
Jamnisia podobno przyszła sporo chudsza i już troszkę przytyła. Jest w biurze dyrekcji z kilkoma innymi psami, więc myślę, że krzywda jej się nie stanie a opiekę też ma lepszą niż większość psów w schronie.
Ja napisałam do pani Zuzy i Jej Mamy o Rudym rudzielcu.
Zobaczymy.
To jest bardzo dobry dom, miałam okazję rozmawiać z nimi i to bardzo odpowiedzialni ludzie, o ogromnym sercu i wielkiej wrażliwości. Nie wiem tylko, czy ich nie zraziło poprzednie doświadczenie

Telefonu do nich już niestety nie mam
