Mimi, Albert - W-wa Bielany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 11, 2012 10:25 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

O kurczę , przepraszam , nie wiedziałam ! :oops:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon lis 12, 2012 12:17 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Co za paskudne wieści :?
Niech pokara włamywaczy :evil:
Trzymaj się, strongbaby
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw lis 15, 2012 14:20 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Jestem, dzięki dziewczyny. W domu kompa jeszcze brak, a z telefonu ciężko mi się pisze. Koty całe i to najważniejsze. Może i mi psychika się uspokoi za jakiś czas :crying:
Słuchajcie moja Mimi ma chyba rujkę :roll: Nie miałam nigdy kotów, czytałam tylko i oglądałam filmy na youtube więc potrzebuje waszej porady. Jakieś niecałe 2 tyg temu podczas pieszczot zauważyłam że sutki jej się trochę powiększyły. A od ok 4 dni próbuje wydostać się z domu, skacze na drzwi wejście miaucząc przy tym głośno i nienaturalnie, tak samo próbuje dostać się do łazienki. Przesiaduje na parapetach, mniej się bawi z Albertem. Z każdym dniem nasilają się te zachowania. Drapana po grzbiecie zachowuje się podobnie jak na filmie http://www.youtube.com/watch?v=L4khZQTH ... re=related z tym że nie miauczy. Nie zauważyłam żeby jakoś szczególnie zaczęła się ocierać. Radek twierdzi że to rujka ale ciężko mi w to uwierzyć.
Jej przybliżony wiek to 4,5-5 miesięcy, waży 3,1 kg . Nie zarejestrowałam nawet wymiany zębów więc zakładam że ma jeszcze mleczaki. Czy to to?

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw lis 15, 2012 14:22 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

A wygina się tak dziwnie, wypina? Filmiku niestety w pracy nie mogę obejrzeć :?
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw lis 15, 2012 14:22 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Nie odpowiem autorytatywnie, bo nie mam doświadczenia z dojrzewającymi kocicami, ale na forum opisywano przypadki ciężarnych kotek ( a właściwie kociaków ), jeszcze z zębami mlecznymi.

viewtopic.php?f=1&t=147450&p=9328512&hilit=kociaka#p9328512
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 15, 2012 14:35 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

rastanja pisze:A wygina się tak dziwnie, wypina? Filmiku niestety w pracy nie mogę obejrzeć :?

Tak, przednie łapki nisko ugina, tylne dużo mniej ale trochę tak i ogon w bok. Ale sama z siebie tak nie robi, dopiero podczas głaskania po grzbiecie.
Mulesia pisze:Nie odpowiem autorytatywnie, bo nie mam doświadczenia z dojrzewającymi kocicami, ale na forum opisywano przypadki ciężarnych kotek ( a właściwie kociaków ), jeszcze z zębami mlecznymi.

viewtopic.php?f=1&t=147450&p=9328512&hilit=kociaka#p9328512


No ona na szczęście nie ma jak zaciążyć bo Albert jeszcze malutki ;) Kurcze chciałam ją wysterylizować w okolicy świąt.

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw lis 15, 2012 14:36 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Gratulujemy pierwszej rujki. Jakos to przeżyjecie :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 15, 2012 14:45 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Też mi sie wydaje że to rujka z Twojego opisu..

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Czw lis 15, 2012 14:51 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Mówisz że to to? Sterylka miała być przed pierwszą rujką, czytałam że to zdrowsze :( A wet może stwierdzić w 100% że kotka ma rujkę ? Może bym ją zabrała, i tak muszę z Albertem na szczepienie jechać. I jeśli to faktyczna ruja to czy sterylizację można zrobić od razu po ustaniu?

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw lis 15, 2012 15:04 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Moi weci mówią mi od zawsze że sterylka lepiej jak będzie po 1 rujce, także widzisz co kraj to obyczaj :?
Wet powinien widzieć i potwierdzić/ rozpoznać rujke chybaże ze stresu przejdą jej wszystkie objawy w gabinecie :)
Moja Basia[*] dostała 1 rujke jak miała ok 6m. Także podobnie co opisywałaś a sprowokaowała rujke męża siosra która ma 2 kocury kastrowane i przyszła do nas na kawke. Baśka jak jej obwąchała bytu, tak zaczęła się po nich tarzać, później wypinać, dziwnie mruczeć i była jakby w szale podniecenia hihi. Podkurczone nóżki i wypychała tyłek...Miała dość ostrą tą rujke bo wyła w nocy tak gardłowo, może Twoja ma poprostu lżejszą :)
...a niby kocury kastrowane a i tak wyczuła skubana samca :ryk:

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Czw lis 15, 2012 15:11 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

Z opisu wynikałoby, że to rujka. Nie ma znaczenia, że nie wyje po nocach - moja Ofelia miała tzw. cichą rujkę, właściwie tylko po wypinaniu kuperka można było rozpoznać że to rujka (plus po darciu się na spacerach na smyczy - w domu była cichutko). Ja ciachałam już po pierwszej rujce (w zasadzie po kilku rujkach, bo w międzyczasie doszły problemy pseudozdrowotne, które trzeba było najpierw wyeliminiować). A tak na marginesie - u twojej kici wczesna rujka, a moja Ofelczasta zarujkowała, jak już skończyła rok. Aż się zastanawiałam, czy to jednak nie kocur, że nie rujkuje :wink:
Miziawki dla kociaków
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35152
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 22, 2012 9:02 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

co u was słychać ?
cisza tu taka :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 22, 2012 9:22 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

...no właśnie, jak Mimi i Albercik, zdrowi jesteście?

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Czw lis 22, 2012 10:20 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

dzięki dziewczynki, a no cisza... pozbierać się nie mogę po tym co się stało :crying: Nie wiem ile czasu jeszcze upłynie zanim moja psycha się uspokoi. Skupić mi się jest ciężko na czymkolwiek.
Kociaki zdrowe i szczęśliwe. U Mimi to chyba nie była rujka, sama już nie wiem. Szalała przez 6 dni. Cieszyłam sie na myśl o sobocie że ją poobserwuje a ona właśnie w sobotę wyciszyła się i spokój od tamtego czasu. Jak myślicie?
A Albercik przechodzi samego siebie. Ciachnęłam mu wczoraj znów pazury bo wszystko drapie, łącznie z moimi nogami. Szkoda że tego samego z zębami nie można zrobić :twisted: A jak widzi że jestem na niego zła, to przyjdzie, popatrzy w oczy, pogłaszcze łapką po policzku :1luvu:
Powoli muszę zacząć się rozglądać nad wetem który mi wysterylizuje Mimi. W okolicy świąt bym chciała a z tego co czytam to czasem trzeba poczekać w kolejce. Dorciu polecisz kogoś ?

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Czw lis 22, 2012 10:56 Re: Mała Mimi i jeszcze mniejszy Albercik

ja zawsze robię u swojej wetki ,ufam jej .
Mam też małą zniżkę chyba 190zł. :roll:

Moja kota pierwszą rujkę miała przed 5 m. życia ,krótką ae była taka wtedy przylepna ,milusińska ,rozrywkowa... :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 790 gości