Re: Mój mały prywatny zwierzyniec...WIOSNA zabłądziła...

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Dziewczyny muszę się pochwalić, bo nikt mnie nie chwali, a każdy ma odrobinę próżności w sobie :mrgreen:

viewtopic.php?f=27&t=148095&p=9383685#p9383685

już Cię pochwaliłam Ewuniu................ :ok:

Ale błyszczące czarne futerko

co do chodzenia po ścianie: najfajniej, jak kot leci po ścianie drogą najprostszą, czyli prowadzącą przez moją głowę. Zdarzało mi się wpaść w panikę.

doberek

nareszcie jutro piątek, tylko co z tego jak pojutrze będzie już...poniedziałek :evil:

biorę tabletki na sen i najczęściej nie czuję biegania po głowie choć czasami tabletka nie zadziała i czuję wszystko :mrgreen:

u Figielka przebija jeszcze brązowe futerko ale zmierzamy aby było czarne i lśniące :ok:

Baśka, ty nie mydlij nam oczu, tylko o wynikach badań napisz!!!!!!! :evil:

już już już piszę, że nic nie wiem bo badanie było wczoraj a wyniki powędrowały do lekarza który zlecił badanie, ja zaś do niego powędruję dopiero w poniedziałek
dziś byłam u lekarza pierwszego kontaktu, dał mi skierowanie na badanie krwi z którego mam nadzieję wyczyta dlaczego puchną i bolą mnie nogi :mrgreen:

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

To jak najszybciej biegnij na to badanie, a z poniedziałkowej wizyty proszę o dokładne sprawozdanie.

będzie dokładne sprawozdanie :ok:

też jestem ciekawa :mrgreen:

Dobry

na opuchnięte nogi i żylaki pamiętam, że dobrze jest okłady z jabłkowego octu robić tylko koty cie będą unikać jak ognia

ten ból jest w środku, żylaków nie ma...próbowałam już maści, kąpieli w zimnej wodzie, okładów i nic nie pomaga, to pewnie jakiś stan zapalny

puszatek pisze:ten ból jest w środku, żylaków nie ma...próbowałam już maści, kąpieli w zimnej wodzie, okładów i nic nie pomaga, to pewnie jakiś stan zapalny

Żeby ci się jakiś zakrzep nie robił ............