie tez kwestia kosztow, choc nie tylko, to bedzie ich 3 kot, a kilka miesiecy temu "zrujnowlai sie" leczac znalezionego kocurka z peknieta przeponą, wolę zeby to sobie jeszcze spokojnie w glowach poukladali - choc domek fajny, to niech maja czas)
7ksiezyc
 

Post » Sob lis 17, 2012 1:30 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

Kupiłam dziś Nizoral w saszetkach, jutro kociaki będą myte. Później zabieram je do łazienki, wiem że to żaden luksus ale przynajmniej jest ciepełko. Jak tylko się da będę szczepić, no a później aga marczak zaoferowała się, że po okresie karencji weźmie je do siebie.

Czarnulka jeszcze nie mam, próbowaliśmy dodzwonić się do tej dziewczyny, ale nie odbiera. Więc na razie u mnie jest tylko pingwinka.

Sorki, że dopiero odpisuję, lecz dopiero co wróciliśmy z domówki u znajomych.
Tęskno strasznie za Lalunią, ta piwnica bez niej też taka pusta... :cry: wiem, że u Moniki jej lepiej, ale strasznie się z nią zżyłam przez ten miesiąc. To prawdziwy kot-przyjaciel :1luvu:
Mąż też markotny chodzi...
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lis 17, 2012 1:34 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

7ksiezyc pisze:mialam taki pomysł, ale chca jak wylecza mała (to pewnie tez kwestia kosztow, choc nie tylko, to bedzie ich 3 kot, a kilka miesiecy temu "zrujnowlai sie" leczac znalezionego kocurka z peknieta przeponą, wolę zeby to sobie jeszcze spokojnie w glowach poukladali - choc domek fajny, to niech maja czas)


Leczenie tri trochę potrwa, czarnulka i pingwinki też. Można podsunąć im taki pomysł, że jak już mała wydobrzeje, a ta dwójeczka będzie zdrowa to chętnie oddamy im drugiego szkraba z rodzeństwa.
Albo - może cudowną, wspaniałą Mamusię może byliby chętni przygarnąć??

Osobiście myślę, że osoba która adoptuje Lalę będzie największą szczęściarą pod słońcem :1luvu:
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lis 17, 2012 7:59 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

Madzik wezmę je bo mam nadzieję,że wtedy zabierzesz te szaraczki z Goscinnej :ok:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lis 17, 2012 11:42 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

madzik85 pisze:Tęskno strasznie za Lalunią, ta piwnica bez niej też taka pusta... :cry: wiem, że u Moniki jej lepiej, ale strasznie się z nią zżyłam przez ten miesiąc. To prawdziwy kot-przyjaciel :1luvu:
Mąż też markotny chodzi...

Magda, Lalunia jest tak wdzięczną kotką, że nasze serca zdobyła w kwadrans.
Mój wrócił z tygodniowego wyjazdu i był wściekły jak się dowiedział, że w domu sa dwa nowe koty ale z Lalunią spał dziś w nocy i już jest jego ulubienicą, boję się tylko, że znów grzyba złapie i będzie mi to wypominał tygodniami, ale co tam...


madzik85 pisze:Osobiście myślę, że osoba która adoptuje Lalę będzie największą szczęściarą pod słońcem

Też zazdroszczę tej osobie :wink:
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 17, 2012 12:25 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

Magda, napisz mi jeszcze co kotka miała dawane: odpchlenie, odrobaczenie? Kiedy i co. Książeczki jeszcze nie ma jak rozumiem?
Założę jej przy okazji sterylizacji.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 17, 2012 14:32 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

mpacz78 pisze:Magda, napisz mi jeszcze co kotka miała dawane: odpchlenie, odrobaczenie? Kiedy i co. Książeczki jeszcze nie ma jak rozumiem?
Założę jej przy okazji sterylizacji.


Monika, Lala ma książeczkę tylko zapomniałam dać. Podrzucę przy okazji. Była odrobaczana 29.10, dostała Milbemax. Następne odrob. 10.12
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lis 17, 2012 15:04 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

O to super. Bywasz może we wrzeszczu czasem? Mogłabyś mi do pracy na Grunwaldzką 2 podrzucić.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 17, 2012 21:46 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

mpacz78 pisze:O to super. Bywasz może we wrzeszczu czasem? Mogłabyś mi do pracy na Grunwaldzką 2 podrzucić.

Madzik chciała mi ją dać tzn wrócic po nią ale ja powiedziałam że nie trzeba :oops:
Przepraszam,dowiozę ją przy okazji
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 19, 2012 20:48 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

I co z czarnuszkiem?Wrócił?
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon lis 19, 2012 22:09 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

Wlasnie? A jak pingwinia? Mam nadzieje ze wzielas ja do domku :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto lis 20, 2012 0:24 Re: Kolorowe maluchy i ich mama z piwnicy na bruk!!/DT na CI

aga marczak pisze:I co z czarnuszkiem?Wrócił?


Wrócił. Jest duży i sprytny, bardzo miziasty. U niego grzyb dopiero się rozwija, ma pod szyjką wyczuwalne grudki. Natomiast pingwinka wróciła z adopcji z wyliniałym brzuszkiem (tzn. jej sierść nie jest czarna, ale czekoladowa w tym miejscu). A była czarniutka... :roll:

Dziś oba zostały zaszczepione na grzybicę. Lekarce zabrało szczepionek na panleukopemię (miała 1 szt.), więc jutro jadą znowu na kłucie w dupkę :wink:
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości