Wątek cukrzycowy VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lis 13, 2012 21:34 Re: Wątek cukrzycowy VII

morela_i_ryś pisze:Dziękuję Wam za szybką odpowiedź. Już od dwóch dni rozmawiam z weterynarzem na temat zmian dawek, ten jednak jest nieugięty. Przyznam się szczerze, że zastanawiam się czy nie ustalić ich na własną rękę. Z nowymi strzykawkami na pewno będzie łatwiej, nie mogę odmierzać w niej dawek canisulin według tej tabeli: http://gorbzilla.com/conversion_calculator.htm ? Rozmawiałam też o insulinie ludzkiej, weterynarz stwierdził, że przejdziemy na nią kiedy caninsulin się nie sprawdzi. Według niego na razie wszystko jest ok.
Może powiem jak wygląda obecna sytuacja z cukrem. W sobotę Ryś dostał pierwszą dawkę (1 jednostka) u weterynarza gdzieś ok godziny 13-14 (cukier 371 mg/dl), taką samą dawkę dostał wieczorem o 22 i w niedzielę o godzinie 9 (o 10:30 cukier wynosił 115 u weterynarza). Wtedy zapadła decyzja żeby zredukować ilość dawek (nie było też cukru w moczu). Wczoraj o godz 6:30 cukier przed insuliną i jedzeniem wynosił 151, (Ryś dostał insulinę) a o 13-14 u weterynarza 121. Dziś 11:40 cukier przed insuliną (rano nie udało mi się go zmierzyć, nie chciałam dawać w ciemno) wynosił już 355 (i jest w moczu też), Ryś od razu dostał jednostkę. O 17:40 cukier:252.
Taki dokładny pomiar zrobić będę mogła dopiero w następny weekend, bo w ten nie będzie mnie całe dnie w domu. Nie chciałabym jednak do tego czasu zostawiać Ryśka takiego nieuregulowanego, zwłaszcza, że nie ma mnie w ciągu dnia w domu. Ile gram mokrego jedzenia powinien Ryś dostawać w ciągu doby? Już od początku przeszliśmy na polecane przez Was karmy, problem w tym, że nasza kotka Ciri nie chce ich jeść. Do naszego weterynarza zawsze miałam zaufanie, może to kwestia braku częstych przypadków cukrzycy u niego. Kogoś polecacie za Szczecina?


Z Twojego opisu wynika, iż Twój Ryś się kontruje... Poczytaj w wątku. To są nagłe spadki a potem odbicie. Dawka jest za duża.
Takie spadki mogą być dla kota bardzo niebezpieczne.
Na Cansulinie w ogóle się nie znam. Obecnie jestem z ZoZo na Lantusie(jak mi się uda od jutra Levemir) i podaję 0.5 jednostki. Mój ZoZo waży 7,5 kg.
Tutaj dziewczyny mają swoje kociaki na Levimirze bądź też na Lantusie.
Jeżeli masz zaufanie do weta podeślij mu ten wątek może zmieni zdanie a jak nie hmmmm ja z pomocą tej strony i nieocenionej jej twórczyni Tinki :1luvu: ZoZo był w remisji prawie 2 lata... Teraz mam nadzieję mu się nawróciło na krótki czas... :roll: Ale w pełni zaufałam tej stronie i jej Twórczyni. TO co tutaj jest napisane jest to naprawdę super przewodnik po tym jak można żyć z cukrzycą kota i nie zwariować :)

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Wto lis 13, 2012 21:55 Re: Wątek cukrzycowy VII

