Witam. mam problem kilka dni temu zginęła mi kotka na szczęście znalazła się w piątek tyle ze poturbowana

ma skaleczoną łapkę którą odkaziłam od razu jednak łapka jest spuchnięta i ją bardzo boli

boli ją także brzuszek

kotka ma ok 6 lat i jestem razem z dziećmi bardzo do niej przywiązana. Problem polega na tym że nie mam pieniędzy na weterynarza

proszę pomóżcie. mieszkam w Łodzi