PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Natalia jest w porządku

Witam, za późno zauważyłam wątek ale....
jestem z Warszawy (Ząbki) moja sąsiadka jest weterynarzem (wprowadziła się obok niedawno i się bardzo zaprzyjaźniłyśmy!) i myślę, że przy tak naglącej sprawie mogłabym ją poprosić by obejrzała kotka (myślę, że to by się wiązało jedynie z pokryciem kosztów ew leków). Może by mogła w jakiś sposób pomóc. Ewentualnie polecam wyprawę do Boliłapki, którzy na pewno nie odmówią pomocy choremu zwierzęciu! (słynny i niezastąpiony dr Maciej Czajka) i przede wszystkim tam nie traktuje się bezdomniaków jako pacjentów drugiej klasy!
Jeśli coś to pisz @ nkokoszynska(małpa)gmail.com

nanillia pisze:Witam, za późno zauważyłam wątek ale....
jestem z Warszawy (Ząbki) moja sąsiadka jest weterynarzem (wprowadziła się obok niedawno i się bardzo zaprzyjaźniłyśmy!) i myślę, że przy tak naglącej sprawie mogłabym ją poprosić by obejrzała kotka (myślę, że to by się wiązało jedynie z pokryciem kosztów ew leków). Może by mogła w jakiś sposób pomóc. Ewentualnie polecam wyprawę do Boliłapki, którzy na pewno nie odmówią pomocy choremu zwierzęciu! (słynny i niezastąpiony dr Maciej Czajka) i przede wszystkim tam nie traktuje się bezdomniaków jako pacjentów drugiej klasy!
Jeśli coś to pisz @ nkokoszynska(małpa)gmail.com

Dziękuję

prosze o podrzucanie tego watku

viewtopic.php?f=1&t=148044

bez pieniążków niestety łezek sie nie wyleczy i nie zdjagnozuje

Widzę, że nie tylko ja siedzę po nocach :-)

Nie martw się wszystko będzie dobrze

Też przebrnęłam przez znieczulicę i niekompetencję weterynarzy (u jednego leczyłam ją przez prawie rok, miał bardzo dobre opinie i bardzo się zawiodłam gdy okazało się, że leczył by nie wyleczyć - ja jestem mało kompetentna by oceniać czy wet jest dobry czy zły bo się na leczeniu kompletnie nie znam). To forumowicz z miau.pl zasugerował mi, że może być coś nie tak i skonsultowałam się z kimś innym.
Moją kotkę oglądało w sumie 5 weterynarzy i w duecie dr Maciej Czajka (operacja) i moja sąsiadka (opieka, leki itp.) ją wyleczyli (też mam problemy finansowe ale udało się dogadać w kwestii kosztów zabiegu choć nigdy nie byłam wcześniej w Boliłapce). Popłakałam się z radości jak ostatnio zaczęła ganiać własny ogon.

Właśnie skończyłam rozmawiac z Natalią - jak się okazuje znamy się jakiś czas.
WSZYSTKIE PIENIĄDZE ZEBRANE NA LECZENIE ŁEZKA BĘDĄ PRZELANE NA KONTO LECZNICY BĄDŹ WETKI U KTOREJ ŁEZEK BEDZIE LECZONY.
Nikt się nie upiera że trzeba jeździc na Podleśną.

Natalia jest w porządku.
To tyle co mogłam zrobic.
Trzymam kciuki za kocurka i jutrzejszą wizyt ę z Blue.

Marzenia11 pisze:Właśnie skończyłam rozmawiac z Natalią - jak się okazuje znamy się jakiś czas.
WSZYSTKIE PIENIĄDZE ZEBRANE NA LECZENIE ŁEZKA BĘDĄ PRZELANE NA KONTO LECZNICY BĄDŹ WETKI U KTOREJ ŁEZEK BEDZIE LECZONY.
Nikt się nie upiera że trzeba jeździc na Podleśną.

Natalia jest w porządku.
To tyle co mogłam zrobic.
Trzymam kciuki za kocurka i jutrzejszą wizyt ę z Blue.

to znów mam dac konto stowarzyszenia na stronke???? :ryk:

agula76 pisze:
Marzenia11 pisze:Właśnie skończyłam rozmawiac z Natalią - jak się okazuje znamy się jakiś czas.
WSZYSTKIE PIENIĄDZE ZEBRANE NA LECZENIE ŁEZKA BĘDĄ PRZELANE NA KONTO LECZNICY BĄDŹ WETKI U KTOREJ ŁEZEK BEDZIE LECZONY.
Nikt się nie upiera że trzeba jeździc na Podleśną.

Natalia jest w porządku.
To tyle co mogłam zrobic.
Trzymam kciuki za kocurka i jutrzejszą wizyt ę z Blue.

to znów mam dac konto stowarzyszenia na stronke????

myslę, ze bez problemu możesz. Natomiast chciałabym tylko tu napisac, ze na moją prośbe do Sylwii aby potwierdziła mi na pw numer telefonu do Natalii (chciałam się upewnic ze to ta Natalia oraz to stowarzyszenie zanim do Natalii zadzwonię) zapytała mnie "jakie to ma znaczenie" i nie potwierdziła.

Marzenia11 pisze:Natomiast chciałabym tylko tu napisac, ze na moją prośbe do Sylwii aby potwierdziła mi na pw numer telefonu do Natalii (chciałam się upewnic ze to ta Natalia oraz to stowarzyszenie zanim do Natalii zadzwonię) zapytała mnie "jakie to ma znaczenie" i nie potwierdziła.

Czy ty oby nie przesadzasz? Zapytaj Natalii czy można mieć do mnie zaufanie, jeśli masz z tym problem.

Rozmawiałam już z Natalią, pieniądze przelane na konto dla Łezki, pójdą na niego.
Resztę możecie przelewać, albo na konto nowej lecznicy, albo na stowarzyszenie :mrgreen:

Idę spać, bo padam.

Super że tak się wszystko ładnie wyjaśniło z finansami

Będę u wetki o siedemnastej, mój numer telefonu poszedł na pw

Poproszę o rewanż - bo gdyby zdarzył mi się poślizg - żebym mogła dać znać.

Blue pisze:Super że tak się wszystko ładnie wyjaśniło z finansami

Będę u wetki o siedemnastej, mój numer telefonu poszedł na pw
Poproszę o rewanż - bo gdyby zdarzył mi się poślizg - żebym mogła dać znać.

To do Zobaczenia Blue :1luvu:

jak ja lubie takie rozwiazania spraw..Marzena dzieki:)
Blue dzieki - jestescie kochane
Sylwia- bedzie dobrze..
a najwazniejszy jest Łezek i pomoc jemu ja wysle poczta 100 tak jak obiecałam z konta nie moge ...narazie tylko tyle moge

Słuchajcie dziękuję Wam wszystkim.

Odezwę się jak tylko wrócimy od weta i wszystko Wam napiszę.

moja nowa miłosc

PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Kto przegląda forum