Czy w związku z kontrregulacją już mam panikować? Jutro po południu idziemy do weterynarza. Będę uzgadniać zmianę insuliny, mam nadzieję, że się uda. Na którą insulinę mamy przejść: Lantus czy Levemir? Zupełnie nie wiem jak rozmawiać z weterynarzem żeby go przekonać. Dodatkowo Ryś zaczyna protestować przy pomiarach glukozy. :|
Morela i Ryś

morela_i_ryś

 
Posty: 39
Od: Wto lip 20, 2010 14:25

Post » Wto lis 13, 2012 22:09 Re: Wątek cukrzycowy VII

Morela, caninsulin to naprawdę w świecie weterynaryjnym niewypał i wie o tym już wielu w miarę zorientowanych wetów. Nawet jeśli tan insulina jakoś tam działa, nie uregulujesz kota na niej na stałe. Caninsulin nie odpowiada potrzebom kociego metabolizmu, generuje zbyt duże i szybkie spadki, a potem odbicia. U żadnej z osób obecnych na tym wątki ta insulina się nie sprawdziła. Czy levemir czy lantus - to już nie takie ważne, ja używam akurat lantusa - ta insulina działa trochę dłużej. Obie insuliny działają łagodnie i nie powodują takich wahnięć i niebezpiecznych spadków. Jak przekonać weta? Z każdym pewnie trzeba inaczej, może powiedz, że po tym, co poczytałaś na ten temat straciłaś zaufanie do tej insuliny?
Tutaj porównanie insulin stosowanych u kotów: http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=145

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 13, 2012 22:10 Re: Wątek cukrzycowy VII

morela_i_ryś pisze:Czy w związku z kontrregulacją już mam panikować? Jutro po południu idziemy do weterynarza. Będę uzgadniać zmianę insuliny, mam nadzieję, że się uda. Na którą insulinę mamy przejść: Lantus czy Levemir? Zupełnie nie wiem jak rozmawiać z weterynarzem żeby go przekonać. Dodatkowo Ryś zaczyna protestować przy pomiarach glukozy. :|


Nie w żadnym razie nie masz Panikować a jedynie obserwować kociombra :)

ZoZo był na początku na Lantusie, znaczy od samego początku był na Lantusie jednak teraz coś mi szwankuje na nim.
Ale każdy kot to tak naprawdę osobny przypadek. Proponowałabym zacząć od Levemir.
A powiedzieć wetowi po prostu prawdę, że znalazłaś takie i takie forum i jest tutaj opisana taka i taka metoda i że chcesz receptę na insulinę, która pomaga.
Ja mam to szczęście że moja wetka mi ufa i Tince też :)

Trzymamy mocno kciuki...

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Wto lis 13, 2012 22:13 Re: Wątek cukrzycowy VII

Będziemy jutro próbować- wieczorem dam znać jak poszło. Jesteście nieocenione, dziękuję!
Morela i Ryś

morela_i_ryś

 
Posty: 39
Od: Wto lip 20, 2010 14:25

Post » Wto lis 13, 2012 22:37 Re: Wątek cukrzycowy VII

Morel-Twój przypadek przypomina mi bardzo mój. Dawałam kotu przez dwa miesiące tez caninsulin i cukier spadł...ale co dalej nie wiem,bo coraz częściej chyba jest za mały... :cry:
Obrazek

Iwooona

 
Posty: 229
Od: Śro paź 10, 2012 12:24

Post » Wto lis 13, 2012 23:04 Re: Wątek cukrzycowy VII

ups
Ostatnio edytowano Nie gru 02, 2012 22:53 przez Iwooona, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Iwooona

 
Posty: 229
Od: Śro paź 10, 2012 12:24

Post » Wto lis 13, 2012 23:51 Re: Wątek cukrzycowy VII

Przeklejam tu swoją wczorajszą odpowiedź do Iwooona z jej wątku: viewtopic.php?f=36&t=148011 Chciałam jeszcze dziś cały problem pisemnie dopracować i odpowiedzieć na jej kolejne pytania bądź rozterki, ale niestety nie udało mi się. To wszystko musi poczekać, bo od jutra do następnego tygodnia jestem w ogóle nieosiągalna.

Dziewczyny liczę bardzo na Wasze wsparcie dla nowych dziewczyn.

Pozdrawiam z całego serca
Tinka

Tinka07 pisze:
1. Twój wet był i jest niestety wielką porażką w leczeniu cukrzycy.

