OTW7-Żuk[*]Dziki dzik-może Piotruś? Zuzinka w DS:))

[ASK@]

Foty

Marysia


Misza rudy i Mała Mi


Miś i ruda Masza (chyba )

[alab108]

Dzieci są śliczne, ale Marysia Nie widziałam jeszcze takiego pięknego kota

[jasia0245]

Śliczne te kociaki, jeśli chodzi o Marysię to wyjątkowe te umaszczenie. Foty bardzo ładne.

[iwona66]

Kto ma pilota ten ma władzę

[alab108]

Trafne określenie

[seru22]

Jaki masz drapak? Bo TŻ rozporowy zakupił (po drodze pieniądze z przelwu zaginęły) i jeśli cudem jakimś do nas trafi, to zaczynam się zastanawiać, jak go wzmocnić.

Jakieś fotki to zobaczymy jak można wzmocnić

[hanelka]

Toto wygląda już jak koty
A Marysia... to

[zuzzik]

cudne

[Hania66]

Jak one urosły
a Marysia jeszcze piękniejsza

[ASK@]

Jaki masz drapak? Bo TŻ rozporowy zakupił (po drodze pieniądze z przelwu zaginęły) i jeśli cudem jakimś do nas trafi, to zaczynam się zastanawiać, jak go wzmocnić.

Jakieś fotki to zobaczymy jak można wzmocnić

Dzięki bardzo za oferowanie pomocy. TŻ da sobie z tym radę.Ma do tego smykałkę bo nie jedną rzecz robił. Ale z kotami nie wygra i tak.Jest ich trochę i mało który jest chudy. A kazdy na drapaczku wisi,buja się, gania...

Mam dziś paskudnie paskudny dzionek bo okazało się ze ni z gruchy ni z pietruchy do pracy muszę w sobote drałować. W soboty nie pracujemy nigdy.A teraz Wigilię chcą odrabiać. Karteczka wisi i raczyłam ją przeczytać. Od dzisiejszego ranka wisi.
Dziewczyny jadą do sanatorium. Druga ma egzaminy i zostanę sama.A ja na ślub chciałam iść. Ale poczekam na rozwój wypadków bo znając życie zaraz się zacznie bieganie i ustalenia kto może przyjść.

Wczoraj telefony o Maszeńkę przeszły najśmielsze oczekiwania.Nawet późno w nocy rozlegały się. Dzisiejsza desperatka zadzwoniła o 6 rano.Pewnie chcąc ubiec innych.
Wszystkim grzecznie tłumaczę,że kociczka maleńka i towarzystwa kociego potrzebuje jak powietrza i żwiru to słyszę...ależ nie ma problemu. siedzę w domu i jej dotrzymam kroku.Aż ciśnie się pytanie czy w kuwetce i przebieżkach na drapaku też krok będzie rónie pilny.

[OKI]

Ludzie są niesamowici

Ja wczoraj w nocy dostałam takiego ws. Hultaja

Hej! Jestem od [xxx]. Rozmawiałam z nią o adopcji kota i powiedziała mi, że kot, który jest u Ciebie szuka domu. Chciałam kota od długiego czasu i teraz się wreszcie zdecydowałam, a postanowiłam uratować jakiegoś biedaka przed schroniskiem. Mogłabym wziąć Hultaja w przyszłym tygodniu już ; ) Pozdrawiam!

[xxx] to kompletnie nic mi nie mówiące imię i nazwisko
Ciśnienie mi się podniosło do zawału prawie, wysmarowałam odpowiedź, ale nie wysłałam - dziś powykreślam co gorsze bluzgi i wyślę
Jakie te ludzie łaskawe i dobre som

[ASK@]

Oj łaskawe, łaskawe...Najczęściej słyszę ...że chce sie pani przecież kota pozbyć to w czym rzecz? A ja go chcę juz i teraz...Gdybym kota chciała sie pozbyc to bym nie inwestowała czasu i forsy.Nie pochyliłabym się nad kolejnym wypierdkiem. Ale to nie dociera.I nie dotrze.

Wczoraj Masza mocno mnie wytraszyła.Mając maleńtasy mocno nerwowa jestem.Z nimi to jak z rosyjską ruletką.
Jakoś tak mam zakodowane w małym móżdżku,że dzieci mają być radosne i wesołe oraz niezwykle ruchliwe.Wracam z pracy a tutaj Maszy nie ma. Zaglądam za 5,10,15...minut Maszy nie ma! Jak wyszła wreszcie to nadziała się na termometr .Uff nie ma temperatury.
Czy to jest normalne?Nie jest Jak ja mam oddać taką małą istotęę na dwór,na rozmnożenie.Kto im będzie termometry wkładał?

[OKI]

A kto powiedział, że ma być normalnie? Że my mamy być normalne?
Ja się staram nie panikować przed czasem, ale przy dzieciarni też mi to nie wychodzi. No bo jak tu nie panikować, jak to chucherka takie?

[ASK@]

Pisz tu w ogłoszeniu,że od 16 proszę dzwonić Masza przoduje...

[OKI]

Ja nie piszę. I tak dzwonią kiedy chcą

Ja już uodporniona - prowadziłam kiedyś działalność w domu. Pory w jakich ludzie potrafili dzwonić lub wręcz stawić się osobiście pod drzwiami bez umówienia fascynowały mnie nieodmiennie. Nigdzie w ogłoszeniach nie stało 24h, ale piątek g. 23 to był standard