Akurat nie mam conva, skończył mi się, ale kupię, bo przecież będę w lecznicy.
Nikon leży sobie w domku, ale główkę ma już podniesioną.W domku termoforek, ma ciepło.Pozostała dwójka szaleje, nie podoba im się siedzenie w łazience, ale trudno.Podoba im się natomiast wskakiwanie do wanny.Mnie to nie przeszkadza, a ruchu trochę mają.
Tak, sherina, mam taką nadzieję.Kociaki zawsze coś łapią.Tak mi szkoda Nikona, to chyba mój ulubieniec.Schudł troszkę, a był taką kluseczką, rozmruczaną, rozbrykaną.Wet mówił, że niekoniecznie pozostałe muszą to złapać.Oby nie

Na razie są zdrowe, szaleją i mają apetyt.Nikon jeszcze nie, czekam, aż leki zaczną działać.