2. To rozbujanie cukru było logicznym następstwem odstawienia insuliny i zdania się jedynie na regulację poziomu glukozy we krwi, podając karmę cukrzycową 8O Specjalistyczną cukrzycową karmą weterynaryjną nigdy nie da się wyrównać poziomu glukozy we krwi u kota, bo podnosi ona cukier. To niezaprzeczalny fakt. Gdyby każdy wet, zanim zaordynuje kotu cukrzycowemu karmę leczniczą, usiadł na spokojnie, sprawdził ilość węglowodanów zawartych w karmach leczniczych dla kotów cukrzycowych, zechciał również sobie przypomnieć, jaki jest metabolizm kota i to że kot ma bardzo krótki przewód pokarmowy, to na pewno doszedłby do wniosku (ergo :!: ), że karma wyprodukowana dla kotów cukrzycowych jest tylko chwytem marketingowym.

3. Nie wiem, jak często i o ile zwiększałaś dawki, ale było to chyba bardzo chaotyczne.

4. Miniu ma teraz normalny poziom glukozy we krwi. Miałaś wielkiego farta, że tak się udało. Jesteś po prostu wielką szczęściarą.

5. Remisja jest często krucha. Pilnuj swojego Kocura. Monitoruj teraz co kilka dni poziom glukozy we krwi glukometrem i najczęściej jak tylko możesz, sprawdzaj poziom glukozy w moczu. Twój kot pozostanie na zawsze w grupie ryzyka.

6. Każdego kota możemy nauczyć, żeby dawał sobie mierzyć cukier. Wszystko zależy od Ciebie samej. To tylko w Twojej głowie zakodowało się: „mój kot nie daje sobie mierzyć cukru”.

7. Szkoda, że nie odezwałaś się wcześniej w naszym wątku cukrzycowym.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro lis 14, 2012 12:12 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dziewczyny, mam prośbę o radę.. Od tygodnia Pafnucy dostaje Lantusa w dawce 0,25 x 2 razy dziennie i cukier z poziomu ponad 500 spadł do właściwie stałej wartości w okolicach 350 -380 (przed podaniem insuliny). Sporadycznie zdarzył nam się poziom trochę powyżej 400, ale zwalam to na stres, który nie działa na naszą korzyść :? Pafnuś ma też nadal cukier w moczu na poziomie +++/++++.

Czy te wyniki oznaczają, że powinniśmy zwiększyć dawkę insuliny do 0,5 x 2 razy dziennie?

Mam też pytanie o ilość jedzenia jaką powinniśmy dawać naszemu słodziakowi - boję się, że teraz może dostawać za dużo..

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro lis 14, 2012 15:51 Re: Wątek cukrzycowy VII

No i zmierzyłam-zawzięłam się i zmierzyłam.. Tinka wpłynęła na moja ambicję ..I się załamałam. Miniu ma cukier-35. Co to znaczy?Od dwóch tygodni nie dostaje insuliny-jedynie karmę mokrą Animonda Integra Diabetic.Może powinnam dawać mu normalną Animonde? A może ten lek na trzustkę Amylan- powoduje takie wyniki.Kot bawi się -wygląda zdrowo. Co robić? Nakarmić...Karmy mokrej nie chce-dam mu trochę suchych...Zjadł i się myje...Nic niepokojącego w nim nie widzę
Obrazek

