Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Na wsi po cichu? W mieście nie bardzo się da. Nie ryzykuję zapuszczania się do Romów, bytujących w pobliżu mnie.
duża

Dobra stodoła jest lepsza niż podwórko.
Fasolka

u naszej dużej jak jeszcze mieszkała w siedlisku i nas jeszcze nie miała to było 11 kotów, sterylizowanych, ale nie chciały mieszkać w domu tylko w stodole i dużej tato w środku stodoły wybudował domek dla kotów i tam był fotel, kocyki, sianko, miski z jedzeniem i tym kotkom nawet mróz nie przeszkadzał-tak mówi duża
BuOlCoBaMa

Bajko, jakby duża miała taką stodołę, byłaby najszczęśliwsza na świecie, miauczę Ci.
A tak co, przychodzi ponura z podwórka, mówi, że coraz zimniej.
Fasolka

I koty coraz więcej jedzą. Nie dziwię im się

dzisiaj przyszła czarna kotka, która po sterylce (niedawno) mieszkała w mojej łazience. Nawet kocie mleko piła, taka była biedna i głodna.
duża

zapraszam, przeczytajcie

http://la-terra-del-pudding.blogspot.co ... -2012.html

buziaki kocie slicznotki

Witaj Fasolko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Władziu

Dziś znów korki były na ulicach zamiast w butelkach

Miau. U nas okropnie zimno, mówi duża, bardzo zmartwiona o bezdomniaki

wróciła z podwórka i się martwi.
Fasolka

Fasolciu

Wiesz wszystkie Duze dokarmiające Kotki tak się zamartwiają
u nas Stodołowe mają dobrze,ale Dziczki to tylko budki mają
zima to smutny czas dla bezdomniaczków
Ściskamy mocno,Fasolko pociesz troszeczkę Dużą

U nas też zimno. Pewnie wkrótce i śniegu napada

Kociama pisze:Fasolciu
Wiesz wszystkie Duze dokarmiające Kotki tak się zamartwiają
u nas Stodołowe mają dobrze,ale Dziczki to tylko budki mają
zima to smutny czas dla bezdomniaczków
Ściskamy mocno,Fasolko pociesz troszeczkę Dużą

Wiesz, Ciociu, też byłam bezdomna. Ale duża mówi, że ona - duża - coraz gorzej znosi bezdomność naszych kotów podwórkowych i zimę.
Nie wiem, co to dokładnie znaczy, ale mi smutno.
Fasolka