sunshine pisze:HSB zabrał laptopa i czasami na chwilę miałam pozwolenie dotknąć tego cudu techniki![]()
A wiesz Ingo, że chyba przez przypadek weszliśmy na teren jakiegoś parku gdzie występują rysieNa pewno widzieliśmy odbite ślady racic. Ale jako typowy mieszczuch nie wiem czy to były ślady sarny czy dzika.
Dobra, zaczynam zgrywać zdjęcia
to był Yeti na kopytkach

wystroił się na wieczorna imprezkę