Iwooona

 
Posty: 229
Od: Śro paź 10, 2012 12:24

Post » Śro lis 14, 2012 15:57 Re: Wątek cukrzycowy VII

patkazal: Ja bym mu dała jeszcze 3 dni na 0,25 i jeśli nic się nie zmieni, zwiększyłabym dawkę do 0,5. Plus ciągłe monitorowanie poziomu cukru we krwi i ketonów w moczu.
O jedzeniu niech się koleżanki wypowiedzą. Ja nie mam doświadczenia, bo mój kot ma stały dostęp do michy i je suchą karmę bezzbożową. Sam sobie reguluje jedzenie.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro lis 14, 2012 15:59 Re: Wątek cukrzycowy VII

patkazal pisze:Dziewczyny, mam prośbę o radę.. Od tygodnia Pafnucy dostaje Lantusa w dawce 0,25 x 2 razy dziennie i cukier z poziomu ponad 500 spadł do właściwie stałej wartości w okolicach 350 -380 (przed podaniem insuliny). Sporadycznie zdarzył nam się poziom trochę powyżej 400, ale zwalam to na stres, który nie działa na naszą korzyść :? Pafnuś ma też nadal cukier w moczu na poziomie +++/++++.

Czy te wyniki oznaczają, że powinniśmy zwiększyć dawkę insuliny do 0,5 x 2 razy dziennie?

Mam też pytanie o ilość jedzenia jaką powinniśmy dawać naszemu słodziakowi - boję się, że teraz może dostawać za dużo..


u mnie jest podobny problem :( tylko, że od momentu podawania insuliny 0,25U cukier się strasznie waha i jest wyższy niż przed podjęciem leczenia. Również zastanawiam się, czy gdzieś nie popełniam błędu np przy żywieniu...

dumi

 
Posty: 44
Od: Sob paź 27, 2012 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 14, 2012 16:02 Re: Wątek cukrzycowy VII

Iwoona, ja bym była mocno zaniepokojona, bo według mnie to hipoglikemia. Jednak Twój kot wydaje się normalnie funkcjonować. Mój przy takim cukrze pewnie lałby się przez ręce i miał szklane oczy. Ja nie podaję insuliny jeśli glikemia jest 100 i mniej. Na Twoim miejscu nakarmiłabym kota jakąś normalną karmą wysokiej jakości, a potem się zastanawiała co powoduje takie spadki. Glukometr na pewno działa dobrze? Sprawdź na własnej krwi może.

************

dumi, od 9 dni dajesz 0,25, a cukier rośnie. Może spróbuj zwiększyć dawkę i wróć do 0,5?
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro lis 14, 2012 16:11 Re: Wątek cukrzycowy VII

Małgorzata i Toffee pisze:patkazal: Ja bym mu dała jeszcze 3 dni na 0,25 i jeśli nic się nie zmieni, zwiększyłabym dawkę do 0,5. Plus ciągłe monitorowanie poziomu cukru we krwi i ketonów w moczu.
O jedzeniu niech się koleżanki wypowiedzą. Ja nie mam doświadczenia, bo mój kot ma stały dostęp do michy i je suchą karmę bezzbożową. Sam sobie reguluje jedzenie.


Dzięki! To jeszcze się wstrzymamy do soboty (nota bene mamy wtedy sprawdzić cukier +6 i zobaczymy co będzie dalej). Krew oczywiście (z bólme serca) sprawdzamy i ketony paskami w moczu też..

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro lis 14, 2012 16:14 Re: Wątek cukrzycowy VII

Małgorzata i Toffee pisze:
dumi, od 9 dni dajesz 0,25, a cukier rośnie. Może spróbuj zwiększyć dawkę i wróć do 0,5?


Małgosiu, a może "jedzeniowo" przesadzam? Ogólnie staram się go karmić co 3-4 godziny, ale de facto wychodzi tak, że dostaje czasem co dwie, trzy godziny, a czasem nawet co godzinę, bo mi go żal, że siedzi i gapi się w miskę...dzisiaj jadę do Pani Wet w celu weryfikacji czy aby źle nie odliczam dawki, tzw. pokazówka, jak i co robię, bo może to moje 0,25 okazuje się nie być tym co powinno. oswajam się tez pomału z myślą o 0,50U i planowałam poczekać do końca tygodnia, żeby zwiększyć dawkę w weekend jak będę w domu.
pozdrawiam

dumi

 
Posty: 44
Od: Sob paź 27, 2012 21:15
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości