
Pysia jest ok. 1,5 roczną kotką, życie do tej pory jej nie rozpieszczało ale mimo to wciąż wierzy że znajdzie dobrego człowieka który się nią zajmie.
Poprzednia właścicielka nie dbała o zwierzęta,
nie zajmowała się nimi, nie karmiła. Do mojego garażu wprowadziła się pół roku temu z małym kociakiem, jedynym którego udało jej się uratować (reszta jej kociąt została utopiona na jej oczach przez byłą właścicielkę). Pod koniec wakacji znów była w ciąży, niestety najprawdopodobniej w wyniku kopnięcia kociaki urodziły się martwe co również ciężko przeżyła (próbowała je ratować ale było za późno).
Przez ostatnie miesiące karmiona była przez nas i sąsiadów. Niestety sama mam 2 koty (dość zazdrosne) i nie mam możliwości wziąć jej do siebie. Jest nieufna w stosunku do ludzi więc trzeba dać jej trochę czasu na oswojenie, nigdy nie miała ,,swojego Pana'', lgnie do człowieka, potrzebuje uwagi i czułości. Transport, kąpiel oraz naukę korzystania z kuwety biorę na siebie.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany to proszę o kontakt
518 982 830 lub 602 393 542
albo mail rasmus.666@wp.pl