Caragh pisze:MaryLux pisze:szeptały trawy o zmierzchu
wietrzyk zatańczył wśród krzaków
z gałęzi liść cicho opadł
w niebo popłynął śpiew ptaków
myszy na strychy pobiegły
kot spojrzał na księżyc w pełni
a duch gałęzi błękitny
jego królestwo napełnił
Inka
![]()
![]()
![]()
![]()

