PROSZE O POMOC-ŁEZEK MUSI ZYC

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 12, 2012 21:04 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

agula76 pisze:caly czas co chwile zagladam niecierpliwie


to tak jak i ja.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon lis 12, 2012 22:28 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Zaraz wszystko napiszę - bo dopiero mam chwilę żeby usiąść.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12


Post » Pon lis 12, 2012 22:35 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Też tu cały czas zaglądam

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lis 12, 2012 22:36 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Sylwia pisz bo juz mi sie spac chce...czekam na wiesci:)
agula76
 

Post » Pon lis 12, 2012 23:56 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Kocur dostał na razie Biotyk i nifuroksazyd na biegunkę.
Mam podawać wodę z glukozą i support ("jak mam") dla wzmocnienia.

Mam go obserwować przez 2-3 dni i znów przyjechać...

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Wto lis 13, 2012 8:17 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

a co Pani wet mówiła o wyniku - przeciez poziom glukozy alarmujaco niski ...powinien miec wykonane dodatkowe badania ...koniecznie bo jak sie okaze ze to np cukrzyca to sama woda z glukoza i obserwacja niewystrczy:(
agula76
 

Post » Wto lis 13, 2012 9:16 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Nic nie mówiła :(
Będziemy jechać dziś, albo jutro do innego weta - tylko muszę mieć transport,
czekam na znak od znajomej.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Wto lis 13, 2012 9:21 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Sylwia, z jakiej dzielnicy jesteś?
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 13, 2012 9:54 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

jak nic nie mówiła:(:( to musisz zmienic weta !!!!! zaraz zrobie nowy watek z prosba o pomoc
agula76
 

Post » Wto lis 13, 2012 10:03 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

nic nie mówiła bo trzeba by bylo porobic badania i przyznac sie do bledu.....malo tego jak stowarzyszenie nie placi to po co robic badania i naciagac gabinet weterynaryjny na koszty .....sylwia tu niestey chodzi o kase musisz zmienic weta
agula76
 

Post » Wto lis 13, 2012 10:28 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Dzwoniłam na Podleśną - nie powiedziałam, że byłam u nich i robiłam badania, tylko,
że byłam, gdzie indziej i, czy z takimi wynikami powinnam zgłosić się do lecznicy.
Powiedziała, że mam jutro przyjechać do dr.Lenarczyka (neurolog) i zrobić na miejscu
badanie cukru, które da od razu wynik i zrobić badania pod kątem neurologicznym.

Sylwia1701

 
Posty: 238
Od: Nie lis 11, 2012 22:12

Post » Wto lis 13, 2012 10:31 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

PROSZE JAKA ZMIANA ZEZNAN ZE STRONY LECZNICY...TU KAZA NATYCHMIAST DO LEKARZA A TU OLEWAJA SPRAWE I KAŻA OBSERWOWAC :( WSPOLCZUJE SYLWIA
agula76
 

Post » Wto lis 13, 2012 10:33 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

Nie jestem wetem, nie znam się na parametrach medycznych, ale dla mnie jako kociary zajmującej się kotami od kilku lat objawy wydają się wysoce niepokojące, a sposób leczenia :wink: Dobrze, że idziesz do innego weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56332
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 13, 2012 10:34 Re: Kot śpi z otwartymi oczami, chudnie mimo jedzenia...

agula76 pisze:PROSZE JAKA ZMIANA ZEZNAN ZE STRONY LECZNICY...TU KAZA NATYCHMIAST DO LEKARZA A TU OLEWAJA SPRAWE I KAŻA OBSERWOWAC :( WSPOLCZUJE SYLWIA

przeciez już o tym pisałam.
Sylwia będziesz tam jechac jutro???? Wiesz że moze byc zmiana postępowania jak się dowiedzą kto przyjechał i z jakich pieniędzy jest leczony?
Oni się naprawdę z tym nie kryją.

natomiast dr Wilkowska w Myszkinie jest świetna i jak mozesz to pojedź do niej, to jest tez na Bielanach. Bo najchętniej bym Cię wysłała do Ady Uznańskiej, ale to jest ursynów niestety... sama jeżdzę, ale wiem jaki kawał drogi no i koszty, nie leczą "na miasto".
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości