agal pisze:Sydney pisze:nawet nie wspomniałam, że kot jest wybrakowany... może przeczytasz dokładnie o czym ja piszę? nikogo nie atakowałam, wyrażam tylko swoje zdanie na dany temat... ja w takiej sytuacji zachowałabym się inaczej i myślę, że sporo innych ludzi też... to wszystko...
Sydney, czy Ty nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć - hodowczyni szuka kotu domu
A.
ARKA pisze:
Dzwonilam do hodowczyni-ona kota nie zabierze
Ma cztery kocury i jej kocury zgryza tego-tak powiedziala a dwa nie czuje sie winna ze kot bezdomny jest. To wina tego co zakupil-i jak To jest z tymi hodowlami?? Sprzedala towar i juz-jak pani kupi cos to tez po roku oddaje pani do sklepu?????
I pierwszy raz w jej hodowli, ktora ma od 15 lat jest taki przypadek-smiem watpic, skoro takie ma sie podejscie do swoich zwierzat!
Powiedzialam jej ze conajmnie sie spodziewam ze bedzie szukala domu dla kota i ze moze go oglosic na swoje stronie ze jej kocurek do oddania-opisujac co i jak i jaki dom potrzebny. A ona ze umieszczenie na stronie kosztuje bo musi przeciez zaplacic za to osobie, ktora zajmuje sie jej strona-czy ja mysle, ze ona ma ta strone za darmo
No to skoro ta pania to ma kosztowac a mnie to nic nie kosztuje podaje, ktora to hodowla:
http://odelizy.webpark.pl/index.html